48-latka - ja miałam embolozację w Lublinie tak jak pisałam wyżej w kwietniu 2016r. I tak jak pisałam nie czuję się najlepiej. Po 4 miesiącach wróciłam do pracy. Nie mam ciężkiej pracy bo jestem sekretarką,ale stres, tempo itp niekiedy źle na mnie wpływają. Dlatego się niepokoję . Nie mam kondycji, jak coś więcej zrobię np. Pomyje okna, posprzątajm to z dwa dni się żle czuję. Czy to normalne.?A wcześniej przecież biegałam i się nie oszczędzałam - teraz wyjdę na drugie piętro i mam zadyszkę. Jak Wy żyjecie po takich zabiegach . Pozdrawiam wszystkich.