Reklama:

TĘTNIAK MÓZGU (4111)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
04-01-2009, 22:03:00

Wiem, ze czysta lecytyna dobrze robi na pracę mózgu no i trzeba się uczyć mowić i pisac od nowa trzeba duuuuuzo ćwiczyć niestety.

Pozdrawiam,
Nana
gość
05-01-2009, 11:57:00

Mój mąż przyjmował nootropil a później memotropil na poprawę czynności mózgu.
gość
06-01-2009, 20:49:00

Moja ciocia miała tętniaka. Nigdy nie miała żadnych objawów. Była okazem zdrowia. Pewnego dnia zaczęła silnie wymiotować. Trwało to ze 2 dni więc jadła proszki na żołądek, bo była przekonana (podobnie jak jej mąż), że to grypa jelitowa. Bardzo bolała ją głowa. W pewnym momencie zaczęła gadac od rzeczy, zupełne brednie (jak jakiś chory psychicznie człowiek) i mąż zabrał ja natychmiast do szpitala. O dziwo! lekarze zrobili tomografię. Okazało się, że ma tętniaka, z którego sączyła się krew. Natychmiast zabrano ją do innego szpitala, ale ponieważ był to weekend NIKT! nie zjawił się i nie wykonał operacji! Musiała czekac do poniedziałku! Operację wykonano. Trwała 11 godzin. Tętniaka nie usunieto tylko założono jakby "obejście" (nie znam się na terminologii). Niestety obudziła się z niedowładem prawej części ciała, który ustapił po kilku dniach, ale tylko częściowo. Dziś (około pół roku po tym wszytskim) jest nadal bardzo słaba. Musiała zrezygnowac z pracy. Choruje teraz na nadciśnienie, które nawet po lekkim wysiłku fizycznym skacze do 180/90. Nie jest ta samą osobą. Zawsze była uśmiechnięta pełna życia i wygadana a teraz czasami mówi i robi coś czego nikt by się w danym momenci nie spodziewał... Jest mi jej strasznie żal... Ale trzymajcie się wszyscy, trzeba mieć nadzieję...
gość
08-01-2009, 11:39:00

moja mama miała wylew tętniaka w maju ubiegłego roku. Wcześniej również nie miała żadnych objawów , nie uskarżała się na nic. Krwawiacy tętniak połozony był na tętnicy łączącej przedniej. Operacja udała się , ale to co było póżniej to istny koszmar. Mama nie pamiętała dosłownie niczego - jak sie nazywa , członków rodziny, a nadto zachowywała się agresywnie. Stwierdzono u Niej zespół czołowy. Po m-cu została wypisana do domu. Musiała na nowo uczyć sie życia, wykonywania prostych czynności. Poprawa następiła po około 3 m-cach. Obecnie jest lepiej, mama jest spokojna, może zostać sama w domu przez kilka godzin , ale nie jest już tą samą osobą. żyje dniem bieżącym , nie ma żadnych zainteresowań. Nie potrafi wykonać złożonych czynności. na domiar złego ma drugiego tętniaka na tętnicy środkowej mózgo po stronie prawej, u osób praworęcznych wylew takiego tętniaka grozi niedowladem. Dlatego rozumiem bardzo dobrze osoby, które zmagają sierównież z tą ciężką chorobą i życzę cierpliwości.
gość
09-01-2009, 15:54:00

a moja mama jest już na rehabilitacji ^^również w IPiN ^^
i zobaczymy jak będzie

Marysia
gość
10-01-2009, 22:15:00

15.02.2008 roku zmarł mój brat miał 36 lat. Miał tętniaka o którym nie wiedział, nigdy nie skarżył się że coś go boli, mieszkał w Wiedniu więc nie wiem dokładnie czy w ostatnich dniach nic się z nim nie działo. 10.02.2008 r położył się spać i rano już nie wstał. Pogotowie zabrało go do szpitala miał operacje na mózgu ale niestety za długo leżał bez pomocy w domu. Trafiając do szpitala oddychał mimo wszystko sam a lekarze powiedzieli ze 9% mózgu funkcjonuje. Pojechałam z mamą do Wiednia byłyśmy przy nim cały czas niestety Walentynki zeszłego roku były ostatnim dniem w którym trzymałam go za rękę. Opiekę miał wspaniałą co trzy godziny miał zmienianą pozycje ułożenia typowe dla ludzi po udarach, kroplówki, kalorie leki przeciwbólowe" wszystko po to żeby nie skazywać go na cierpienie bo nie wiemy czy on nie czuje bólu, głodu lub pragnienia" takie były słowa lekarza. Chciałabym tylko wiedzieć czy on czuł że przyjechałyśmy do niego, ze byłyśmy przy nim i że tak bardzo go kochamy??? A tydzień przed śmiercią powiedział do mamy przez telefon że śniło mu się że przyjechałyśmy do niego...
Ania
gość
11-01-2009, 14:27:00

Droga Aniu!
Przykro mi z powodu śmierci Twojego Brata, sama 10 miesięcy temu byłam operowana na tętniaka mózgu. Też nie miałam żadnych objawów wczesniej. Byłam nieprzytomna przez całą noc. Twój Brat na pewno czuł Waszą obecność i miłość, która mu okazałyście. Z Własnego doświadczenia wiem, że osoby nieprzytomne czują obecność innych osób. Przestaja się bać i są spokojne.
Pozdrawiam!
Dorota.
gość
11-01-2009, 15:33:00

Musi widocznie coś w tym być bo jak przyszłyśmy z mamą do szpitala to on tak mocno oddychał, miał gorączkę wysokie tętno, a jak go pocalowałyśmy i byłyśmy przy nim to się uspokoił. Nawet lekarze powiedzieli że on musiał na nas czekać... Tylko dlaczego to już prawie rok od jego śmierci a jak jak to piszę to łzy płyną strumieniami...
Ja też mam silne bóle glowy połączone z paraliżem prawej strony, zaburzeniami mowy, wymiotami byłam po śmierci brata u neurologa. od razu zostałam skierowanie do szpitala ponieważ mam w wywiadzie tętniaka u brata. Miałam tk z kontrastem, eeg i badanie dopplerowskie tetnic dogłowowych. Nic nie wyszło, tylko w tym eeg jakies fale za wysokie. Powiedzieli że to migrena skojarzona. Pozdrawiam Ania
gość
11-01-2009, 18:26:00

Aniu, trzymam kciuki za Ciebie. Niestety ból po stracie bliskiej osoby nigdy nie mija, zmniejsza się tylko jego nasilenie. Pomyśl, że Twój Brat jest teraz w innym, lepszym świecie i czuwa nad Tobą.
Trzymaj się i kontroluj swoje zdrowie.
Pozdrawiam
Dorota
Początkująca
13-01-2009, 11:52:00


02-01-2009 o 14:50, gość :
mąż doznał krwotoku podpajęczynówkowego a dodatkowo wykryto u niego tętniak tętnicy mózgu leży w szpitalu gdzie dostaje leki przeciwbólowe i uspokajające poniewaz sie rzuca .Z tego co mi mówił lekarz neurochirurgi to zostanie poddany embolizacji poniewaz ten tetniak znajduje sie w trudno dostepnym i niebezpicecznym miejscu.jednak dopiero w poniedziałek zostanie przewieziony do bardziej specjalistycznego szpitala ,Czy takie zwlekanie mu nie zagrozi? w tej chwili jego stan jest ciężki Bardzo
prosze o odpowiedz
Uważam iz wiara i jeszcze raz wiara, i bedze dobrze. Ja też jestem po operacji 2,5 roku i bya tragedia (mszą w kosciele) operacje miałam po 4 dniach a teraz jest dobrze ale straszna nauka wszystkiego jak małe dziecko.
Basia___

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: