Moja zona ma 36 lat, a lekarz stwierdził u niej stwardnienie boczne zanikowe SLA. Byliśmy z tym u dobrego neurologa z Wrocławia. Niestety, on nie chce nam pomóc.
Powiedział, że ,,moja żona to beznadziejny przypadek chorobowy, w którym nic nie pomaga'' :-o .
Ale ja prosze Was o pomoc: jak szybko postępuje SLA, jakie leczenia sa skuteczna, czy jest to choroba uwarunkowana genetycznie????
Prosze o jakiekolwiek informacje na temat tej niepełnosprawności.
I jeszcze jedno: czy istnieje fundacja, ośrodek terapeutyczny w którym leczona jest ta choroba????
Z góry dziękuje.
....................................
Adolf