Wiem że trzeba wierzyć bo czytałam tu o takich przypadkach i jakos ludzie sobie radzą i naprawde aż przekonuje mnie to zeby jakos zyc dalej mam pytanie do pani która opowiada tutaj o swojej kuzynce gdzie leczono twoją kuzynke madzie gdzie przechodzila rechabilitacje??Moj Dawid tylko zaciska dłoń sam oddycha bez respiratora i ma na wszelk iwypadek ten tlen jeszcze no i mruga jeszcze poiekami i wdac jak wiele trudu sprawia mu otworzenie oczu ale chyba naprawde nie da rady ich otworzyc:(