witajcie po krotkiej przerwie
tatokarola super ze dolaczyles do nas. niestety ja na temat tego leku nic nie wiem
u nas pewne zmiany.. na lepsze jak sie wydaje
od tygodnia tato jest na udarowce
pierwszego dnia na nowo stres placz strach
nowy oddzial
jakze rozny od IT
opieka slabsza bez porownania
zamieszanie tlok i caly ten szpitalny gwar ktory na IT byl nam zupelnie obcy
tato jakby czul i przed przeprowadzka plakal byl aktywny. czekal
ja bylam caly czas z nim
na nowym oddziale strasznie mi sie nie spodobalo
tato przezywal cale to zamieszanie bardzo
ale juz wieczorem tego samego dnia uspokoilismy sie wszyscy troche
po prostu trzeba sie przyzwyczaic do nowego miejsca i podejscia pielegniarek
tutejsze nie sa tak zaangazowane
maja o wiele wiecej pacjentow a jest ich zdecydowanie mniej niz na IT
poza tym nie maja pacjentow z tracheotomia i w takim stanie jak tata
raczej przytomni choc niechodzacy
trzeba przypominac o odsysaniu, karmic (bo one robia to w sekunde), dieta wydaje sie ubozsza, nie troszcza sie tak i nie pielegnuja pacjentow tak czesto
no ale jest i pozytywny aspekt tej aytuacji
my zostalysmy zaangazowane w opieke nad tata
i moze z tym zwiazany jest stres, czujemy nad soba wieksza odpowiedzialnosc
ale mysle ze to dobry wstep przed ewentualnym zabraniem taty do domu
tata jest tutaj bardziej niespokojny
bo jakby bardziej swiadomy
rozumie co sie dzieje wokol
czuje slyszy
i czesto placze
jakby z bezsilnosci
bo nie ma mozliwosci sie z nami skomunikowac
oczami daje znaki jedynie
probowal juz pic przez slomke i swietnie pociagnal sam
spastyka sie zmniejsza
rehabilitankta jest wyraznie zadowolona i to po 3 dniach juz
mozemy same tacie gotowac
i spedzac z nim cale dnie
wiec jest ktos przy tacie ok 12 godz na dobe non stop
sadze ze to b duzo
mozna z nim cwiczyc wg talara
czytac rozmawiac karmic pobudzac i sa efekty
tato mial rezonans
i wyszedl dobrze wg lekarzy
nie ma duzych zmian
mloda lekarka pocieszyla ze ludzie wychodza z takich opresji
ale potrzeba na to czasu
ehhh nie wiem ale po ostatnim dole
nagle jestem pelna nadzieji i radosci
mimo ze od niedzieli nie ma mnie przy tacie to jestem spokojna
i wiem ze jak przylece do niego za kilka tyg to bedzie jeszcze lepiej!!!!
pozdrawiam was b cieplo
witam nowych forumowiczow
i jesli tylko macie ochote to mozecie pisac do mnie
na maila
madziorka@wp.pl
pozdrawiam jeszcze raz
[addsig]
Magda- corka Śpiocha od 23 czerwca