Hej, pisze do was w sprawie mojej mamy. Zapadła w spiaczke prawdopodobnie po reanimacji, pozneij doszedl jeszcze skok wysokiego cisnienia na drugi dzien 260/160 i zasnela. Od 5 dni sie nie budzi. Lekarze mowia ze mozg uszkodzony bo nie reaguje na bodzce bolowe ani zrenice nie reaguja na swiatło. Wczoraj zaczela ruszac palcami u stop ale lekarze mowia ze to odruch z rdzenia. Przy oddsysaniu bo lezy pod respiratorem, widzialam ze pojawiaja sie lezki w oczach, nie wiem czy to nie jest jakas reakcja na bol?? Lekarze kazali przygotowac sie na najgorsze i sie pozegnac lub ostatecznie liczyc w pozytywnej opcji ze bedzie "rośliną" a ja mam ciągle nadzieje ze jednak do nas wroci.