Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Forumowiczka
09-10-2011, 16:10:59

Karolinko! dzisiaj spokojnie, też całe do południa przespał tzn. wstał zjadł śniadanie 10 min.posiedział i znowu do łóżka ,aż zaglądałam co chwilę bo tak długo spał ,ale chrapał aż dudniło, na obiad musiałam go budzić i było no,no,no ale nie odpuściłam, a po obiedzie ja hop do łóżka a on drzemał na fotelu i udawał ,że ogląda żużel/ha,ha,ha/., ale niech mu będzie On ma rację. A teraz muszę się brać za rehabilitację nogi i ręki bo tylko na to pozwala.Widocznie dziś jest dzień śpiocha. Pozdrawiam.Gosia
gość
09-10-2011, 18:31:00

Tak dzisiaj jest cos z cisnieniem moj tez spi budzi sie zaraz idzie dalej spac,mierzyłam mu to mial 95/65 tak wiec kosmos nie dziwie mu sie ze by tylko lulal.A ty odpoczywaj jak tylko masz czas i chwile na to choc watpie ze ja masz dosc czesto.Bo sie wykonczysz kochaniutka i kto sie zaopiekuje uparciuchem hehehe:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Forumowiczka
09-10-2011, 20:08:22

Karolinko ,cały czas nad tym myślę jak ten mój biedny syn wtedy sobie poradzi, bo niestety na to wygląda ,że mój uparciuch mnie szybciej wykończy niż sam siebie.A co do odpoczynku to nadrabiam zaległości z całego tygodnia /ale po obiedzie drzemkę wykonałam/ bo ja to sie czuję jak bym dniówkę w pracy spędzała ,bo to jednak 4,5 godz ,dojazd,przyjazd jeszcze po drodze zakupy i już jest 14 a przed wyjściem to 2 godz zanim go wyszykuję. No i po powrocie już mi sie nic nie chce robić,ogarnę" rynek" i znowu ćwiczenia mycie,piżamka i jest 20 godz.A u mnie też coraz gorzej ze zdrowiem,ale komu mam to mówić.A jeszcze Ci powiem ,że niedziela spokojna - pomarzyć.Niosłam spodnie aby schować do szafy i urwała się poprzeczka przy wieszaku i musiałam od razu reperować ,ale nie naprawiłam bo" żle" wbijałam gwożdzika i już złość i machanie ręką ,że mam to zabrać. Widzisz więc ,że spokój- marzenie i cały czas jęczy, stęka ,ale chyba już z przyzwyczajenia.Teraz poszedł spać i słyszę jak "piłuje" A czy Twój Michał już jadł kolacje i najedzony ,czyściutki , ucałowany ,śpi?
gość
09-10-2011, 20:20:56

Oj Goniuszka ty bidulko naprawde ty odrabiasz prace w cały dzien bidulko.Nie daj sie no co ty kobietki sa silniejsze.Wracajac do Michałka mojego to słuchaj malenka co on zrobił dzisiaj kolejny dowod na to ze on rozumie mnie i wszystko wokolo:) Dałam mu do reki takiego dziadka do orzechow on ma wykrecana raczke,wykreciłam mu ta raczke a on co zrobił wsadził raczke w dziurke i sobie wkrecił sam kurna myslałam ze padne,jak zaczelam sie cieszyc to zrobil mine jak by chciał mi powiedziec kobito ogarnij sie nie rob ze mnie idioty:):) A pozatym to misiek nie spi jeszcze umyty,po kolacji i jeszcze oglada z babcia jakies ***,niedawno sie skonczył program Taniec z Gwiazdami tak wiec byl na to skazany a teraz cos na Animal Planet ogladaja,oj mowie ci babcia jak dziecko 82 lata a czasami zachowuje sie jak moja 8 latnia corka:) Ale jest kochana bardzo pomaga,stara sie,babinka nasza:) Zaraz go musze chyba uspic z tym ze jak kłade sie kolo niego to owszem zamyka oczka no to ja wstaje po cichutku a on oczka jak piec złoty zciemnia jak nie wiem co:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Forumowiczka
09-10-2011, 20:38:12

Karolinko ,to są bardzo dobre objawy,ja też rozkrecałam odkurzacz według wskazówek ,bo musiał zobaczyć co się popsuło ale powiedziałam ,że skręcać go nie będe, ostatnio mi kazała akumulator sprawdzać /wysiadł ale bez wstępnych objawów/ klemy czyścic ,oczywiście robiłam to nie w tą stronę co on chciał /jak by to była jakaś różnica/ .Przez 2 godziny siedział na stołku w garażu i się śmiał ,bo alarm się włączał we wszystkich możliwych tonacjach,a ja oczywiście ryczałam i tłumaczyłam ,że ja się na tym nie znam.A chciałam od razu zadzwonić do naszego mechanika to mi nie pozwolił dopiero po 2 godz katorgi się zdecydował. Tak,że nie martw się ,pomyśl ile jeszcze atrakcji przed Tobą, tym bardziej ,że Michał jest młody i wiele rzeczy przyzwyczajony był robić sam, a mój mąż już od kilkunastu lat nie mógł /ze względu na wzrok/ i też juz mu się nie chciało robić przy aucie. Myśl o pozytywnych stronach rehabilitacji Misia, bo wkręcanie to też rehabilitacja i rąk i mózgu. Pozdrawiam.Gosia
gość
10-10-2011, 17:34:27

Co tam Gosiaczku u was,u nas nic ciekawego sie nie wydaryzlo,Michał pokasłuje na sam wyjazd az strach normalnie.Zimno jest jak nei wiem co,pogoda jak pod zdechłym azorem:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Forumowiczka
10-10-2011, 19:28:01

Karolinko , u nas tez po staremu ,jeszcze do tego deszcz pada i wieje, ale przecież jesień no nie? Daj Michałkowi coś zapobiegawczo na przeziębienie bo jak go dopadnie to bardzo wymęczy.Cały dzień był względny spokój , a teraz wieczorem położyłam nierówno skarpetki ,no to oczywiście no,no,no k...wa, i to jakim tonem jak bym zbrodnie popełniła,więc mówię jak zdejmiemy spodnie to razem ułoże,to myślałam ,że stól rozwali i się podnosi i krzyczy.Mówię ,że nie będę na jego rozkazy. Ale niestety musiałam się podnieśc i położyć równo,bo chyba w Lodzi go było słychać /nie słyszałaś ? ha,ha,ha./A cały dzień te krzyki ze złości to były umiarkowane.Tylko czekam kiedy mi przyłoży,bo te ataki agresji są coraz silniejsze / a jest to możliwe/ ale chyba bym oddała. Teraz siedzi obrażony , a jak się położy to rękę mi ściska i całuje i przytula do policzka no to ręce opadają i też trzeba się uśmiechnąć i odwzajemnić całusy. Według powyższego to normalny szary dzień. Acha jeszcze chciałam powiedzieć,że Tobie się należy L4 na Michała,czy już wykorzystałaś? pozdrawiam całą rodzinkę łącznie z tymi ,którzy pomagają w opiece nad Misiem.
gość
10-10-2011, 19:33:18

Kochaniutka wiesz ze dzieci wychowuje sie bez przemocy,bezstresowe wychowywanie teraz panuje uwazaj kochana.Nie wolno oddawac heheh,cholendziu no to pieknie wszystko mu byc jak on chce tak,to lobuz jeden,a ty sie kiedys obraz na niegoi:) Co to ma nznaczyc do jasnej ciasnej postaw na swoim chyba ze juz prubowałas i nic z tego nei wyszło:(Masz ci baboi placek z tym chlopczykiem swoim,hehehe.A powiedz mu zeby sam osbie skarpeciuchy układał jak mu zle ułozyłas:)A L4 to miałam ale na mała bo byl chorutka,teraz musze podciagnac tgo mojego łosia bo nie moze mi sie rozłozyc na sam wyjazd,bym padła chyba normalnie.
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Forumowiczka
10-10-2011, 20:03:44

Karolinko ,ja już próbowałam wszystkiego,nawet wysiadłam z samochodu i powiedziałam że ma sam jechać jak mu nie pasuje , to myślałam ,że dziurę w podłodze zrobi a ludzie to się chyba w Warszawie oglądali tak krzyczał/mieszkamy w Częstochowie/ ,nawet jak próbuję nie reagować to krzyczy jeszcze głośnie. Tak,że robię według wskazań pani psychiatry ale też nie działa.Dam Ci przykład : przyszedł mój brat i poprosiłam go aby zajrzał do kranu bo coś się tam dzieje .to jak wyciągnęłam narzędzia to sie zaczął krzyk ,ale brat nie zwracał uwagi tylko robił co miał zrobić /on może sobie pozwolić na taką reakcję bo nie ma jej na codzień tak jak ja/ wkońcu mówię,to rób sam bo ja nie będę,to jeszcze wiekrzy krzyk. Mówię Ci Karolinko ,to jest zupełnie inny człowiek niż był do choroby. I co ja mam robić? A odnośnie L4 to należy Ci się 14 dni kalendarzowych w roku opieki na Michała.Wystawi lekarz opiekujący się ,rodzinny a nawet ten w Bydgoszczy jak będą go wypisywali z reabilitacji,warto to wykorzystać ,a płatne jest 100%. Trzymaj się cieplutko i Misia też. A ja nie będę stosować przemocy ale jak zacznie ,to ........
Forumowiczka
10-10-2011, 20:07:23

Karolinko przez dłuuuuugie lata nie biliśmy się to i chyba tak zostanie, mam nadzieję!

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: