Witam wszystkich. Mam 27 lat i problem z bólem kręgosłupa też mnie nie ominął. Problem jaki miałem to przepuklina podwięzadłowa centralna krążka międzykręgowego na poziomie L4 - L5 z uciskiem worka opony twardej i lewego korzenia nerwowego. Dolegliwość moje trwały od ponad pół roku. Początkowe leczenie czyli: tabletki (niszczące żołądek), zastrzyki, basen, nastawianie manualne = 0 rezultatu, ale za to sporo kasy. W tej chwili jestem 2 tyg. po operacji i żałuję, że wcześniej się na nią nie zdecydowałem. Ból jaki odczuwałem w prawej nodze był już nie do zniesienia, wystać 5 minut w miejscu to był już rekord, a dłuższe zwlekanie z operacją jak stwierdził neurochirurg doprowadziło by do utraty czucia w stopie. Pozdrawiam