Reklama:

polineuropatia czuciowo-ruchowa (830)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
23-10-2009, 12:44:10

Polecam www.synapsa.biz
Wizyty trzeba umawiać, trzeba robić prywatnie badania ale potem wie człowiek na czym stoi.
Warto spróbować:)
Początkująca
23-10-2009, 17:36:12

a ja mam pytanie - czy punkcja lędźwiowa boli?
gość
29-10-2009, 15:03:19

profesor Hausmanowa Warszawa szpital przy Banacha
gość
29-10-2009, 23:31:58

dziękuję za informacje!
odnośnie punkcji to do tego badania jest się znieczulanym miejscowo, może być ból głowy po badaniu, albo w miejcu nakłucia.
pozdrawiam!
gość
01-11-2009, 17:08:14

pani aniu czy mozemy sie skonteaktowac tez mamy chorom dziewczynke ma 11 lat 692 157 084 chora na polineuropatie ruchowa
Początkująca
01-11-2009, 19:04:07

Witam sedecznie wszystkich, jestem nową osobą na tym forum i chciałabym się podzielic moim przypatkiem a mianowicie; w 2007 roku wykryto u mnie raka jajników i po operacji przeszłam 6 cykli chemioterapii. Już w trakcie trwania leczenia zauwazyłam brak czucia w lewej stopie puźniej w drugiej następnie przeniosło się to na dłonie ale moja Pani doktor powiedziała, że to jest naturalne przy leczeniu cysplatyną i powinno to ustąpic w ciągu 1/2 roku, ja po półtora roku podczas co trzymiesięczej wizycie u onkologa zgłosiłam problem,i nie dosyc, że nie przechodzi to doszły,opórócz braku czucia bóle nóg oraz mięsni nóg i rąk nadmierne pocenie się ogólne zmęczenie,po schodach to musze wchodzic po pół piętra i odpoczywac bo mięśnia mnie tak bolą jakbym dzień wcześniej była na siłowni i miała zakwasy.Pani doktor dała mi skierowanie do chirurga naczyniowego i do neurologa.Badnie USG deplera nic nie wykazało poza małymi zmianami miżdźycowymi a Pan Doktor neurolog podczas badania stwierdził, że jest to polneuropatia polekowa i przepisał jakieś leki nie pamiętam nazwy lecz wiem, że są to leki podawane przy padaczce i oczywiście nic więcej żadnych badań.Oczywiście brałam początkowo te leki ale przestałam bo nic nie pomagały.W zwiąsku z tym mam do forumowiczów pytanie czy znają jakigoś dobrego neurologa w moim woj.war-mazurskie bo jak czytam o tej chorobie na różnch forach to mi skóra cierpnie, że może na stare lata a mam ich już trochę będę jeździc może na wózku inwalickim jak nie wezmę się pożądnie za siebie.Pozdrawiam i proszę o jakieś info.
Początkująca
03-11-2009, 09:44:30

Gość 2009-03-28 08:39:00


28-03-2009 o 08:37, gość :

dzień dobry,

adresy angielskich stron znajdują się we wcześniejszych postach, 1 czy dwie strony w od końca.

jeżeli chodzi o lekarzy na Śląsku, to mnie prowadzi Pani doktor Kwolek- Limańska z Poradni Chorób Mięśni w Centralnym Szpitalu Klinicznym im. K. Gibińskiego w Katowicach- Ligocie.

pozdrawiam

ann



PS

jestem bardzo, bardzo zadowolona, no i inni pacjenci, których spotykam np. na rehabilitacji róznież

Witam sedecznie, jestem nową osobą na tym forum i chciałabym się podzielic moim przypatkiem a mianowicie; w 2007 roku wykryto u mnie raka jajników i po operacji przeszłam 6 cykli chemioterapii. Już w trakcie trwania leczenia zauwazyłam brak czucia w lewej stopie później w drugiej następnie przeniosło się to na dłonie ale moja Pani doktor powiedziała, że to jest naturalne przy leczeniu cysplatyną i powinno to ustąpic w ciągu 1/2 roku, ja po półtora roku podczas co trzymiesięczej wizycie u onkologa zgłosiłam problem,i nie dosyc, że nie przechodzi to doszły,opórócz braku czucia bóle nóg oraz mięsni nóg i rąk nadmierne pocenie się ogólne zmęczenie,po schodach to musze wchodzic po pół piętra i odpoczywac bo mięśnia mnie tak bolą jakbym dzień wcześniej była na siłowni i miała zakwasy.Pani doktor dała mi skierowanie do chirurga naczyniowego i do neurologa.Badnie USG deplera nic nie wykazało poza małymi zmianami miżdźycowymi a Pan Doktor neurolog podczas badania stwierdził, że jest to polneuropatia polekowa i przepisał jakieś leki nie pamiętam nazwy lecz wiem, że są to leki podawane przy padaczce i oczywiście nic więcej żadnych badań.Oczywiście brałam początkowo te leki ale przestałam bo nic nie pomagały.W zwiąsku z tym mam do forumowiczów pytanie czy znają jakigoś dobrego neurologa w moim woj.war-mazurskie i do jakiego miałabym się udac jak nie do neurologa, ajeśli nerolog to o jakie badania miałabym się upomniec, bo jak czytam o tej chorobie na różnch forach to mi skóra cierpnie, że może na stare lata a mam ich już trochę będę jeździc może na wózku inwalickim jak nie wezmę się pożądnie za siebie.Pozdrawiam i proszę o jakieś info.
gość
09-11-2009, 20:21:31

witam. mam 21 lat, przeszłam 2 operacje na wydrązone stopy. Prawa mialam operowaną w zeszlym roku w lipcu, a lewą w tym, w czerwcu. To ze mialam :) takie stopy wynikalo wlasnie z polineuropatii ruchowo-czuciowej. Jesli chodzi o zabiegi, to po kazdym z nich bylam przez 3 miesiace w gipsie, po pierwszym odzyskiwalam sprawnosc przez rok, a po drugim nadal odzyskuję. Jestem zadowolona z operacji, przedtem nie wiedzialam, ze chodzenie moze byc az tak bezproblemowe :). w prawdzie moja lewa stopa jeszcze jest dosc slaba i czasem obolala, ale wiem ze to minie, bo prawa juz od kilku miesiecy jest po prostu rewelacyjna:) oprocz tego, ze znacznie poprawila sie jakosc chodzenia, to rowniez wizualnie moje stopy sa w niezlym stanie ( nie sa juz tak paskudnie wydrazone, ale nie sa tez zupelnie plaskie) niestety czeka mnie jeszcze jedna operacja, bo w prawej stopie palce sie podwijaja, lekarz stwierdzil, ze to efekt "przekorygowania", ale to jedyna dolegliwosc, w dodatku uleczalna.
Moge szczerze powiedziec, ze w trakcie rekonwalescencji wiele razy zalowalam tej decyzji (gips nieznosny, i naprawde spory bol calej stopy, a czasem palących ran pod gipsem), ale teraz wiem, ze jesli to ma byc na cale zycie, to warto bylo pocierpiec. Aha, moja operacja to "artrodeza potrójna stępu stopy", jesli chcecie poznac jej szcegolowy opis to chetnie podam,piszcie

IRVINE
gość
09-11-2009, 20:26:29

zapomniala zapytac: otoz po operacji zadne leki przeciwbolowe mi nie pomagaly, w efekcie dostawalam konskie dawki morfiny i tramalu, nie czulam sie po nich otepiala, a poza tym podczas operacji mialam znieczulenie od pasa w dól, dostalam wczesniej "glupiego jasia" :) , ale tez nie zadzialal, pamietam caly zabieg bo bylam przytomna. Moje pytanie jest takie: czy ta moja odpornosc na dzialanie lekow moze byc zwiazana z neuropatia???
IRVINE
gość
10-11-2009, 10:55:47

IRVINE
mam do Ciebie pytanie gdzie miałas te operacje?
Mnie juz kilka lat temu proponował szpital górniczny w Sosnowcu ale nie zgodziłam się :)Może dlatego że w 50 % grozili mi wózkiem po operacji.
Teraz mam 30 lat i troche sie boje tej długiej rehabilitacji po operacji:)pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: