Reklama:

Padaczka (32)

Forum: Padaczka

gość
09-09-2016, 09:14:15

Do karolek 1.Czytając twoje wcześniejsze wpisy sadzę że marne szanse aby zanleść odpowidź na swoje pytanie czy to podaczka.Choruje od dziecka na padaczkę i wiem co nieco na temat swego rodzaju padaczki.Wiedz jedno,że jest ponad 80 rodzajów podaczki.Jedynie co możesz zrobić aby uzyskać odpowiedź na swoje pytanie to zanleść dobrego neurologa który zajmuje się leczeniem tylko padaczki,lub kliniki która leczy tylko padaczkę.Poszukaj w internecie różnych klinik,fundacji które pomagają ludziom chorym na padaczkę.Ja mogę podać ci strone kliniki która leczy tylko padaczkę.Zadzwoń do tej kliniki a być może uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie.Wszelkie informacje o tej klinice uzyskasz na stronie:Klinika neurologii i epileptologii w Warszawie.Życzę powodzenia.
gość
09-09-2016, 10:25:19

Do gość:poniedziałek 20:58:09.Zaczne od tego że dobrze cię rozumiem,i pytanie które ciebie wciąż nurtuje.Odpowiadając na twoje pytanie czy epilepsja może cię zabic?,to moja odpowiedź jest następująca:tak epilepsja może zabic.Nie wiem jak wyglądają twoje ataki,tzn.czy przed wystąpieniem ataku wyczuwasz swój atak?,bo jeśli nie to nie powinnaś sama zostawać w domu.Bo z tego co piszesz to mniewasz silne ataki ze sciskoszczekiem,a przy takim ataku istnieje ryzyko,że możesz przy sciskoszczeku odgryźć sobie język a wtedy możesz udusic się własnym językiem.Drugie niebezpieczeństwo jest takie że jak dostaniesz ataku,to upadając możesz upaść na skroń,a wtedy istnieje niebezpieczeństwo że skroń momoże pęknąć i dlatego nie powinnaś zostawać sama w domu.Ale spokojnie nie masz co wpadać w panikę.Dziś są takie metody że można ustawić leczenie lekami.W klinice neurologii i epileptologii w Warszawie ustawiają leczenie padaczki lekami.Mojej znajomej ustawili tam leczenie tak,że ma o dużo mniej ataków.Wejdź na tą stronę w internecie a uzyskasz tam wszystkie informacje łącznie z numerem telefonu.Najlepiej tam zadzwoń a wszystkiego się dowiesz.Mam nadzieję że ci choć trochę pomogłem uzyskać odpowiedź na twoje obawy.
gość
09-09-2016, 14:14:27

Do gość piątek 12:25:19
W woli ścisłości to nie epilepsja może zabić, tylko następstwo wydarzeń z nią związanych. Odgryzienie języka i wpadnięcie jego fragmentu do gardła. Dochodzi do uduszenia i może dojść do śmierci. Wtedy jednak w akcie zgonu w przyczynie śmierci będzie widniało uduszenie. Taka sytuacja jednak zdarza się bardzo, bardzo, bardzo rzadko, najczęściej dochodzi do pogryzienia języka. Skroń nie pęka. Tak się tylko mówi potocznie. Skroń może ulec złamaniu. Skroń to inaczej kość skroniowa. Jej złamanie wywołuje poważne konsekwencje, w tym śmieć. To nie jest tak, że upadając na nią, łamiąc jest natychmiastowy zgon. Zgon wywoła przebicie pobliskiej tętnicy skroniowej- skutek wykrwawienia bądź śmierć w wyniku uszkodzenia czaszki i wylania się krwi do przestrzeni mózgowej. To jednak są następstwa. Fakt można na nią upaść, ale nie oznacza to od razu śmierć. To tak naprawdę zdarza się rzadko w takich przypadkach. Częściej są problemy: porażenie nerwów twarzoczaszki, uszkodzenie błony błędnika, niedosłuch itp. Przypadek śmierci jest rzadki- trzeba mieć po prostu pecha. Powyższe przykłady zdarzają się nawet osobom, które nie chorują na padaczkę. Padaczka nie zabija. Proszę się tu na mnie nie denerwować, to tylko drobna poprawka. Pozdrawiam Tomek
gość
10-09-2016, 20:32:30

Dobry wieczór wszystkim.Mam do was pytanie.Na kilku postach podawałem adres Kliniki Neurologii i Epileptologii w Warszawie na ul.Czerniakowskiej.Jeśli ktos z was czytał te posty to wie czego dotyczy temat.Wiem tylko tyle że jest to dobra klinika od znajomej osoby która tam była.Ja 17.11.2016 jadę tam pierwszy raz.Czy może ktoś z was był lub leczy się w tej Klinice? Proszę o informację.Będę bardzo wdzięczny za każdą informacje.Z góry serdeczne dziękuję.Pozdrawiam.Arek
gość
12-09-2016, 12:38:46

Chcialam serdecznie podziekowac wszystkim ktorzy odpowiedzieli na moje pytanie! Jestem bardzo wdzieczna! Tak jak przypuszczalam niestety jest ogromne ryzyko. Niestety nie mam mozliwosci zeby nie zostawac sama! Maz pracuje ja jestem po udarze na rencie i zostaje w domu z.5letnim dzieckiem... On nie potrafi.dzwonic dopiero teraz ucze go jak ma reagowac gdy bedzie sie cos dziac ... Ale nie mam pojecia czy niezpanikuje? To przeciez dziecko... Sama sobie nie radze ze strachem ze umre... Nie wyczuwam nadchodzacego ataku dopiero jsk juz sie zaczyna... chyba nie jestem tu jedyna osoba ktora miewa silne ataki??? Czy ktos z was mial atak bedac sam w domu??? Tyle czytam ze ludzie zyja normalnie... Tylko jak? Makac swiadomosc ze moge sie udusic...? Nie mam mozliwosci mieszkania z kims zeby nie zostawac sama.
gość
12-09-2016, 20:18:25

Jestem epileptykiem od wielu lat, jest to padaczka po udarowa, życie tak sprawiło, że mieszkam sama w domu. Mam padaczkę lekooporną, pomimo systematycznego przyjmowania leków, zdarzają się ataki. Wiadomo, że się boję, jeżeli coś się dzieje, ale nie mam innego wyjścia trzeba dalej żyć, o samej chorobie myślę wówczas jeżeli przychodzi pora zażycia leków, w przeciwnym wypadku nie siedzę i nie rozpaczam, że jestem chora. Życie toczy się dalej.
Pozdrawiam
gość
13-09-2016, 08:49:30

Dokładnie trzeba żyć dalej. Ciągłe myślenie o chorobie powoduje tylko złe samopoczucie. Uważam więc, że lepiej przestać o niej myśleć i zająć się rzeczami, które sprawiają nam radość. W ten sposób raz, że pojawia się uśmiech na twarzy, a dwa nie narażamy się na depresję czy podobne choroby. Wszystkim życzę pogody ducha ;) Tomek
gość
13-09-2016, 21:48:34

witam serdecznie! mam ostatnie pytanie do pani ktora ma padaczkepoudarowa lekkooporna. pani mieszka sama gdy pani ma atak dudi sie pani? zawsze pani dochodzi do siebie po ataku? jest pani sama wstanie sie wyzbierac?nie ukrywam ze uspokoila mnie pani...ja jeszcze po udarze nie doszlam do siebie bo nadal mam gleboki niedowlad i po prostu kolejna choroba odbila sie na mojej psychice...
gość
14-09-2016, 08:46:57

Witam chciałabym zapytać może znacie jakiego dobrego lekarza który potrafi porzadnie postawić diagnoze?Mianowicie mam 23 lata w tamtym roku straciłam połowicznie wzrok,doszły zawroty głowy,dziwne zapominanie róznych rzeczy (gdzie jestem, gdzie coś położyłam itp.).Bóle glowy też miałam.Zrobiono eeg wyszło zle powtórzono wyszło dobrze. Niestety dostałam mrowienia na prawa strone i od tamtej pory mam troszke osłabiona prawą reke.TK i MR wyszło dobrze na szczescie.Na bóle dostałam Topamax 50.Powiem tak od kwietnia miałąm spokój ale od konca sierpnia znow mam ataki.Nie wiem czy cos zrobiłam musze sie wracać sprawdzać czy dom zamknełam,kłade cos na widoku i póżniej tego szukam...Oraz mam dziwne zjazdy w głowie zaczynaja sie od mrowienia palców u rąk i nóg mrowi mi język i usta i mam odlot.Trace siły i nie moge sie ruszać a czasem nawet mówic :( Nawet do zadnej galeri nie moge wejsc bo po 15 min mam mrówki drzenie reki prawej i musze siasc i odlot w głowie.Eh zastanawiałam sie czy nie isc do psychiatry ale wczoraj wyladowałam na pogotowiu totalne otepienie miałam i Pani doktor stwierdziła że to typowa padaczka. Niestety miałm zglosić sie dzis rano z przyjeciem na oddział ale ordynator powiedział że nie bedzie mnie badał i mam się isc leczyć psychicznie bo to sa jakies zaburzenia :( Wczoraj mi mowią że to padaczka a dzis że mam iść do psychiatry i sama juz nie wiem co robić :( Może mi ktoś powie,podpowie.co robić gdzie się udać bo ja jestem gotowa isc do psychiatry.Pozdrawiam
gość
14-09-2016, 20:58:29

Gość 2016-09-13 23:48:34
witam serdecznie! mam ostatnie pytanie do pani ktora ma padaczkepoudarowa lekkooporna. pani mieszka sama gdy pani ma atak dudi sie pani? zawsze pani dochodzi do siebie po ataku? jest pani sama wstanie sie wyzbierac?nie ukrywam ze uspokoila mnie pani...ja jeszcze po udarze nie doszlam do siebie bo nadal mam gleboki niedowlad i po prostu kolejna choroba odbila sie na mojej psychice...
Przepraszam, napisałam część postu i sobie skasowałam. Jutro napiszę od nowa. Nie wiem co znaczy wyraz "dudi".
Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: