czy ma ktos wogole prawko z chorych tutaj na padaczke?to mnie interesuje bo moj neurolog sie pyta caly czas czy bede robic prawo jazdy i czy mam prawo jazdy, a prawda jest taka ze bym chciala zrobic.
Linkusia, jesteś jeszcze młoda osobą zaczekaj z tym prawem jazdy, aż ustabilizuje się sytuacja z chorobą. A lekarz pyta Cię po to, gdyż w myśl ustawy ma obowiązek zgłoszenia faktu, że jesteś chora na epilepsję. Pozdrawiam Alicja
Dzieki za zainteresowanie i odpowiedz :)czyli on musi to zglosic, i wtedy przychodzi odp?robi sie jakies badania?mialam robic prawo jazdy ale sie to przeciagalo z powodow finasowych. ale w chwili obecnej to raczje nie ma mowy. pytam tak na przyszlosc.
Linkusia, praktycznie większość lekarzy zgłasza fakt leczenia się na padaczkę przez jego pacjenta do Wydziału Komunikacji, nakazuje im to ustawa. Będąc u lekarza możesz zapytać, dlaczego Cię pyta czy posiadasz prawo jazdy lub zamierzasz go robić. Ciekawe czy będzie szczery i odpowie Ci na Twoje pytanie. A tak jak wcześniej Ci pisałam, zaczekaj jesteś jeszcze młoda i masz czas. Alicja
Cześć, wiele zależy od lekarza. Znam takich, którzy pytają się czy masz prawko i czy go używasz. Jeśli odpowiesz, że tak, ale nie prowadzę to notują to w karcie i nic więcej z tym nie robią.
----------------------------------------------------
"Zasady są dla zwykłych ludzi.
Geniusze potrafią żyć w chaosie"
Dorotka, rozmawiałam na ten temat z moim lekarzem, powiedział mi, że będąc na jakimś spotkaniu praktycznie wszyscy byli za zgłaszaniem pacjenta który posiada prawo jazdy do Wydziału Komunikacji. Wiadomo, chodzi tu o pieniądze. Ala
no to zalezy od lekarza napewno. troche zaluje bo mam 22 lata, moglam wczesniej zrobuc prawko, teraz bede miec na pewno komlikacje :( a wy macie prawo jazdy?
no to zalezy od lekarza napewno. troche zaluje bo mam 22 lata, moglam wczesniej zrobuc prawko, teraz bede miec na pewno komlikacje :( a wy macie prawo jazdy?