Reklama:

O epilepsi i o naszym życiu ;) (5652)

Forum: Padaczka

gość
05-09-2015, 08:03:02

emilly26 2015-08-29 23:18:45
Ciekawe czy pamiętacie o mnie czy już zapomniałyście:)
Anna pamiętamy.
Komentatorka
14-09-2015, 15:10:59

A co tu znowu taka cisza.
Co tam u was kochane?
Buziale
gość
14-09-2015, 18:02:36

Wszyscy wyzdrowieli.
gość
15-09-2015, 07:51:04

Witam Was dziewczęta
Ja jestem zdrowa jak rydz, tylko nie wiem kto pyta.
Maju, u mnie jak zwykle, pszczółki, teraz najwięcej pracy, wybierania miodu, zakarmianie, podawanie leku, zlewanie miodu w słoiki, czyszczenie ramek, układanie itd. Pogoda dalej nam dopisuje, praktycznie od ponad dwóch miesięcy nie było deszczu.
A co u Ciebie, jak zdrówko, jak mała "fasolka", myślę, że już duża, przecież czas tak szybko ucieka.
Obłoczku, a Ty tak cicho siedzisz, raz na miesiąc coś skrobniesz.
Zaglądam praktycznie codziennie na forum neurologiczne, muszę stwierdzić, że nie jest już to samo forum jak kiedyś, gdzie było wesoło, gdzie ludzie sobie nawzajem pomagali. Myślę, że zmiany jakie poczyniła redakcja wyszły na niekorzyść.
Alicja
gość
15-09-2015, 08:03:16

Ludziom już zbrzydło to wasze na pół prywatne forum wzajemnej adoracji.
gość
15-09-2015, 17:41:50

gość
16-09-2015, 16:49:52

Cześć dziewczyny czy mógłbyś cie coś więcej napisać o swoich epilepsjach. Mój mąż zachorował 2 miesiące temu nasze życie się zawaliło . Miał już trzeci atak wczoraj,bierze keppra 750 dwa razy dziennie. Mialyscie doczynienia z tym lekiem? Może sama keppra nie wystarczy? Czy jest szansa ze ataki się trochę uspokoja ? Proszę napiszcie coś więcej bo nie wiem co mam robić. Dodam że żyjemy w UK nie wiem czy lepiej wybrać się do Polski na jakiekolwiek badania.badania eeg i rezonansu nic nie wykryły. Pomocy proszę
gość
16-09-2015, 17:42:01

Keppra? To placebo. Wiele osób doświadczyło od niego jedynie skutków ubocznych - głównie łysienie plackowate, które ustępowało po zredukowaniu dawki lub wręcz odstawieniu Keppry. A później, mimo że już nie bierzesz tego leku od dawna, to i tak czekają cię nawroty łysych placków na głowie. Witaj w gronie ofiar Keppry (levetyracetamu).
Komentatorka
16-09-2015, 20:29:02

Gość 2015-09-15 10:03:16
Ludziom już zbrzydło to wasze na pół prywatne forum wzajemnej adoracji.
Ale o co chodzi? Jak w tytule "O epilepsji i o naszym życiu", więc się trzymałyśmy tematu. Założyłam specjalnie ten wątek po to by rozmawiać o epilepsji ale również i na luźne tematy.
Wybacz drogi gościu ale skoro pisało przykładowo na tym wątku 5 osób, które już na temat choroby pozostałych wiedziało wszystko to nie było sensu wałkować ciągle tego samego, a jak dochodził ktoś nowy a potrafiłyśmy pomóc to udzielałyśmy mu informacji na dany temat.
Tak poza na forum jest wiele wątków i jak komuś nie pasuje taka rozmowa jaka tu się dzieje to wystarczy zmienić wątek.
Pozdrawiam i bez obrazy.
Komentatorka
16-09-2015, 20:42:13

Gość 2015-09-16 18:49:52
Cześć dziewczyny czy mógłbyś cie coś więcej napisać o swoich epilepsjach. Mój mąż zachorował 2 miesiące temu nasze życie się zawaliło . Miał już trzeci atak wczoraj,bierze keppra 750 dwa razy dziennie. Mialyscie doczynienia z tym lekiem? Może sama keppra nie wystarczy? Czy jest szansa ze ataki się trochę uspokoja ? Proszę napiszcie coś więcej bo nie wiem co mam robić. Dodam że żyjemy w UK nie wiem czy lepiej wybrać się do Polski na jakiekolwiek badania.badania eeg i rezonansu nic nie wykryły. Pomocy proszę
Witaj,
ja choruję już 15 lat na epi. Początki zawsze są ciężkie. Trzeba się oswoić a raczej pogodzić.
Co do tego leku, to nie miałam z nim doczynienia. biorę prawię cały czas Depakine.
Nic nie napisałaś jaki rodzaj padaczki. ja mam na tle nerwowym, z utratą przytomności a po ataku śpię i nic nie pamiętam co się stało...
Gdy jestem wypoczęta to EEG wychodzi mi prawidłowe a gdy zawale nockę to wtedy EEG szaleje.
Rezonans, hm. wykryto mi torbiela pajęczynówkę i naczyniaka ale czy ma to coś powiązania z epi to nie wiem, od lekarzy nic konkretnego się nie dowiesz. Wiem tyle, że na operację się nie kwalifikuje nawet jakby rosło, bo źle torbiel jest usytuowany a żylak....mam nadzieję, że nie pęknie.
Polscy lekarze... na moim terenie -dolnośląskie województwo- wiadomo, wszędzie się nie leczyłam ale u tych lekarzy co byłam to mieszane mam uczucia. Także UK czy PL, po prostu trzeba trafić na lekarza, który jest z powołania i od serca pomoże.
Może opisz troszkę całą sytuację.
Jakby co to pytaj.
Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: