witam dziewczynki, ja o epi,nie wiem nic nie miałam z tą zarazą do czynienia wiec nie wiem jak sie czujecie w czasie ataku jak to wygląda i nic nie wiem , wyobrażam sobie ze jest to dla was męczące i nieprzyjemne, ale nie potrafie tego sobie wyobrazić i dlatego nie pisze na ten temat żeby jakiej głupoty nie walnąć, bo sie nie znam, ale trzymam kciuki zeby was nie atakowała ta zmora i żebyście zdrowe były,
u mojego byłam zaczyna widzieć światełko w tunelu, powoli , bardzo powoli coś ku lepszemu idzie (tfu tfu tfu ) może sie jako wykaraska, mam nadzieje,
Maja pisz co ci pokazało czy sie dupa małe odwróciło znowu?