Cześć, chciałabym zapytać, co sądzicie, bo nie wiem, co mi jest
Kilka miesięcy zgłosiłam się z bólem zębów. Stomatolog wydawałoby się znalazł przyczynę bólu i przeprowadził re-endo górnej prawej 7, która była kiedyś leczona kanałowo. W zębie był duży stan zapalny, bo jeden kanał nie był do końca uzupełniony. Stomatolog opracował kanały, ale ból nie minął. Na kolejnej wizycie znalazł próchnicę obok w zębie 8. Niestety po plombowaniu ból nie minął, więc zdecydowałam się go wyrwać. Wróciłam z bólem zębów dalej. Inny stomatolog odnalazł 4 nieuzupełniony kanał w leczonym kiedyś zębie 6. Ząb został wyleczony re-endo pod mikroskopem. Niestety ból nie minął. Jest to stały ból, którego dokładnie nie mogę zlokalizować choć czuję wyraźnie tylko przy 6/7 u góry po prawej stronie. W między czasie jechałam na wakacje a ból nie ustępował. Nie działają tabletki przeciwbólowe. Stomatolog przepisał mi na 5 dni Dalacin C. Ból trochę minął choć nie wiem czy nie zadziałał jak placebo. W tym czasie miałam duży powiększony węzeł chłonny za uchem z prawej strony oraz bolało mnie ucho, ale tylko, gdy próbowałam włożyć słuchawkę, aby słuchać muzyki. Po skończeniu antybiotyk węzeł chłonny prawie już jest niewyczuwalny. Miałam robione prześwietlenia: 3D oraz zwykle kilka razy. Nic nie widać - 7 się ładnie zregenerowała ( minęło kilka miesięcy) Zęby są spiłowane, aby ich nie przeciążać. 6 nie jest odbudowana tylko „zaklejona” do zrobienia (1,5 miesiąca - bo mnie boli, wiec lekarz nie wiedział czy robić odbudowę) Boli mnie już kilka miesięcy i nie wytrzymam dłużej. Byłam u neurologa dostałam tabletki ( neurotrop) ale póki co nie ma żadnej poprawy. Nie wiem, co mam robić. Na zdjęciach stomatologicznych zatoki szczękowe są Ok. Jestem już tak zmęczona, że chciałabym wyrwać te zęby… bardzo proszę o pomoc. Stomatolog jeden powiedział, że w obu zębach jest jakieś milimetrowe wypełnienie za daleko, ale według niego nie powinno to sprawiać bólu. Inny zaś powiedział, że 6 jest pęknięta, 3 innych stomatologów tego nie potwierdziło. Najmniej boli mnie w nocy, gdy wstanę ból jest słaby i w ciągu dnia się zwiększa. Jest stały, nie pulsuje, po prostu ciągle boli, jakbym była uderzona. Czasem wydaje mi się ze boli mnie język, ale sama już nie wiem…. Na pewno nie boli mnie nic więcej Czasem ból jest mniejszy, ale wraca i trwa to od początku roku. Proszę o pomoc. Czekam na
rezonans magnetyczny, ale nie wiem, czy to ma sens. Ja czuję, że to zęby, ale nikt tego nie potwierdza. Dziękuję