Witam wszystkich , myślę że mnie chyba nikt nie przebije , ponieważ choruje od 1992 roku . Tak jak nie którzy piszą , lekarze zaczęli od zębów ( 4sz.) pudło (Wałbrzych). Jestem z Wrocławia tak więc udałem się do naszego szpitala ul Chałubińskiego oddział szczękowy . O dziwo Wrocław od razu wysnuł diagnozę neuralgia nerwu trójdzielnego . Szkopuł był taki dlaczego atakują wszystkie trzy nerwy (rzadkość) , i dlaczego u tak młodego mężczyzny , który ma niespełna 25 lat takie silne bóle od zagadka( najmłodszy pacjent w latach 90) . Zaczniemy od blokad (10 szt.) pudło . Może zrobimy naświetlanie ( 10 sesji ) pudło. Wypiszemy receptę na amizepin 200 , nie powiem ulżyło mi , po jakimś czasie pierwszy raz zjadłem posiłek jak normalny człowiek . Zapomniałem jak wygląda życie bez bólu. Ale długo się nie nacieszyłem , ataki wróciły z mocniejszym bólem. Jest późna pora idę się położyć spać , ale jutro dokończę pisanie , pomimo że ten diabeł od paru dni wrócił do mnie, po 2,5 -rocznej przerwie . cdn. jutro

cdn. horroru jakim jest życie w ciągłym strachu powracającego bólu, do którego nie można się przyzwyczaić , opisuje neurolog z jednych czasopism o neuralgii. Rok 1994 ból staje się nie do zniesienia , postanawiam iść do szpitala na ul. Chałbińskiego we Wrocławiu oddział szczękowy . Na początku standard , leki , różnego rodzaju badania , lampy i tak 3 tygodnia , tak kiedyś tak szybko nie wypuszczali ze szpitala. Chciałem dodać że położyłem się do szpitalu w celu usunięcia nerwów z powodu tak silnego bólu że nie mogłem funkcjonować , a naczytałem się różnych artykułów że to pomaga . Mija 3 tydzień a ja dalej jestem jak królik doświadczalny który zaraz eksploduje. Szybka konsultacja z żoną żeby poszła do ordynatora i "poprosiła $" o zabieg usunięcia nerwów . I tak się stało byłem najmłodszym pacjentem który miał usunięty nerw trójdzielny prawej strony . Szczęśliwcem tym był Profesor Ćwiaro . Po jakiś 3 latach zjadłem normalnie posiłek i umyłem zęby jak człowiek . Oczywiście chore nerwy odrastają , zdrowe zaś już nie . Pod sumując 1994 , 1996, 2000, 2003 , każda następna operacja pomagała coraz krócej. Chciałem dodać że akupunktura też była 2x po 10 sesji (wyrzucone pieniądze ) Zacząłem sam interesować się swoją chorobą zmieniając leki ,to w poradni bólu , lub u lekarza pierwszego kontaktu. Sam znalazłem Neurotop 300, gigantyczna przepaść między Amizeinem . Ból pojawiał się ale tępy do zniesienia aż do roku przełom 19/20 powoli się uaktywniał , wtedy znów czytałem fora , czy czasami jest coś nowego na ta zarazę . Przeczytałem tu na forum mianowicie o Centrum Gamma Knife Warszaw, że niektórym pomogło i mieli spokój na parę lat , ale były i takie komentarze że dwa miesiące . Wiec w styczniu zarejestrowałem się na konsultacje która ma się odbyć 30.01. 2020 . Gdy tak sobie czytałem różne artykuły , przeczytałem że w USA leczą neuralgie Botoksem ( na 15 śmiałków wszystkim pomógł ). Wiec i ja umówiłem się do lekarza który upiększa kobiety , daje im nadzieję żeby były dłużej młodsze , w moim przypadku zdrowotnie . Jest jeden warunek to nie jest zwykły lekarz , musi być szczękowy. Tak wiec przed konsultacją w Warszawie , 23.01. poszedłem na wstrzykniecie botoksu w dwóch miejscach , nerw oczny oraz żuchwowy . Pomyślałem sobie jeżeli mnie zaczyna boleć jak przełykam ślinę lub zaczynam rozmawiać , to może sparaliżować te dwa miejsca z którego się zaczyna ból i przemieszcza w stronę żuchwy. 30.01. 2020 oczywiście jadę z bólem do Warszawy na konsultację czy nadaje się na zabieg. Po przeczytaniu doktora mojej dokumentacji nie było żadnej wątpliwości że się kwalifikuję , termin koniec marca początek kwietnia . Tak więc zaczyna się trzeci miesiąc z bólem , a tu niespodzianka tydzień przed zabiegiem ból jakby zmalał . Zjadłem posiłki co prawda lewą stroną ale bez bólu . Chcę też nadmienić że każdy z nas ma neuralgię z innej przyczyny. Chce powiedzieć że długoletni posiadacze tej dolegliwości lepiej się znają na bólu niż sami lekarze. Ja prawdopodobnie mam przez nadciśnienie , ponieważ tętnica która jest z tyłu głowy uderza w nerw i została zniszczona otulina chroniąca nerw (jest to widoczne na tomografie) . Nie wiem czy państwo wiecie że ból z neuralgii jest niechlubnym Nr.1 wśród najgorszych bóli jakie człowiek mógł doświadczyć , w USA jest czwartą chorobą pod względem umieralności (oczywiście samobójstwa). Wiem na pewno że ciągły stres ,nerwica powoduję ataki neuralgii . Na pewno wiem z mojego doświadczenia co nam pomaga . Olejki CBD ,marihuana medyczna która na prawdę ma od 19-22 thc +- 1 cbd , czasami proszę nie mieszać marihuany medycznej z cbd , gwarantowana depresja. Marihuany proszę nie używać przed prowadzeniem pojazdów , najlepiej na noc. Oczywiście nie palimy z lufki tylko kupujemy waparyzyatory ponieważ nie chcemy wdychać substancji smolistej , profanacja dla prawdziwej marihuany (220***C a nie żar z lufki). N a koniec napiszę jakie leki przypisali mi lekarze , mam na uwadze poradnia bólu (Wrocław Borowska)moja dzienna porcja Neurovit 1x1, Dulsevia 60x2 ,oczywiście Neurotop 300 1-0,5-1 , gababentina 100 2-2-2, również biorę xnax 2, 0,5-0-0,5 nie proponuję ponieważ szybko uzależnia (25 lat afobam przejście na xnax w tym roku).
Jeżeli ktoś by miał jakieś pytania a sporo wiem o tej chorobie i bólu myślę że więcej niż lekarze proszę napisać na maila patrykali77@wp.pl pozdrawiam i zdrowia życzę

Neuralgia nerwu trojdzielnego jest leczona w otwocku oraz warszawie na kaczej 8 czy ktos moze byl?

Nie polecam operacji na nerw trójdzielny u Profesora Kolasy ani u żadnego lekarza, znam osobiście parę osób które cierpią i będą cierpieć do końca życia po tej operacji, a gadanie typu czemu dopiero teraz Pan/Pani przyszła do mnie można wsadzić między bajki. Operacja kaleczy w większości przypadków do końca życia i podwaja ból!

Gamma Knife miała moja mama, nie dość że popalili nerw trójdzielny to uszkodzili jeszcze bardziej, odradzam ten niby jakże szybki i tani zabieg, jedynie 3 tys zł wydane w godzinke. Badania po Knife pokazały że jest szajs a nie leczenie, to tak jakby bolała noga to ją utnij!

Przypadkowo trafiłem na to forum i wątek szukając czegoś innego. Kilka waszych historii które przeczytałem przypamniało mi jak cierpiał na tę chorobę mój ojciec. Nie czytałem całego wątku i być może się powtarzam ale może komuś pomogę. Ojcu pomagały czasowo termolezje wykonowane w Centrum Medycyny Sportowej w Warszawie wykonywane przez dr Pernak De Gast. Czasowo bo po jakis czasie (z tego co pamiętam 1,5-2lata) nerw się regenerował i bół wracał. Ojciec miał chyba 3 albo 4 termolezje. Wydaje mi się, że po kolejnych czas bez bólu sie skracał. Ostatecznie jakieś 7 lat temu dostał się na Kondratowicza na nóż Gamma. Miał nim robione dwa zabiegi. Jemu pomogło bo od tego czasu go nie boli.
Dodam, że ojcu przytrafiła się neuralgia przy okazji SM.
Z całego serca życzę każdemu dotkniętemu neuralgią dużo siły i odnalezienia sposobu na życie bez bólu.
Marcin

Tesia prosze o kontakt jestem w trakcie wyjasniania podobnej sytuacji z tym samym lekarzem, koloid75@gmail.com

Moja mama cierpiała od ponad 6 lat...2 operacje odbarczania, przecięcie nerwu słuchowego przy okazji...maksymalne stężenia amizepinu..tegretolu....i mało poprawy...brak możliwości normalnego funkcjonowania...poddała się naświetleniu gamma knife w Warszawie,bierze minimalne stężenia tegretolu i egzysty i żeby nie zapeszyć...jest poprawa na tyle ze moze normalnie żyć bez tego ciągłego bólu...
Pewnie to kwestia indywidualna schorzenia czy szczęścia, ale na ten moment...zabieg ten jej pomógł...