Reklama:

MR kręgosłupa ledzwiowego operacja czy rehabilitacja (32)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkujący
15-12-2014, 13:56:49

Witam.
Moje problemy z kręgosłupem pojawiły się w 2008 r gdzie wystąpiła tzw rwa kulszowa a w zasadzie ucisk na korzeń nerwowy przez wypuklinę.
Po rechabiltacjach ból i schorzenie ustapiły aż do teraz.
Jestem od połowy pazdziernika na zwolnieniu gdyż nie jestem w stanie pracować.
Ból pojawia się przy siedzeniu natomiast najbardziej jest intensywny przy chodzeniu.
Biorę :
Rantudil ***,Poltram Combo -śednio pomagają
Diclofenac którego już nie mam pomagał najlepiej zez wszystkich leków.
Wynik obecnego rezonansu:
Spłycenie lordozy lędziowego odcinka kręgosłupa.
Struktura oraz wysokość trzonów jest w normie.
Cechy odwodnienia k.m.L4-L5.L5-S1.
Wysokość k.m L5-S1 jest miernie obniżona.
Uszkodzenie pierścienia włóknistego k.m L4-L5 po prawej stronie i uwypuklenie pierścienia włóknistego k.m L4-L5,modelującego worek opony twardej.
Przepuklina centralno-prawoboczna k.m. L5-S1 uciska worek opony twardej i korzeń nerwowy po stronie prawej.
Kanał kręgosłupa w odcinku lędzwiowym jest prawidłowej szerokości ,bez zmian ogniskowych.
Stożek rdzenia jest bez zmian.
Chodzę do neurologa,ostatnio neurochirurga i usłyszałem od niego iz jedynym wyjściem jest operacja.
Około dwóch miesięcy muszę czekac na przyjęcie do szpitala.
Pytanie czy napewno jedynym wyjściem jest operacja?
co z rehabilitacjami,słyszałem ,że regenaracja pierścienia trwa do 6 miesiecy-czy nie warto poczekać?
Panicznie boje się operacji i ewentualnych powikłań.
Początkujący
16-12-2014, 11:04:33

Witaj
W moim przypadku, walczę z bólem od września tego roku, nie pomagały tabletki, zastrzyki, badanie MR z maja potwierdzało zmiany w odcinku L3/L4, L4/L5, L5/S1, bóle zaczeły sie nasilać mimo prowadzonej rehabilitacji, w końcu doszło do porażenia nerwu (18 listopad) czego efektem była tzw. opadająca stopa prawa. Zrobiłem mowy MR zgodnie z sugestią neurochirurga, diagnoza po kilku dniach, przepuklina uciska nerw w kanale kręgowym = operacja. Moja decyzja była przemyślana, ale szybka, operujemy. Operację miałem 6 grudnia, w pierwszej dobie już wstawałem z łożka, w drugiej sam chodziłem po korytarzu, do WC. W czwartej dobie wypisany do domu w stanie dobrym z zaleceniami. Dziś rozpoczynam prywatne zabiegi rehabilitacyjne, po nowym roku kolejne z NFZ. Po samej operacji widzę już poprawę ok. 30%, teraz, rehabilitacja i ćwiczenia. Sama operacja przebiegła bez komplikacji, przeprowadzona przez doświadczonego lekarza neurochirurga. Ja osobiście polecam operację, tak jak w moim przypadku, gdzie już nie było innego wyjścia. Pozdrawiam
Początkujący
16-12-2014, 13:41:25

Dziękuję za odpowiedz.
Jak u Ciebie z czuciem prawej stopy???po operacji
Dostałem telefon ze szpitala ,mam zgłosić się 26 stycznia ze wszystkimi badaniami do szpitala:hmm
Coraz bardziej jednak sklaniam się do operacji ale przeświadczenie,ze coś może pójść nie tak napawa mnie strachem.
Niepotrzebnie oglądałem nagranie takiego zabiegu na you tubie i szukałem tematów o powikłaniach pooperacyjnych kręgosłupa.
Operacja będzie przeprowadzana w szpitalu na banacha,Warszawa.
Czy ma ktoś doświadczenia z przebytej operacji w tym szpitalu.?
Początkujący
16-12-2014, 17:40:37

... napisałem w poprzednim poście, że poprawa stanu "opadającej stopy" po operacji wg mojego odczucia to ok. 30%.
Ja zaufałem mojemu lekarzowi i nie rozmyślałem zbyt wiele na temat ewentualnych komplikacji po operacyjnych.
Ślad po operacji, to 4 cm blizna, która zapewne jeszcze z czasem będzie coraz mniej widoczna.

Strach ma tylko wielkie oczy
Głowa do góry, a wszystko się ułoży.
Początkujący
16-12-2014, 21:22:20

Dzięki za słowa otuchy.
Parę dni temu w poszukiwaniu informacji natknąłem się na stronę:
Jak pokonałem Rwę kulszową w 28 dni
Jest na niej przedstawiony kręgarz który pomógł cierpiącej osobie.
Tzw kręgarz od beznadziejnych przypadków.
Czy ktos miał z nim styczność?
Dzisiaj dzwoniłem do Pana Grzegorza i usłyszałem iż to co mam to standardowy przypadek.
1-3 wizyty dały by możliwość wyleczenia.
Sam nie wiem co o tym myśleć.
Początkujący
16-12-2014, 21:38:17

Niestety przy moim schorzeniu, czyli przepuklinie która weszła do kanału kręgowego i uciskała nerw, nie było mowy o jakimś nastawianiu, konsultowałem się w tej sprawie z dwoma fizjoterapeutami, rehabilitantami, zresztą przed operacją chodziłem na zabiegi do prywatnej kliniki, żadnej poprawy, szydło wyszło z worka po zrobieniu aktualnego
MR.
Początkujący
22-12-2014, 21:25:40

Witam.
Dzisiaj niestety nadszedł kryzys.
Już rano obudziłem się z bólem kręgosłupa co wcześniej nie występowało.
Pózniej spróbowałem wstac z łózka i już nie to samo:ból w plecach,posladku,piszczelu i stopie i to taki inny jakby zwielokrotniony.
Wziałem leki standardowo,po godzinie leżenia sprawdzam i to samo leki nie działają.
Chodzę z trudem tylko do toalety i znów leże.
Mam nadzieje,ze dam rade przez święta przynajmniej.
Teraz mam pytanie ponieważ stan z dnia na dzien sie pogarsza a mam do wykonania trochę badań przed operacją(26 styczeń).
Załóżmy,że się jeszcze pogorszy to co w tedy -pogotowie i zawiozą mnie do szpitala tam gdzie pownienem miec operacje a tam przeprowadzą niezbedne badania?
Jak to rozwiązać bo chodzić najprawdopodobniej nie będę mógł tym bardziej pojechać autem.
"jak nigdy dotąd chcę mieć operace już"
Początkujący
22-12-2014, 21:49:51

Witaj
Z przykrością czytam Twój post, wszystko wskazuje na zwiększony ucisk przepukliny na worek oponowyi korzenie nerwowe. Niestety nie mam cudownej rady, spróbuj wytrzymać jeszcze, ewentualnie poprosić lekarza o przepisanie leków sterydowych aby wytrzymać do operacji. W przeciwnym razie pozostaje wezwanie pogotowia pytanie tylko czy zabiorą Ciebie do szpitala, czy pomogą doraźnie, czyli np zastrzykiem p.bòlowym?
Jeśli dostaniesz się do szpitala, tam powinni zrobić wszystkie potrzebne badania.
Pozdrawiam i życzę zdrowia oraz wytrzymałości.
Początkujący
28-12-2014, 02:22:30

Witam.
Stwierdziłem,że już nie mam nic do stracenia operacja odbędzie się napewno ale w międzyczasie porobię ćwiczenia na przepuklinę sam skoro z nfz w tym roku nie ma szans.
Cwiczenia wykonuję po odstawieniu obecnych leków przeciwbólowychi i zażywaniu diclofenacu którego nie brałem dłuższy czas.
Jedyny lek który działa do 10 godzin pod warunkiem,że nie jest non stop zażywany(w moim wypadku).
Cwiczenia zostały wybrane z internetu które wykonuję trzy razy dziennie do momentu kedy zaczynam czuć ból.
Po wszystkim mam dziwny jakby pieczący mini ból w odcinku lędzwiowym który ustępuje po paru godzinach.
Efekty-narazie nie ma co chyba opowiadac,za krótki czas ale:
-podnoszę się złózka normalnie
-brak bólu w odcinku ledzwiowym pleców(jak miałem wczesniej)
-do toalety i z powrotem chodzi mi się lepiej.
Jedynie co zostaje i mnie martwi to ból taki sam jak był stopy a w zasdzie jej części-piety.
pytanie czy te ćwiczenia faktycznie coś dają czy jest to tylko złudzenie powstałe poprzez rozruszanie mięsni grzbietu na skutek długiego leżenia?
Przykładowe ćwiczenia:
https://www.youtube.com/watch?v=211l1G0n60E
Początkująca
28-12-2014, 08:36:11

Witam,
bardzo dobre efekty terapeutyczne przynosi stosowanie pasów do wykonywania zabiegów w domu. Efekty przeciwbólowe, przeciwzapalne i regeneracyjne rewelacyjne- pasy nie są w stanie zlikwidować urazów mechanicznych, ale doskonale poprawiają komfort funkcjonowania. Zalecane ich stosowanie przed ćwiczeniami.
Proszę poczytać:
http://leczsiesam.com/to-co-polecamy/
Można napisać do autora strony, chętnie odpisze na wszelkie zapytania. Kompetentna , miła obsługa.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: