I nie mam odp. od profesora... Ania 24
03-03-2008 o 19:55, gość :
Kolejny raz witam Wszystkich. Dzwoniłam dzisiaj po gabinetach neurologicznych, znalazłam także Pana prof. Podemskiego (do niego pisałam maila). Zadzwoniła - tel. 071 318-14-76. Dowiedziałam się, że pierwsza wizyta kosztuje... 150 zł, a kolejne... 130 zł. Rejestrować się można od 18.00-19.00. Po konsultacjach z rodzicami postanowiliśmy, że pojade na jedne konsultacje (jeśli wizyty będą w przyzwoitych odstępach czasu to może będę kontynuowała u niego leczenie). Najważniejsze jest dla mnie teraz to jak mnie oceni, co poradzi. Z tego co wyczytałam to wybitny specjalista. Jutro się zarejestruję. Mam nadzieję, że długo nie będę czekała. W sumie jeszcze nic nie napisałam o swojej chorobie. Lecze się od 8 lat, a choruję od ok. 12 roku życia. Nie przyznawałam się nikomu (nawet najbliższym) jaki mam problem. Mój rodzaj epilepsji polega na kilkunasto, kilkudziesięcio sekundowej utraty świadomości. Tak szczegółowiej: czuję jak ten stan "nadchodzi", wiec że nastąpi. Jestem cały czas na swój sposób świadoma, wiem gdzie jestem, z kim, że np. brat będąc w pokoju obserwując mnie coś do mnie mówi chcąc nawiązać kontakt. Cała sprawa polega na tym, że nie umię się wypowiedzieć, nie potrafię powiedzieć sensownego zdania - ale chcę. Szoku doznałam miesiąc temu kiedy to po raz pierszy straciłam przytomność i dostałam lekkich drgawek. To było okropne, za każdym razem boję się teraz, że takie objawy mogą się powtórzyć. Co prawda w zeszłym tygodniu miała "normalne" jak wcześniej ataki (stan przedmięsiączkowy) i za to dziękuję Bogu!!! Teraz nie modlę się o całkowite zdrowie tylko o "zwykłe" napady... Mam jeszcze do Was pytanie. Co ile lat wysyłają Was wasi lekarze na badania tj. EEG czy badanie krwi? Ja w ciągu swojego leczenia miałam zaledwie 3 EEG i ani jednego skierowania na krew. Czy to normalne??? Buziaki dla Wszystkich. Ania 24
04-03-2008 o 16:23, gość :
Małgosiu, za Kepprę dałam u siebie 3,20 za opakowanie ale moja lekarka powiedziała, że we Wrocławiu (gdzieś koło PKS-u) jest apteka, w której można dostać kepprę bezpłatnie.
05-03-2008 o 07:57, gość :
Według ceny na opakowaniu kosztuje 221 zł. Dzisiaj jade do Profesora. Byłabym zarejestrowana dopiero na 2 kwietnia ale jakieś miejsce się zwolniło i zostane przyjęta. Bardzo się boję żeby czasem nie polecił mi Keppry. Uwierzcie mi, że i tak bym jej nie brała pomimo, że przepisałby mi ją taki neurolog, który pewnie wie wszystko. Wypytam go o to "badziewie", zobaczymy co powie. Jutro napisze czego się dowiedziałam. Pozdrawiam. Ania 24
06-03-2008 o 10:15, gość :
Witam. Jestem już po wizycie u prof. Podemskiego. Byłam wczoraj o 16.30. Doktor trzymał mnie pół godziny, przeprowadził szczegółowy wywiad, ostukał.
Powiedziałam mu, że moja lekarka przepisała mi kepprę ale jej nie biorę ze względu na szokujące skutki uboczne opisane w ulotce i opinie zaciągnięte na forum. Prof. jednak stwierdził, że keppra jest lekiem dobrym, jak każde tabletki ma skutki uboczne. Zaskoczony był jednak, że moja doktor mi go przepisała, bo to lek o bardzo silnym działaniu szczególnie na padaczkę lekooporną. Podał przykład - zarzywanie keppry to tak jak podawanie silnego antybiotyku na zwykłe przeziębienie. Moje badanie EEG opisywała u mnie w mieście lekarka - neurolog dziecięcy, opisała jakieś fale o których nie mam pojęcia i podsumowała je jednym zdaniem - zapis nieprawidłowy. Prof. był zdziwiony samą pieczątką (jak neurolog dziecięcy może opisywać EEG osób dorosłych), a później był "zbulwersowany" podsumowaniem. Co to znaczy "zapis nieprawidłowy" - należy uzasadnić dlaczego. Sam przejrzał wydruk i powiedział, że są pewne odchylenia ale nie do tego stopnia aby wydać taką opinię. Ulżyło mi trochę. Zaczął myśleć nad lekami, które mi przepisać. Wybrał Tegretol Cr 200, który opisał mi jak mam go wprowadzać do organizmu i jak powoli wyeliminować dotychczasowe leki. Na koniec jako dawkę do leczenia zostawił mi Tegretol 1-0-1 i Lemitrin 0-1-0. Zapytałam co z wizytami, jak często trzeba go "odwiedzać". Powiedział, że nie jest od wypisywania recept tylko od udzielania porad, tzn. mogę do niego przyjeżdżać ale po co mam wydawać pieniądze, jak leki może mi wypisać lekarz prowadzący mnie. Czy to nie jest fajne podejście?. Rozpoczynam dzisiaj dawkowanie takie jak polecił mi Prof. Tak bardzo bym chciała żeby to zadziałało... Mam jeszcze Diuramid - nie jest to lek przeciwpadaczkowy ale mam go brać przez 30 dni razem z podstawowymi tabletkami. Małgosiu poelcam Ci (i innym) doktora. Pierwsza wizyta kosztuje 150 zł ale moim zdaniem warto. Zobaczymy jak będzie dalej szło... Pozdrowionka dla szystkich, 3majcie się!!!
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.