Reklama:

epilepsja (5391)

Forum: Padaczka

gość
22-07-2011, 19:25:40

no więc w marcu dostałem 1 ataku, w nocy w trakcie snu-przegryziony język, ok 2-3 minut drgawek,obudzili mnie sanitariusze wezwani przez żone,pojechałem do szpitala,eeg dobre.2 tygodnie póżniej tak samo,po drgawkach nie mogli mnie dobudzić,spałem jeszcze godzine,jak sie obudziłem to nic nie pamiętałem,byłem obolały,pół dnia chodziłem skołowany.tk głowy,eeg,rezonans-wszystko cacy.tyle że takie ataki powtarzały sie co 2-3 tygodbie,na początku czerwca miałem 2 w ciągu tygodnia, potem miesiąc przerwy-równo tydzien temu nad ranem znów atak.uwierz mi też miałem nadzieje że te ataki powiązane są z chorymi zatokami.nistety zarówno laryngolog jak i neurolog mówią że jedno z drugim nie ma żadnego związku.nie jestem do końca przekonany co do słuszności diagnozy neurologa,jdnak nie jestem lekarzem... bardzo sie ciesze że mog wyżalić się na forum i podpytać ludzi którzy walczą z epi od dawna i służą radą takim jak ja dzięki!
Komentatorka
22-07-2011, 20:07:22

Dwa dni mnie nie było a tyle się tu wydarzyło.

Co do pytania o depakine to leczę się nią prawie cały czas odkąd choruje. Powiem szczerze, że z tych tabletek co próbowałam to tylko ona na mnie działa.
Skutki uboczne ma jak i wszystkie tabletki, ale jak tu ktoś wcześniej wspomniał na każdego inaczej działają tabletki.

Jeżeli chodzi o znieczulenia u dentysty to ja tam ide na całego. Owszem uprzedzam dentystę, że choruje na epi ale nie ma nigdy przeciwskazań co do znieczulenia.
Komentatorka
22-07-2011, 20:17:21

Ja też już odstawiałam tabletki. Cieszyłam się jak małe dziecko, ale z marnym rezultatem. Epi wracała jak bumerang wyrzucony pare lat wcześniej. Ciężko sie zebrać po tym zawsze, tym bardziej, że jak wraca to ze wzmożoną siłą.
Na razie stwierdziłam, że starczy mi stresu i wole zażywać tabletki nawet do końca życia. Najadłam się wstydu w pracy, dostałam ataku-nikt nie wiedział, że choruje bo ukryłam ten fakt by się dostać do pracy, bałam się, że mnie zwolnią ale na szczęście było tylko pytanie czy sie lecze.

Przyznam, że najgorszą zmorą jest miesiączka. Wtedy jakoś dziwnie się czuje no i te dziwne myśli wracają, że może będzie atak mimo, że ataku nie miałam już też ponad 3 lata.
Początkująca
22-07-2011, 20:21:54

Ja jakoś panicznie boje się Depakiny. Tego że się po niej tyje i ma tyle skutków ubocznych. Osobiście jestem na trileptalu i też tyje chociaż wydaje mi się że trochę mniej niż kiedyś jakby ten etap się trochę uspokoił.Ale moja pamięć to porażka .

Do pana z zatokami :)
Niech się pan nie dziwi że lekarze koło pana skaczą bo za każdym razem kiedy ma pan atak może sobie pan zrobić duża krzywdę a pielęgniarki(cały personel medyczny ) za pana odpowiada i nie mogą dopuścić do żadnego urazu. A co do operacji to jest bardzo poważna rzecz . narkoza , intubacja a jeśli pan dostałby ataku w trakcie albo inne anomalie by wystąpiły co w tedy ?Sama narkoza jest dla organizmu baaaardzo dużym obciążeniem a jeśli układ neurologiczny szwankuje to tym bardziej trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem.
pozdrawiam
koza
Komentatorka
22-07-2011, 20:35:44

przyznaje, że po depakinie się tyje ale nie tak strasznie, da się przeżyć. Z pamięcią też mam duży problem, ostatnio mam nawet problemy z koncentracją. No i to wypadanie włosów. Dobrze, że mam gęste hehe.

No ale depakine to mój ratunek jedyny, próbowałam kiedyś zmienić na inne niby nowszej generacji - planuje dzidzie- ale nie działały na mnie, miałam dużo ataków i wróciłam z powrotem do nich
Początkująca
22-07-2011, 20:43:25

Mi na początku wypadały włosy garściami za każdym razem miałam na płaszczu gruba warstwę włosów w końcu bali mnie sie ludzie łapać za włosy aby nie została im garść w reku... ale teraz wszystko jest ok. Ja jestem bez napadu od połowy czerwca i mam nadzieje że już nie będę miała napadów ale potem przychodzi bolesne rozczarowanie....
Bo najdłuzej spokoj miałam ok 2 miesiecy moze troche ponad. Dlatego tak sie astanawiam czy nie mam za slabej dawki leku chociaz z drugiej strony truć sie to tez nie fajnie ....
koza
Komentatorka
22-07-2011, 20:52:26

albo słaba dawka albo lek nieodpowiedni. Jak zaczęłam zażywać depakine to musieli mi podnosić dawkę do póki nie ustąpiły ataki. Teraz jest ok.
Ale jak próbowałam innych to nie skutkowało zwiększenie dawki. Ataki narastały.

Ostatnio robiłam sobie poziom leku we krwi, by sprawdzić czy dawka jest odpowiednia co do mojej wagi ciała.
Początkująca
22-07-2011, 20:53:27

no muszę Wam napisać ze ja byłam bez napadu ok 8 lat ale przy odstawianiu Depakiny dostalam atak na szczęście bez utraty przytomności, uczucie bylo takie jakk by mnie coś popchnęło i się przewrucilam (spadłam ze schodów) i tak bylo 3 razy po czym udalam sie do lekarza i powróciliśmy do lekarstw depakine 2x1 500 mg i clonazepanum 0,5 mg, początkiem tego roku zamieniliśmy Depakine na Absenor to jest to samo.Już bez ataku jestem 5 lat i czuję się wspaniale, funkcjonuje normalnie jak bym nie chorowala na tą chorobę ale o odstawieniu leków już słyszeć nie chce.
A a co do operacji to mialam zamiast Depakiny jakiś inny lek w zastrzyku, teraz nie pamiętam już jaki to.
Pozdrawiam was gorąco.
Początkująca
22-07-2011, 20:55:54

Aha i jeszcze przy zażywaniu tego leku jest ważne by co pewien czas rok lub 1,5 robić próbę wątrobową. Lekarz powinien zalecić takie badanie.
Komentatorka
22-07-2011, 21:02:59

W naszym przypadku to podstawa robić próby wątrobowe.

Mi kiedyś starczała dawka depakine 300 i 500 a teraz biorę rano 500 a wieczorem 800, ale to dlatego bo sama zażądałam mówiąc, że 2x500 jest za mało, że czuje drgawki pojedyncze, szczególnie przy kompie.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Brak kontaktu
Nie rozumiem jak można tak postępować Podawać nr i żadnego odzewu Dzwonią ludzie chorzy potrzebujący pomocy nie dla zabawy Odechciało mi się kontaktu Przeraża mnie, jak ma później po operacji wyglądać kontakt z takim lekarzem ,który jak na pozycja i taka profesje albo umieściłby info ,że już nie konsultuje albo zatrudnił recepcjonistke A tu kobieta starszym głosem mówi ,że aparat jest uszkodzony po czym nagrywa dalej info se wskazówkami dla pacjentów kontrolnych .
gość
Rezonans głowy i angiografia bez kontrastu
Proszę o odpowiedź czy muszę się martwić wynikami? Kilka razy pojawił się ból głowy, dwa razy przestawałam widzieć i wrażenie wykręcania gałek ocznych, zawroty głowy. Narazie ustało. Pojawia się pisk lub szum w uchu. Okulista zapisał okulary. Poniżej wynik badania: Badanie angio-MR: hipoplazja odcinków A1 t. mózgu przedniej prawej i P1 t. mózgu tylnej prawej, wady naczyniowej ani ewidentnej niedrożności w obrębie tętnic koła Willisa badanie nie wykazało. Opis badania: Badanie MR głowy wykonane w sekwencjach FSE, SE, FLAIR, opcji DWI, SWAN w obrazach T1- i T2- zależnych w płaszczyznach czołowej, strzałkowej i poprzecznej wykazuje: Układ komorowy położony pośrodkowo, nieposzerzony. Przestrzenir podpajeczynówkowe prawidłowej szerokości. W nad namiotowej istocie białej okołokomorowej przy rogach czołowych komór bocznych pojedyncze drobne ogniska hiperintensywne w obrazach T2-zależnych i FLAIR o śr. do 3mm - zmiany o charakterze niedokrwiennym. Poza tym intensywność sygnału istoty białej i szarej prawidłowa. Struktury podnamiotowe prawidłowy obraz MR. Cech ograniczenia dyfuzji w badaniu DWI ani ognisk krwotocznych w SWAN nie stwierdza się. Czy muszę się martwić?
gość
Torbiel rathkiego lub plata tylniego
Ratunku!!! Bole glowy i oczu mgla przed oczami coraz częściej bole glowy,wymioty co drugi dzień... Zaraz się wykończę w oczekiwaniu neurologa a gdzie jeszcze rezonans... Torbiel od 4 lat
gość
Zez potętniaku
Czy w Lublinie jest klinika leczenia zeza potępiaku tętnicy szyjnej
Reklama: