Hej ja choruję od 3 lat i w tej chwili szukam dobrego neurologa z Katowice jeżeli mozesz to podaj mi jego dane to mój mail liliana77@vp.pl
Pozdrawiam

szukam kontaktu z osobami które maja dzieci chore na epi

do Danusi 21..
PODAM ci moj nr gg- 7871665,GDYBYS MOGLA, KLIKNIJ,Zalezy mi na tym..zalamana

mój syn od mieśiąca jest leczony na epi Kuba ma 10lat dopiero teraz dochodzi do mnie to że jest chory że jest to naprawde mam doła czy wyleczymy Go z tego wiem że z tą choroba mozna zyć ale jeżeli dziecko pewnej nocy idzie spac zdrowe a wstaje chore na epi to można się załamac przy Nim staram się byc silna ale troche brak już Mi sił tym bardziej że nia mam z kim pogadać nie mam sie komu wypłakac wiem że musze być silna staram sie ale troche mam wszystkiego dość

witam , jestem załamana, wczoraj wyszłam ze szpitala leżałam na oddziale psychiatrycznym, od 10 lat choruje na epi!! koszmar napady mam 2 w ciagu tyg nie mam juz sił!!! od leków przytyłam 30kg!!!!! głodówki diety nie pomagają. 2 lata temu urodziłam synka , bogu dzięki zdrowego, w ciąże zaszłam biorąć przy lekach padaczkowych tabl antyk. RIGEWIDON. ZAZNACZAM żE PRZEZ CAłą CIżE BRAłAM TABL NA EPI, chetnie nawiąże kontakt z osobamio podbnych problemach. w rozpoznaniu ze szpiatala mam OGRANICZONA CHWIEJNOSć AFEKTYWNA, PADACZKA

17.09 MAM KOMISJE RENTOWA, staram sie o rente socjalna bardzo sie boje zachorowałm na epi gdy miałam 15 lat, teraz mam 27, dzidziusia i kochanego męża choć czasem widzę że jest on sam zmeczony ma chorobą czemu on zaprzecza,

masz chore dziecko na epi to napisz jak to wszystko znosisz

17.09 MAM KOMISJE RENTOWA, staram sie o rente socjalna bardzo sie boje zachorowałm na epi gdy miałam 15 lat, teraz mam 27, dzidziusia i kochanego męża choć czasem widzę że jest on sam zmeczony ma chorobą czemu on zaprzecza,

czy można pogodzic prace z chorobą dziecka

hej dziewczyny fakt jestem młoda nie mam dzieci ale wiem ile ta choroba znaczy dla matki jak ja zachorowałam mialam 13 lat moja mama była przrazona całymi dniami przebywała ze mną choć ja ataki miewałam tylko w nocy w nocy nie potrafiuła spac leżała ze mną jak juz przyszło co do czego to po ataku ja byłam tak słaba że na nogach nie potrafiłam stac przez pół dnia mama udawała że się trzyma ale całymi dniami płakała pytała wszytskich co ma robić itd ja niepotrafiłam na to patrzeć przykro mi że wasze dzieci to spotkało życzę abyście znalazły dobrego lekarza i napewno pomoże a waszym dziecia ataki sie uspokoją mi beda mogły żyć normalnie a wy razem z nimi
tylko sie niezałamujcie