Reklama:

Epi - brak snu i nerwy. Pytanie . (33)

Forum: Padaczka

gość
09-04-2016, 19:12:03

Witam a żona miała robione eeg i czy miała robiony cukier
gość
15-09-2016, 16:01:02

Witam mam padaczke od ok 10 lat ataki stednio raz na 3-4lata
Ostatnio zmienilem prace na 3zmiany w nocy 22-6 nie spie ale spie nast dnia min 8 godz
Czy taki sen dziala czy raczej atKiuje mnie nieprzespana noc??
gość
18-01-2017, 05:56:38

Gość 2014-07-05 13:25:36
Witam choruję na padaczkę 16 lat i od kilku dni dostałam się do pracy na 3 zmiany.W stając rano o 4:30 na 1 zmianę mam lekkie drgawki.Czy powinnam się zwolnić i nie ryzykować większym napadem!!!
Z góry dziękuję
Witaj ja od mam epi od 4 podstawowki , ostatnii po nocce zauwazylem zwiechy I zapatrzenia z bezruchem , lekkie mlaskanie I chwilowo trace kontakt tzn ktis cos do mnie mowi a mnie nie ma , takze uwazaj .... drgawki po wstaniu raczej nie ale mam ograniczony apetyt przez ta *** chorobe juz 4 firmy mnie zwolnily , ale niecdam sie *** . W tej sie utrzymie chocbym mial zejsc albp nw
gość
25-01-2017, 06:45:16

Witam. Dowiedziałam sie ze choruje na padaczkę rok temu. Nie mam drgawek tylko chwilowa utrata świadomości, mlaskanie, ktos cos do mnie mówi a ja nie reaguje. Chciałabym podjąć prace na dwie zmiany po 12h ale nie wiem czy lekarz z medycyny pracy wystawi mi zgodę. Bardzo mi zależy co Wy na to?
gość
25-01-2017, 15:56:38

Do gość z 25.01.2017 07:45:16
Witaj. Praca w systemie zmianowym jest kwestią budzącą wiele zapytań jeśli chodzi o epilepsję, a taką pracą. Bardzo ważne jest w jakich godzinach mają odbywać się zmiany. Jeśli jest to: pierwsza zmiana dzień, druga zmiana popołudnie to nie jest to aż tak wielkim problemem. Natomiast jeśli zmiana wypada w nocy to jest to poważny problem. Noc to sen i odpoczynek, pracując w nocy nie śpisz. Ta sytuacja w przypadku pracy zmianowej oznacza, brak porządnego snu przez te 5 dni pod rząd. to niestety dla epilepsji bardzo nie dobrze. Wyjaśnię dlaczego. w pewnym momencie, nawet pomimo częściowego odespania w dzień, organizm chorego zacznie mieć kłopoty z narastającym zmęczeniem, a zmęczenie to czynnik zwiększający ryzyko napadu padaczkowego bądź w Twoim wypadku dłuższej utraty świadomości. Poza tym prawdopodobnie praca na noce w Twoim wypadku może doprowadzić do pogłębienia się choroby i pojawienia się typowych ataków. Opiszę tu swój przypadek. Sam choruję na epilepsję 19 lat, z czego około 11 lat nie miałem napadu. W momencie gdy stwierdziłem, że skoro nie mam ataków, postanowiłem pójść w wybranym kierunku i zacząłem pracować w systemie trzyzmianowym. Niestety kiedy nastała nocna zmiana, na kolejnej nocce miałem dłuższą utratę przytomności, całe szczęście, że nic się złego nie wydarzyło. niestety jednak musiałem zrezygnować z pracy trzy zmianowej. Także praca trzy zmianowa nie jest dla nas. Praca również w systemie dwuzmianowym, w którym praca jest na nocną zmianę też nie. Jeśli więc ta dwuzmianówka zahacza o noc to odradzam ją Tobie.
Odnośnie lekarza medycyny pracy. Z doświadczenia wiem, że jest całkiem prawdopodobne, że lekarz nie pozwoli Tobie na taką pracę. W tłumaczeniu może podać, że to ze względu na długotrwałą 12h pracę. Pamiętaj, że 12 h to dość duże obciążenie dla organizmu. Ja też spotkałem się z uzasadnieniem, że rotacja w pracy to jest jeden tydzień na dzień, jeden tydzień na popołudnie itp. zaburzają rytm organizmu i mogą być niebezpieczne dla choroby.
Poza tym wszystko zależy też co to za praca, pewne stanowiska pracy są nie dla nas. W niektórych przypadkach epilepsja to bezwzględne przeciwskazanie. Także reasumując wszystko będzie zależało od tego jaki to typ lekarza- w końcu gdy dojdzie do czegoś złego z Tobą np. utracisz przytomność i sobie coś zrobisz, a być może przy okazji komuś innemu z pracy, to on będzie odpowiadał za ten stan. Nie wspominając, że będą z tego dość poważne konsekwencje.
Ja podejmując wspomnianą pracę trzyzmianową nie mówiłem nic o swojej chorobie lekarzowi, dlatego do takiej pracy poszedłem. Sporo na tym ryzykowałem i niestety nie udało mi się tak pracować, dobrze, że nic złego się nie wydarzyło. trochę było tłumaczeń w stylu głupka, ale wszystko dobrze się skończyło. Także nie namawiam do posługiwania się kłamstwem, ale uwierz mi, że w tym kraju, gdzie wszystko stoi do góry nogami, przyznawanie się do choroby nie jest do końca dobrym pomysłem. Jeszcze raz podkreślę do niczego nie namawiam, ja tylko wyrażam swoja opinię
Pozdrawiam Tom
gość
25-01-2017, 17:18:09

Dziękuję Tom za wyczerpującą i ciekawa odpowiedź. Jeszcze nie przyzwyczaiłam sie do życia z padaczka. Nie wiem czy się przyznać na wizycie o mojej chorobie bardzo mi zależy na pracy a w naszym kraju jest coś ciężko znaleźć
gość
26-01-2017, 10:51:27

Do 25.01.2017 18:18:09
Proszę bardzo, nie ma sprawy Trochę minie czasu za nim nauczysz się żyć z padaczką. Po prostu będziesz musiała nauczyć się mocno dbać o siebie i pogodzić chorobę ze swoim dotychczasowym życiem. Na pewno znajdziesz odpowiedni kompromis między czerpaniem z życia wszelkich przyjemności, a swoją chorobą.
Co do przyznawania, jak wspomniałem wcześniej, do niczego nie namawiam. Mogę natomiast powiedzieć co ja robię. Sam poszukuję odpowiedniej pracy. Nie zamierzam rezygnować z wymarzonego kierunku/zawodu. Gdy znajdę fajną ofertę, nie powiem nic lekarzowi medycyny pracy o swojej chorobie, ale będę miał na uwadze swoje doświadczenia . Dlatego gdy dostanę się do zakładu, sprawdzę jak się czuję w danym środowisku pracy, jeśli mi będzie nie odpowiadało, to po prostu z takiej pracy zrezygnuję. Oczywiście szukam pracy w dzień, jedno zmianowej, dwu zmianowej oraz o stosunkowo małym obciążeniu dla organizmu. Bo po tej trzyzmianówce, pracowałem w zakładzie, gdzie dźwigało się spory ciężar i powiem szczerze, że było to dość meczące, zwłaszcza w dłuższej perspektywie. Dodam tylko, że jestem operatorem maszyn przemysłowych. Także ja staram się znaleźć ten odpowiedni balans. Niestety fakt, że ukrywam chorobę, i muszę odpowiednio szukać ofert pracy, sprawia, że tych ofert jest niewiele. To w połączeniu ze standardem w Polsce: odzdzwonimy do pana bądź pracą po znajomościach, dość mocno ogranicza rynek. Niemniej jednak ja się nie poddaję i jak coś znajdę to zawsze te swoje CV wysyłam.
Pozdrawiam, życzę wytrwałości w pracy i samej pracy oraz ułożenia sobie życia z chorobą
Tom
gość
26-01-2017, 16:17:12

Jeszcze raz Ci bardzo dziekuje. W poniedziałek mam się zgłosić do lekarza z medycyny pracy i raczej o swojej chorobie nie powiem a jak przez wybrana prace mój stan zdrowia zacznie sie pogarszac to poprostu z niej zrezygnuje. Pozdrawiam
gość
07-04-2017, 16:02:15

Witam jak powiesz ze chorujesz to jest duża możliwość ze nie dostaniesz zdolnosci do pracy.Ja to ukrylam ale ma to swoje złe strony.Mozesz dostać ataku w zakładzie a wtedy to moze być problem.Pozdrawiam.
gość
21-01-2019, 21:13:58

Przez 30 lat zażywałem tylko Depakine 500 po wprowadzeniu leku Lamitrin nie jestem chory na padaczkę miałem lekooporną

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: