Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
18-10-2012, 16:50:51

Dobry wieczór szyjki.Dzisiaj przegiołem, nic prawie nierobilem tylko brat mnie wozilsamochodem, a teraz rwie jak cho......le.Nic głópota chodzi na dwóch nogach.Zamiast krok po kroku ,chciałem szybko.Dobrej nocy.piotr
gość
18-10-2012, 16:58:18

Cześć Kochani,
U mnie nadal ciężko. Głos nie wraca, jest tylko gorzej. Wczoraj kolejną noc spędziłam w szpitalu. Już znów jestem w domu. Mam odmę, bo mam zagazowane jelita i nie trawię jak trzeba. Nie poddaję się, bo co mi zostało.
Kasiafo, słuchaj mądrych ludzi, bo dobrze na tym wyjdziesz. Nie załamuj się - jak to powtarzam "życie jest po to, aby móc o nie powalczyć". Operacja to nie koniec świata. Wesprzemy Cię tutaj wszyscy. Ja mam jeszcze dyski nieoperacyjne na chwilę obecną, a marzę o położeniu się na stół po to aby ulżyć męczarniom.
Moje leczenie stoi pod dużym znakiem zapytania. Mam zakażenie, więc ciężko może być z diagnozą kręgosłupa bo rozwala mi całe plany.
Piotr, widzę że się zadomowiłeś i nawet nastrój jakoś się poprawił :)
Irek, jak mógłbyś to poproszę raz jeszcze maila na PW. Dostaniesz materiał do czytania :) Gdzieś zasiałam.
Co do wskazówek przed operacją: niektórym pacjentom nie można zażywać leków zwiotczających mięśnie a tam doczytałam w "pijackim" widzie że ktoś łyka Myolastan. Popytajcie lekarzy.
Jakby coś, to jam jest człowiek z apteki. Jak potrzebujecie porady czy coś, to śmiało :)
Rzadko wstaję, bo świat wiruje mi przed oczami. Ale poczytuję i dziewczyny trochę opowiadają. Staram się być na bieżąco. Trzymajcie się ciepło.
Życie nie jest łatwe, ale jest po to żeby się nie poddawać.
Początkująca
18-10-2012, 17:19:52

Do BURACZEK: Dziękuje bardzo za chęć pomocy :)
Byłam już u foniatry, ale odnoszę wrażenie, że pan doktor nie bardzo wie jak ze mną postępować, chyba boi sie mnie popsuć. Podczas pierwszej wizyty obiecywał mi różniaste terapie, jakie ma zamiar u mnie zastosować, ale nie widział wtedy mojego wypisu i RTG ze szpitala; na ostatniej wizycie jak mu pokazałam te dokumenty jedyną rzeczą jaką miał mi do zaoferowania było skierowanie do poradni rehabilitacyjnej :( Mam wrażenie, że odbijają mnie jak piłeczkę pingpongową a ja pieję jak haremowy eunuch albo chrząkam jak jeleń na rykowisku:(
Mam też inny problem. Zarówno przed operacją jak i po niej odczuwam pieczenie wierzchu dłoni, jest to takie uczucie jakby dotykało mnie coś mocno ciepłego, ale skóra pozostaje chłodna. Czy ktoś z Was ma coś takiego? Jak pisałam niedawno miałam operację, dość rozległą bo zrobiono mi od razu trzy poziomy, operacja była konieczna bo miałam ucisk na rdzeń. Nie wiem czy te objawy przejdą czy może są symptomami jakiejś choroby neurologicznej jak np. mielopatia lub SM
Co do porad szpitalnych, to mam doświadczenia może trochę nietypowe, bo byłam operowana wiele kilometrów od domu i bliskich, więc musiałam sobie radzić sama.
Po operacji trzeba mieć na podorędziu coś w co można zwymiotować jeżeli źle zniesie się narkozę, ampułki z wodą do zwilżania ust, tabletki do ssania na ból gardła. Po zabiegu z wejściem od przodu, ból gardła jest taki, że podczas przełykania ma się wrażenie jakby się łykało jeża :(
gość
18-10-2012, 17:49:19

Ewa, kobieta która pierwsza skusiła faceta. Wiesz, że jesteś u nas oczkiem w głowie. Spoko ...i wszystko będzie dobrze. Wysłane, czekam, pozdro, Z D R O W I A.
Czy przed , czy po, to jest to samo, nic nie wolno. Przestrzegaj kodeksu szyjek. Dyskopatą/tką się jest, tak jak alkoholikiem do końca świata, i jeszcze jeden dzień dłużej(masz termin na zabieg rehabilitacyjny lub operację, druga opcja okrągłe urodziny szefa).
miłego, irek
krak62
gość
18-10-2012, 19:12:53

Witam Szyjki niezależnie od płci
Jestem w Krojantach, dotarłam szczęśliwie i jestem już po badaniach wstępnych, rozmowach, integracji z kuracjuszami oraz personelem. Jakiś czas temu, kilka lat byłam w tej klinice rehabilitacji - zmieniło się na plus. Ogarnąć w jeden dzień nie ma szans. Ważne - po konsultacji wyszło na to że mam w całkiem dobrym stanie mięśnie, rączki, nóżki a dolegliwości przed operacją szyjki właściwie zostały zregenerowane. Zlecono mi 8 zabiegów dziennie ( i jak tu oddech złapać) Zaczynam od jutra o godz. 7 ( planowałam, że sobie leniuszka włączę na te dwa tygodnie a tu ...pikuś) i to za własną kasę takie igrzyska sobie zafundowałam. Nic to dam radę. Nie takie numery kładłam - położę i ten
Kodeks przed operacją tworzycie? w sumie fajnie. Dobrze wiedzieć co i jak w różnych szpitalach. Do badań o których wspominaliście należy dołożyć też wszelkiego rodzaju uczulenie na leki. Ważne o tym powiedzieć podczas wywiadu przedoperacyjnego z anestezjologiem. Ja osobiście jestem uczulona na Pyralginę i w karcie było napisane czerwonymi literami że jestem uczulona. Nie malujemy paznokci, oczu też nie polecam Nie przyjmujemy leków odwadniających kilka dni przed operacją - wypłukują elektrolity. Co do narkozy - są leki zabezpieczające, warto o nie poprosić lekarza - wpisze w zaleceniach i torsje nas nie dopadają, ja miałam i było fajnie. Trudno zrywa się głowę tuż po wymianie dysków, do nereczki .
Pozdrawiam serdecznie i dobrych snów dla Was a jutro jest nowy dzień i nowe zdarzenia nas czekają tak więc działamy i łez nie wylewamy. Ból jest po coś...jak minie - to jest fantastyczne uczucie.
Bogna
Forumowicz
19-10-2012, 05:52:02

Witam drogie szyjki ladowe,sztorm minol i mam gladko jak lotnisko nic nieuwiera,tylko chrupie z zastania kregoslup nogi puchna a ręka ewie sie by odlecieć.Myśle ,że mam troszke wladzy nad materia tą moja.Leki mam dobrane -rewelacja-lekarz 1-go kontaktu MISTRZ.Ewa trzyma się,a my Ciebie,i damy rade.Dzisaj bede w sklepie porozmawiam z sasiadka,może bedzie z nami pisać.Co do ABC szyjek,to fakt ,że to przydalo by sie,mam na myśli,2 sprawy.Po pierwsze to takie ABC-czego niewolno pod ,żadnym pozorem-dobrze gdyby pogadac z forum-chyba administratorem-mogło by to zaczynać nasz temat.Po drugie ABC,szczegółowe to dla nas.Powinna sie tym zając szyjka ,która pisze i ogarnia komputer.Pozdrawiam BOLESNYCH,POOBIJANYCH-ale miejmy nadzieje.Kiedyś ktoś powiedział ,że to matka glupich,ale lepiej miec taka matke ,niż być sierota.piotr
Początkujący
19-10-2012, 13:24:27

Dziekuje hamerce za rade (str. 1110)
Przewertowalem forum i faktycznie nie widze by powstało ABC przed i po operacji. Do PO widzę, że trzeba zacząć od tego by nie zapominać , że się jest dyskopat(k)ą by.
Będę bardzo widzęczny za jak najwięcej rad PRZED/PO.
Ja mam termin operacji środek XII 2012, wiec trochę czasu by się pzygotować samemu jest.
A najlepiej wiedzą Ci co już to przechodzą lub przechodzili i skoro tu są to chcą się podzielić.
Trzymam kciuki za niunke i reszte Szyj(ek) lądowych i przynajmniej jedną niecałkiem lądową ;).
Pozdrawiam,
AS_KR
AS KR
Forumowiczka
19-10-2012, 15:43:01

Mam pytanie do Szyjek,które mają zlecone badanie hormonów tarczycy przed operacją kręgosłupa.
Czy takie zalecenie wynikło z wywiadu chorobowego czy też w oddziale gdzie będzie przerowadzana operacja jest to standard?
Z przygotowań przedoperacyjnych( mogę się powtarzać,może już ktoś o tym pisał):
1. Zasięgnąć opinii u neurochirurga czy po operacji będzie niezbędny kołnierz ortopedyczny. Jeżeli tak to można go kupić z refundacją NFZ po wypisaniu zlecenia przez specjalistę(neurolog/neurochirurg/ortopeda/specj. rehabilitacji)
2. Zaopatrzyć się w poduszkę ortopedyczną dobrej jakości i dobraną indywidualnie -dla osób sypiających na boku dobrze wypełnione zagłębienie szyja/bark
3. Piżama/bluza rozpinana z przodu lub z dużym dekoldem- łatwy dostęp do rany pooperacyjnej
4. Buteleczka wody niegazowanej z suwanym koreczkiem (wygodnie pić w pozycji leżącej w pierwszej dobie)
5. Przygotować się do wywiadu z anestezjologiem-współistniejące choroby, przyjmowane leki, alergie
6. W UZGODNIENIU z lekarzem odstawienie leków mających wpływ na układ krzepnięcia w tym również dostępnych bez recepty preparatów kwasu acetylosalicowego(aspiryna)
7. Jeżeli w oddziale stosuje się przed operacją środki przeczyszczające należy uzupełnić nawodnienie wodą mineralną niegazowaną.
8. Przestrzegać zaleconego reżimu dotyczącego ostatniego przed operacją posiłku i picia. Niesubordyancja ma wpływ na bezpieczeństwo znieczulenia.
9. Ból pooperacyjny jest zróżnicowany i każdy ma inną tolerancję. Nie wzbraniajcie się w pierwszej dobie przed środkami p. bólowymi jeżeli jest taka potrzeba. Ważne by nie czekać aż ból dokopie z całą mocą bo wtedy dłużej trwa jego łagodzenie. O leki należy prosić przy pierwszych oznakach. Nie nastawiajcie się jednak na jakieś mega męki.
10. Dużo optymizmu z myślą ,że operacja przyniesie ulgę już w pierwszych dobach.
Okres rekonwalescencji to kolejny etap kiedy trzeba się nastawić na 2-3 miesiące bycia dla siebie DOBRYM. Taka odrobina zdrowego egozimu bez przyspieszania na siłę aktywności, obciążenia obowiązkami.
Zrobienie herbaty jest możliwe od pierwszego dnia ale darujcie sobie pełnoetatowe prowadzenie domu.
Organizm sam podpowiada kiedy i ile można.
Operacja jest dużą traumą zarówno fizyczną jak i psychiczną. W pierwszych tygodniach samopoczucie może być jeszcze dalekie od oczekiwań. Gojenie,adaptacja do nowych warunków anatomicznych ma swoje prawa czasowe. Nie wpadajcie w panikę że poszło coś nie tak jeżeli pojawią się gorsze dni.
W pierwszych tygodniach dobrze jest często odpoczywać w pozycji leżącej z dobrym podparciem głowy i karku. Osoby w kołnierzu mogą wykorzystać ten czas na wietrzenie rany(odpięcie kołnierza) Taka pozycja służy zrelaksowaniu mięśni.
Bezkołnierzowi przy myciu głowy nie pochylają się.
Osoby które będą miały operację na początku zimy niech na spacer wybierają odśnieżone/odlodzone chodniki bez wertepów na ścieżce.
Wstrząsy,poślizgi niewskazane.
Perpetuum pieczenie dłoni może być efektem NEUROPATII.
Często jest to stan przejściowy wynikający z długiego ucisku.
Przechodziłam to z całym zestawem dodatkowym-uczucie obrzęku, zasinienie,pieczenie,dłoń znacznie zimniejsza od drugiej, nadwrażliwa na temperaturę.
Wskazana konsultacja u neurologa. Są metody łagodzące tę dolegliwość o różnej skuteczności.
Pozdrawiam Z.
gość
19-10-2012, 16:13:03

Witam Wszystkich :)
Zosiu ty jak zwykle pełna kompetencji i wiedzy :)
mnie bardzo przydała sie twoja informacja odnośnie pieczenia w dłoniach.... palce i dłoń najpierw drętwieje a pózniej dołącza się uczucie pieczenia.... to samo dzieje się w nogach ( podeszwy stóp)
co do poduszki ortopedycznej to doradzcie jaka lepsza, normalna czy taka z wgłębieniem na głowę i wycięciem na bark (śpię głównie na boku bo przy spaniu na plecach krzyż wysiada )
nadal dzielnie usiłuję przebrnąć przez cały wątek by wyłapać porady a jest ich mnóstwo... aktualnie jestem na etapie trola...ojej co on tu namieszał i krwi napsuł.... pod wrażeniem jestem cierpliwości waszej co do tamtej osoby
pozdrawiam :)
Wtajemniczony
19-10-2012, 16:18:14

Witam wszystkich po przerwie:)
ciesze się że forum i temat dalej działa pełną parą.
Ostatnio mam mało czasu na wszystko ale jakby co wracam na posterunek (ew. proszę o priv jakbym nie odpisywał;) ). Fajny pomysł ze wskazówkami przed i po (z takich ciekawostek na ten moment nie spotkałem się ze standardami postępowania po zabiegu- mowa o formie terapii czy rehabilitacji... )
pozdrawiam serdecznie
Marcin S.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: