Grażyno, mam rozumieć,że doświadczone stare szyjki mają się wynieść z forum bo już plotą bzdury?!
Niestety ja po swoich doświadczeniach dziwię się Waszym problemom typu kiedy wsiąść za kierownicę czy jakiej długości jest blizna. Mnie już te problemy nie dotyczą- przestałam prowadzić bo zwykle jeżdżę półleżąc a moja szyja jest tak poharatana,że jej nic nie pomoże. Prawdopodobnie zaliczę kolejną sznytę tarczycową.
Ja się cieszę życiem bez bólu mimo,że nie wierzyłam w inne kuracje bezoperacyjne.
Podawaliśmy wiele rad ale nie wszyscy chcieli je brać do serca-trudno.
Tak wracając do drętwienia rąk- nie wszystko jest od kręgosłupa. Jeśli drętwieje kciuk, wskazujący i serdeczny a zwłaszcza w nocy to nie szyjka! A objawy pooperacyjne mogą trwać do trzech miesięcy aż dobrze usadowi się implant i nie należy tym się bardzo przejmować.
Mam nadzieję,że młody narybek forum pociągnie dalej ten wątek.
Pozdrawiam Vika