Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
03-01-2011, 07:57:35

Witam Was serdecznie drogie szyjki i życzę duuużo zdrowia z nowym rokiem.
Pisałam ostatnio przed świętami i wtedy od rana źle się czułam. Było mi słabo, pociłam się i serce waliło jak szalone. Dotrwałam tak do 12.godziny i wezwałam pogotowie, zrobili mi EKG; okazało się, że mam migotanie przedsionków, podwyższone ciśnienie i przyspieszony puls. Wcześniej takich rzeczy nie miałam. No i wylądowałam w szpitalu na kardiologii.
Zdążyłam na święta do domu, ale nie czuję się najlepiej. Przed operacją bolała mnie prawa ręka i dłoń zdrętwiała, po operacji to minęło. Tylko, że teraz dokucza mi lewa łopatka, ręka i mały palec drętwieje; co prawda nie tak mocno jak ta prawa wcześniej, ale ból jest podobny. Jak byłam na zdjęciu szwów to się o to pytałam, lekarz powiedział, że te parastezje powinny ustąpić, ale jakoś nie chcą i jakby się te bóle nasilają. Martwię się tym, a kontrolę mam dopiero 2 lutego. Może jest coś nie tak, po operacji myślałam, że będzie boleć cięcie na szyji i gdzieś w kręgosłupie (tam, gdzie wstawiono inplant), a reszta to już samo zdrowie.
Pisaliście też o drętwym podbródku, ja też go mam drętwego, ale przynajmniej nie boli.
Biorę leki p/bólowe, ale to nie jest leczenie. A może to tak ma być, napiszcie.
Chyba nie napisałam zbyt optymistycznie, ale naprawdę się martwię. Poradźcie mi. Pozdrawiam Jagoda
Początkująca
03-01-2011, 10:05:29

Jagoda!!!!!!!!
Witam Cię serdecznie.Chciałam Ci napisać,że ja miałam operację 24 listopada,nie mam drętwienia brody nie boli mnie blizna,ale niestety też dokucza mi lewy bark i trochę ręka chociaż nie drętwieją mi palce,a przed zabiegiem miałam rwę barkową prawą.Jednak zauwazyłam,że jak trochę przesadzę z forsowaniem się mniej odpoczywam to wtedy boli mnie ta lewa strona,nie biorę leków p/bólowych ale wczoraj niestety musiałam wziąść zaldiar bo straszny dyskomfort czulam po lewej stronie,też nie wiem co to jest a kontrolę mam 25 stycznia pierwszą dopiero.pozdrawiam serdecznie Ewa
gość
05-01-2011, 13:18:33

Jagodo i Ewo... nie wpadajcie jeszcze w panike.. co wy tam jestescie pare tygodni po operacji.. bylo by dziwne zeby nic nie dokuczalo ..tak wyglada okres zrostowy ... czesc z tego odpusci .. a czy cos zostanie ... to sie okaze.. po kilku miesiacach ... zycze wam odpuszczenia calkowitego .. .. bolek
gość
05-01-2011, 13:55:46

Po operacji kręgosłupa szyjnego nie chodzi się w kołnierzu-głupota.
gość
05-01-2011, 13:56:21

Witam wszystkie szyjki w nowym roku mam nadzieje ze lepszym.Pomalutku zbliza sie moja operacja ,szykuje sobie bagaz do szpitala kupilam tez podusie i odliczam dni.Mam pytanko czy podusie tez mam zabrac do szpitala?Blok operacyjny mi sie sni juz po nocach.Pozdrawiam wszystkich.Romka.
Początkująca
05-01-2011, 14:49:22

Romka, skoro masz podusię to ją zabierz ze sobą . Ja tez miałam swoją:)
Początkująca
05-01-2011, 20:05:42

Irku, dzięki za słowa otuchy, na razie trwam w swoim postanowieniu i nie żałuję. Jestem po 4 zabiegu i naprawdę nie jest źle, czasami trochę poboli, ale ponoć tak ma być. Malutkimi kroczkami posuwam się do przodu i uciekam od operacji. Nie chcę nikogo namawiać ani odwodzić od operacji, ale ja po bardzo dużych wahaniach zdecydowałam się na terapię manualną i nie żałuję, powiem szczerze ,odrzuciłam myśl o operacji i wierzę,że mi się uda. Od dwóch tygodni ani jednego procha.Człowiek, który mnie leczy ma wiedzę medyczną większą niż niejeden lekarz. Na własne oczy widziałam u niego prawie wyleczone półtoraroczne dziecko , które urodziło się z porażeniem mózgowym. Jak już pisałam po pierwszej operacji bardzo długo dochodziłam do formy, a tabletek przeciwbólowych po operacji to zjadłam więcej niż przed, dlatego teraz tak się boję.Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, którą się dowiedziałam od mojego nastawiacza, że jeżeli wstawiają implanty(tak jak w moim przypadku mają być trzy pod rząd) to po operacji co kolejne kilka lat będą się tworzyły następne przepukliny na dalszych poziomach, bo następne poziomy przejmują pracę tych np. 3 zrośniętych i się przeciążają. I warte zastanowienia co potem , po 10 latach robokop. Nię chcę nikogo do niczego namawiać tylko do przemyślenia co potem? Postaram się pisać w miarę na bieżąco o moich postępach w terapii manualnej.
Jagodo i Ewo po trzech miesiącach będzie lepiej.
Trzymajcie się kochani i życzę wszystkim jak najmniej bólu. Pozdrawiam Dorota.
Początkująca
06-01-2011, 10:36:05

Bolku!!Dziękuję Ci na pewno masz rację,staram się nie panikować jestem osobą strasznie żywotną przynajmniej taka byłam przed zabiegiem,pracowałam w karetce reanimacyjnej,więc teraz to siedzenie i czekanie doprowadza mnie nie powiem do czego.Czuje się dobrze troche tam zakuje tu zaboli to normalne,ale czasami mam chwile zwątpienia czy przypadkiem durny inplant jest na miejscu.
Strasznie szybko to na mnie spadło,zaczeło boleć rwać ręka rezonans i czwartek wizyta u neurochirurga a środa zabieg także 10 dni i po operacji było,więc nie miałam czasu się zastanawiać nad chorobą i jej nastepstwami myślę,że czas szybko minie i wrócę do pracy może....pozdrawiam Bolka i wszystkie szyjki Ewa
Początkująca
06-01-2011, 11:51:47

Ewo życzę ci jak najszybszego powrotu do zdrowia, twoja sytuacja przypomina mi moją z przed 4 lat. Wtedy, też wystąpił u mnie silny ból i rwa kulszowa w nodze, przestałam prawie chodzić i od rezonansu do operacji minął niecały tydzień, tak że nie miałam czasu myśleć, była to szybka decyzja bez przemyślenia czy można coś innego zrobić (oczywiście neurochirurg powiedział, że nie ma innej opcji jak operacja ja ja go posłuchałam). Nie mogę powiedzieć, że bardzo tego żałuję ale jak już pisałam ból, po operacji był gorszy od tego przed i trwał około 2 miesiące. Potem pomalutku było lepiej, a po pobycie w sanatorium po 9-ciu miesiącach wróciłam do pracy prawie zdrowa. Nie ma się co czarować , że po takiej operacji człowiek wróci do 100% formy. Dwa lata miałam spokój, a potem zaczęły się bóle( słabsze niż przedtem) od nowa i w rezonansie wyszła dalej wypuklina. Teraz po czterech latach mam powtórkę z rozrywki tylko, że z szyjką ,dlatego teraz tak się bronię przed operacją. Mam wielką madzieję , że mi się uda, bo na razie jest po malutku coraz lepiej.Trzymaj się , jak to mówią czas goi rany i jest to w tym przypadku zupełna prawda, jeśli tylko operacja została wykonana dobrze to będzie z dnia na dzień coraz lepiej. Tylko niestety na wyzdrowienie trzeba czasu i cierpliwości czego ci z całego serca życzę . Dorota K.
Początkująca
06-01-2011, 21:36:42

Dorotko!!!
Dziękuję bardzo za słowa pocieszenia,fakt mnie tez neurochirurg powiedział,że nie ma innej opcji jak zabieg mam inplant na poziomie c6-c7 i powiem tak zależy od dnia raz jest lepiej raz gorzej,ale do 2 tyg po operacji była masakra ból pleców ból gardła,ogólnie czułam się jak kaleka i mimo,że rwa była gorsza to nie wiem czy drugi raz zdecydowała bym się na zabieg.
en kołnierz mnie dobija to takie ubezwłasnowolnienie,ja też nie za duzo leżałam a co tam ręce do góry,trzeba pochodzić zakupy ,chociaż starałam się nie dzwigać jednak swoje to robi .Jak pomyśle,że mam wrócić do pracy po 9 miesiącach to mnie przeraża mam dopiero albo już 41 lat i nie dam rady tak długo w domu usiedzieć a poza tym nie będę miała do czego wracać po takim długim zwolnieniu ufff jakos to będzie kontrol 25 styczeń mam nadzieję,że powie mi coś pocieszającego,i zrobiąmi chociaż jakieś rtg bo zoperowali do domu wysłali i 2 m czekania pozdrawiam serdecznie Ewa

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Ból głowy
Mam 31 lat i od 2.10.2024 zmagam się z bólami głowy z prawej strony. Bóle są w okolicy potylicy po prawej stronie oraz nad prawym uchem. Ból jest kłujący, pulsujący, codzienny. Czasem pulsuje szybciej , a czasem wolniej. Pojawia się o różnych godzinach z różnym nasileniem , nie ma reguły, powtarzalności. Przemieszcza się między tymi punktami. Dotychczas nie zauważyłem żadnych towarzyszących objawów. Przeszedłem szereg badań tj. - Rezonans magnetyczny głowy z TOF - Tomograf komputerowy głowy - Rezonans magnetyczny odcinka szyjnego kręgosłupa - Nakłucie lędźwiowe - Blokady nerwu potylicznego większego i mniejszego - Fizjoterapie u 3 różnych fizjoterapeutów i Osteopaty - Badania okulistyczne ( tomograf oka, badania dna oka) - Badania krwi, zwyczajną morfologię, boreliozę, w kierunku chorób układowych -Rf, anty-CCP, p/ciała p/jądrowe i p/cytoplazmatyczne. - Badania u laryngologa endoskopem + TK zatok Wyniki wszystkich powyższych badań wychodzą bardzo dobrze. Obecnie zażywam lek Pregabalin 2 x dziennie po 75 mg oraz Amitriptylinum 1 raz dziennie 25 mg. Oceniając obecne bóle w skali 1-10 , dałbym im max. 6 , ale w znacznej większości są na 3-4. Mam to przyjmować minimum przez 3 miesiące. Kiedyś tj. 12 lat temu borykałem się z migrenami z aurą , ale udało się to zwalczyć. Z takich kwestii , które powtarzam wszystkim lekarzom , ale nie biorą tego pod uwagę to od 2 lat noszę aparat ortodontyczny. Wiem, że ma mocno zakorzenione zęby. Jak wyrywali mi ósemkę to sięgała do zatoki. 21.09.2024 wybiłem bark 5. raz w życiu i to nastawianie w szpitalu było tragiczne. Pani chyba nie wiedziała co robi aż w końcu przyszedł ktoś kompetentny i to ogarnął. Podczas gdy niekompetentna Pani próbowała nastawić mi wybity bark, bardzo się spinałem, całe ciało. Obecnie jestem na etapie prowadzenia dziennika bólów głowy, które lekarz prowadzący mnie, chce przeanalizować. Czy ktoś z Państwa może borykał się z podobnym problemem i mógłby podzielić się ze mną swoim doświadczeniem ? Jakie badania mógłbym wykonać ? Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Entezopatia
Witam, Rozpoznano u mnie przodopochylenie kręgosłupa szyjnego u ortopedy poprzez wykonanie badania RTG. Byłem u neurochirurga i potwierdził ową przypadłość oraz wystawił mi rozpoznanie Entezopatia w zakresie kręgosłupa, Opis: Bóle w odcinku C bez promieniowania kończynowego. W wykonaniu Mri nie uwidoczniono kompresji struktur nerwowych. Ból jest najpewniej wynikiem entezopatii i wyrodnienia stawów miedzykręgowych. Proponuje leczenie zacząć od laserowego odnerwienia segmentów C4-C7 dx. Chciałbym się zapytać czy owa technika daje duża ulgę w bólu ? czy któryś z lekarzy specjalistów miał podobny przypadek do mojego? Jakie są jeszcze możliwości leczenia mojej przypadłości, która bardzo mi sprawia ból od samego rana do wieczora ;/ Czy po terapii laserem można jakoś wyćwiczyć kręgosłup aby tak bardzo nie naciskał na szyję ? Proszę o pomoc bo zabieg kosztuje 3000 zł i nie wiem czy warto się na niego decydować?
gość
Pieczenie skóry na pośladkach
Wys�any: Dzisiaj 12:07 Witam. Chciałabym opisać dolegliwość z którą borykam się od ponad 10 lat. Otóż podczas siedzenia zaczynają mnie boleć pośladki w okolicy guzów kulszowych. Ból jest tak nieznośny, że po kilku minutach muszę wstać z fotela czy też kanapy. Szukałam pomocy u specjalistów ze wszystkich dziedzin, niestety nikt nie potrafi zdiagnozować tej przypadłości. Neurolog przepisał mi Egzystę , którą systematycznie zażywam oraz Neurovit. Po kilku latach do tego bólu dołączyło pieczenie skóry w tych samych miejscach. Od ponad pół roku właściwie chodzę albo leżę na brzuchu. W tej chwili jestem pod opieką specjalisty w klinice leczenia bólu. Lekarz próbuje znaleźć przyczynę, prawdopodobnie jest to uszkodzenie któregoś nerwu w okolicy kręgosłupa lędźwiowego. Ale jak do tej pory bez efektów. Może ktoś z Państwa spotkał się z podobnym przypadkiem i mi pomoże. Pozdrawiam
Reklama: