Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
29-09-2010, 09:55:21

Elu, dziękuję kochana:***
Zazdroszczę Ci tych ruchomych implantów;) też bym takie chciała

Agnieszko, a Ty w jakim mieście się leczysz?
gość
29-09-2010, 10:07:24

Witam. czytalem nie dawno artykul na temat ruchomych dyskow bryana. W polsce sa trzy szpitale w kturych sie je montuje.. dwa w warszawie i jeden w krakowie szpital im Rydygiera. W krakowie jest 2 neurochirugrow kturzy kilka lat pracowali w usa i maja przeszkolenie i certyfikaty pozwalajace na ich wykonywanie .. to ze wiekszosc operatorow mowi negatywnie na temat dyskow ruchomych a pieje pozytywnie o stalym klocku mnie nie dziwi wcale. Zaden z nich bez przeszkolenia i otrzymania pozwolenia od producenta nie moze ich zakladac .. a producent firma Bryan moze zadac za to ciezka kase . w polsce operatorow dyskow Bryana jest 2 w krakowie i moze 3 lub 4 w warszawie i to wszystko ... pozdrawiam
gość
29-09-2010, 10:12:10

poprzedni post o dysku napisal Bolek sorry zapomnialem sie podpisac
Początkująca
29-09-2010, 14:14:26

Bolek, mój neurochirurg powiedział,że kiedyś stosowałi te dyski Brayana, ale teraz juz są zdecydowanie nowoczesniejsze, więc już nie stosuja tych Brayana...
Początkująca
29-09-2010, 16:03:37

Agnieszko, a Ty w jakim mieście się leczysz?


Małgosiu mieszkam w Kołobrzegu i tu się leczę u neurolog,a do neurochirurga jadę do Szczecina i na rezonans też. Wszystkim życzę miłego dnia bez bólu .
Pozdrawiam Aga.
Początkująca
29-09-2010, 16:16:19

Witam Szyjki,

Zosiu chcesz, żebym wyznaczyła termin spotkania.
Po analizie kiedy komu nie pasuje, wyszło mi, że
termin, który powinien być dobry dla wszystkich
to 16 października.
Co Wy na to?

Ostatnio się nie odzywałam, bo wyjeżdżałam, a przede wszystkim praca i praca ... a później padam na "nos".

Serdecznie wszystkich pozdrawiam
Dorota
gość
29-09-2010, 16:27:46

Witam zoperowane szyjki. Mam pytanie do kierowców. Po jakim czasie odważyliscie się jeździć jako kierowcy? Nie spytałam o to lekarza a kontrola za kilka tygodni. Czy można skręcać głowę, która jest w kołnierzu? Miszkam w takim miejscu, że pozbawienie mnie możliwości jazdy grozi śmiercią głodową :). Pozdrawiam

P.S. czytam o Waszych kłopotach z głosem -mnie minęły na trzeci dzień po operacji, ale za to mam obolały od zdrętwienia podbródek. czy to minie?
Początkująca
30-09-2010, 06:50:44

Gościu - kierowco, pewnie nie jestem dostatecznie dobrym źródłem informacji, bo po opercji wymiany dwóch dydków nie mam kołnierza. Zaczęłam jeździć 9 dni po operacji. (Jeśli Piotr - przeciwnik ruchomych dysków - jest kierowcą, to ogromny argument za takimi implantami.) Robiłam jednak próby przed zabiegiem, na ile da się jeździć bez ruchów głową. Łatwe to nie jest, szczególnie, gdy się nie cofa na lusterka, no i nigdy nie można przewidzić nagłych sytuacji na drodze - odruch i głowa pędzi 90 stopni w prawo lub lewo. Kołnierz trzyma niby wszystko w kupie i można próbować obrotów całym ciałem. Jeżdziłam tak kiedyś, gdy rwa barkowa zablokowała możliwość ruchu głową - było ciężko, ale moje życie wymaga ciągłego jeżdżenia i nawet, gdy gościec odebrał mi na jakiś czas możliwość ruszania prawą ręką, nauczyłam się zmieniać biegi lewą. Jeśli jeżdzisz po moło ruchliwych drogach, to powoli bym próbowała. Ale poczekaj na opinie doświadczonych Szyjek stabilizowanych

Pozdrawiam - Ela
gość
30-09-2010, 12:21:38

Witajcie Szyjki, widzę, że najbardziej cierpią kierowcy, choć znam taką Szyjkę, która po tygodniu śmigała autkiem. Ja się ograniczyłam tylko do bycia pasażerem ale mam komunikację i nigdzie się nie spieszę.

Ja nie mam implantów ruchomych ale całkiem dobrze funkcjonuję a o możliwości wyboru nigdy nie słyszałam- o tym co mi zamontowano dowiadywałam się z wypisu. Dzisiaj właśnie byłam u doktora i kazał mi zrobić RTG dynamiczne aby zobaczyć na ile rusza się moja szyja.Z dokuczliwych dolegliwości pozostała mi zdrętwiała broda/ po tylu cięciach już chyba tak zostanie/ i dławienie się , zwłaszcza jak przełykam przy opuszczonej głowie.

Dorotko kiedy zawitasz do Gdańska? miałaś być jesienią!

Byłam u ortopedy i znowu mi zaplanował Swięta-19 grudnia mam zabieg na pierwszą rękę- ponoć już za długo czekałam z odbarczeniem nerwu. Czyli koniec roku z unieruchomioną łapką.
Pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza Olę, która szybko doszła do siebie po zabiegu i już chce rozrabiać! Vika
Początkujący
30-09-2010, 12:35:22

Elu,
Absolutnie nie jestem przeciwnikiem implantów ruchomych, sam bym chciał takie mieć zamiast "mufek plastikowych od instalacji wodnej". Bez wątpienia, implanty dynamiczne, są lepszym rozwiązaniem od stabilizacji, gdyż w wiekszym lub mniejszym stopniu symulują właściwości normalnych dysków. To czy w danym przypadku mogą być zastosowane decyduje operator, a pośrednio zależy też od możliwosci ośrodka.
Ograniczenie ruchomości przy stabilizacji nie jest aż tak wyczuwalne, gdyż ruch głowy w zdecydowanym zakresie realizowany jest na dwóch pierwszych poziomach (dźwigaczu i obrotniku). Przeciwskazaniem do prowadzenia samochodu są przede wszystkim wsztrząsy i siły działajace na operowany poziom podczas jazdy. Nie bez znaczenia są również wymuszone ruchy rąk jak i tułowia oraz to, że jako niepełnowartosciowi (żeby nie napisać niepełnosprawni) kierowcy stwarzamy pewne zagrozenie na drodze.
Elu, ja bym pozwolił jednak implantom zrosnąć się z trzonami, zanim naraziłbym je na nieprzewidziane sytuacje. Tym bardziej, że jak pisałaś, nie masz ich zabezpieczonych śrubami. Prawdopodobnie masz je wciśnięte (wbite) w łozy wyfrezowane w podstawach trzonów, w okołoktórych powinny nastąpić zrosty.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: