Violetto ja miałam operacje 22 kwietnia 2010 tez swieza sprawa.. tylko ja miałam komplikaccje ..odnosnie rehabilitacji narazie nie mowili .. kontrola za 3 miesiace i zobacza czy z implantem jest okej :) niewiem jak Ty sie czujesz mnie cholernie boli ponizej karku ramiona i piluje głowe :( moze tez jest cos nie tak jak operacje tez miałam pecha :) zzycze zdroweczka ,cierpliwosci i pogody ducha Marysia

dziękuję za odpowiedzi Bolkowi i Marysi.
Marysiu, ja czuję się dobrze, praktycznie nic mnie nie boli,mam tylko jeszcze drętwe paluszki u prawej ręki , głównie kciuk. Rehabilitant z szpitala Bródnowskiego w W-wie gdzie byłam operowana przez Pana J. Jagielskiego powiedział że muszę poczekać zanim to "odpuści" ,więc cierpliwie czekam. Podałam szpital i nazwisko lekarza ponieważ jestem zadowolona z przebiegu całej mojej" wizyty " u nich :) pozdrawiam Wiola

Witam cieplutko szyjki.
Jestem ósmy tydzień po drugiej operacji szyjki (implant Solis i kości z biodra), niezbyt wygodnie pisać w kołnierzyku, ale dyscyplina rzecz święta. Moi lekarze są zwolennikami dokładnego zrośnięcia się miejsca ingerencji, a ja grzecznie słucham i poprzednio dobrze na tym wyszłam. Niestety jestem spondyloza uogólniona i w sumie jest to piąta operacja kręgosłupa, bo się rozsypuję co i rusz po kawałku. Polecam ostrożność i jak najoszczędniejsze unoszenie rąk powyżej głowy, a jeśli już to w zwolnionym tempie, co najmniej przez cztery miesiące.
Pozdrawiam - Tereska

a jak długo należy chodzić w kołnierzyku?

warto odwiedzić www.innomed.pl specjalisci,którzy stosuja metody nieoperacyjne - tak jak w unii - a nie kroją od razu- zadna operacja polecam konsultacje i zabiegi pod okiem fachowca! sama uratowałam się od operacji -kręgosłup szyjny-parestezje,niedowład...
jest dobrze wszystko powoli ustępuje - zaufajcie to działa pozdrawiam i zycze zdrowia :)

Gosciu . jak to sie stalo ze ci sie udalo.
bolek

Witam

Jestem nowa na tym forum. Od paru dni czytam Wasze wypowiedzi i mam zmienne nastroje. No cóż... dołączam do Was ponieważ mam kłopoty z kręgami szyjnymi i zaleconą operację stabilizacji implantem na poziomie C6/C7, ale tak trudno się zdecydować. Tym bardziej, że "piętro" wyżej też mam przepuklinę. Neurochirurg mówi, że nic się nie robi na zapas, więc tylko jeden poziom do zabiegu. Wszyscy piszecie tu o tym, że nie ma już powrotu do całkowitej sprawności i funkcjonowania. Chciałabym się tu zapytać kiedy po operacji najwcześniej można prowadzić samochód (na niewielkich odcinkach, ale jest to dla mnie konieczne).

Pozdrawiam wszystkich. Ewa

Ewo, ja po operacji c6-c7 zaczęłam prowadzić delikatnie miesiąc po, bo właśnie musiałam ale nie polecam, odchorowałam to, a 2 miesiące po nie było już takiego problemu, tak wtedy jak i teraz kłopot stanowią skrzyżowania bo trzeba się rozglądać na boki, a kręcenie główką nie jest wskazane, no i cofanie też jest kłopotliwe, ja wolałam ratować się lusterkiem niżeli nadwyrężać szyję. Dzisiaj jestem 3,5 miesiąca po i jeżdżę wszędzie gdzie tylko potrzebuję choć wiem że nie powinnam.

irena

Irka ale zapewne po takim okresie nie odczuwasz bolu ??/ Ja mam dzisiaj miesiac po i niestety boli mnie tył glowy ,ramiona i ponizej karku,no i 4 i 5 palec jeszcze jest mrowienie Juz sie martwie czy cos sie nie poprzestawiało Najgorsze jest to ze nie mozna nic robic,strasznie uważac,jest to męczące.Pozdrawiam i życzę zdróeczka


Marysia

Irka mam prosbe odezwij sie na meila mam pare pytan ... moj adres

1964marysia@wp.eu

Pozdrawiam Marysia