Janusz, jako nr21 "oczko" (dzięki naszej wspaniałej koleżance) melduję swoją obecność.
U mnie nic nowego rehabilitacja w Swoszowicach trwa do końca lutego. Jak pisałem wcześniej okłady borowinowe, kąpiele siarkowe, masaże, gimnastyka, solux, dają wielką ulgę dla moich spiętych mięśni. Walczę do końca nie poddaję się.
==================================
Kapral zwołał swoją ekipę i pyta się:
Kto chce jechać na zbieranie ziemniaków?
zgłosił się jeden.
Dobra ty jedziesz , reszta idzie na piechotę.
Pozdrawiam
Irek