Hej wszystkim.
Od neurologa dostałam skierowanie do neurochirurga i zaczęłam się bać. Objawy to mrowienia,
drętwienie lewej ręki, rwa barkowa była. Do tego ból karku, szyi, bardzo słabe ręce. W ogóle całą jestem słaba. Wy ok rezonansu jest taki:
Opis badania:
W serii skanów MRI
lordoza fizjologiczna zniesiona.
Wysokość trzonów kręgowych oraz krążków międzykręgowych w normie.
Osteofity na przednich i tylnych krawędziach trzonów kręgowych C3 -C7.
Blaszki graniczne trzonów kręgowych wyostrzone na poziomie C3 -C7.
Na poziomie C5/C6 -centralna przepuklina 4.5mm typu bulging, uciska korzenie nerwowe oraz worek oponowy, wielkość strzałkowa kanału kręgowego 9.4mm. Zmiany degeneracyjne sąsiadujących powierzchni trzonów kręgowych na w/w poziomach
dyskopatii typu Modic II.
Na poziomie C6/C7 -centralna przepuklina 2.8mm typu bulging, uciska worek oponowy, wielkość strzałkowa kanału kręgowego 11.0mm.
Na pozostałych poziomach istotnych, grzbietowych przemieszczeń materiału krążków międzykręgowych w kierunku kanału kręgowego w odcinku szyjnym nie uwidoczniono.
Rdzeń szyjny w wykonanych sekwencjach bez wyróżniających się ognisk o nieprawidłowym sygnale.
Świeżych zmian pourazowych nie stwierdza się.
Sygnał z tkanek miękkich niezmieniony.
Wnioski:
MRI-objawy zmian degeneracyjnych kręgosłupa szyjnego. Opis j.w.
Jak neurolog uzna że trzeba to pewnie na te operacje pójdę, ale co teraz? Co dalej? Mam rehabilitację ale za trzy miesiące. Neurochirurg w czerwcu, chyba że prywatnie będzie szybciej. Co mogę zrobić dla siebie już teraz? Poduszka ortopedyczna jest, boje się na
rehabilitacji dostanę kołnierz ortopedyczny....
Pozdrawiam Kasia