Kawo, pytasz czy ktoś miał? Nie wiem czy to samo, ale trochę zbieżności jest. Ja miałam.pełnobjawową
neuropatię, do osłabienia mięśni, bólu prawie nieustannego była jeszcze
przeczulica, parzył mnie rękaw, kołdra, zimna woda, ciepła to był żywy ogień, był zanik mięśni i gra naczyniowa. Ręka była biała jak u nieboszczki albo buraczkowo sina. To wszystko rozpoczęło się po drugiej operacji, MRI pooperacyjne ok. Koncepcje leczenia były jak rosyjska ruletka. Leki p.padaczkowe miały pomóc na neuropatię, pomogły, bo spadło kilka kilogramów😉, blokady splotu szyjnego nasiliły objawy podwójnie, akupunktura (zlecona przez neurologa) okazała się ciekawym doświadczeniem acz nieskutecznym. Składanka 3D diprophos, dexaven i jeszcze coś na d...czego nazwy nie pamiętam, zero poprawy. Szukałam neuro... ze świeżym spojrzeniem. Udało się. Wysłuchał, postukał młotkiem i skierował na EMG ze wskazaniem na konkretne odprowadzenia, dziwiąc się, że nikt wcześniej takiego badania nie zaproponował.
W desperacji , z chęcią odrąbania ręki razem z barkiem, zasięgnęłam języka u kogo takie badanie najlepiej wykonać. Strzał w dychę. Dr. badanie zrobił według własnej koncepcji. Rozpoznanie postawił, z mało pocieszającą informacją o znikomym możliwościach leczenia. W mojej branży zawodowej zebrała się "rada" i padł pomysł skorzystania z pomocy współpracującego fizjo, który uchodził za w pewnym stopniu ekscentryka rehabilitacyjnego. Kilkanaście lat temu byłam ignorantką z wiedzy o terapii cranio sacralnej czy powięziowo mięśniowej. Kilka miesięcy współpracy przyniosło stopniową poprawę aż do całkowitego ustąpienia dolegliwości.
Czemu służy ta długa opowieść? Nie pozwól robić z siebie królika doświadczalnego nawet jeżeli lekarzom przyświecają najlepsze intencje. W moim przypadku bezzasadnie pakowałam się p.padaczkowymi, sterydami, blokadami.
Kawo, co bym Ci podpowiedziała: objawy czuciowo ruchowe mogą wskazywać, że taki pakiet badań EMG/ENG mógłby coś wyjaśnić, na jakim poziomie dochodzi do zaburzeń przewodnictwa, które osłabia mięśnie. Może to być problem dyskopatyczny, staw barkowy, splot barkowy...a może jeszcze co innego. Badania przewodnictwa prywatnie nie są tanie, ale poza ceną ważne jest też sprecyzowanie, co dokładnie ma być zbadane, który przebieg unerwienia. Tu albo dobry neurolog, który skupi się nie na ogólniku- słabnie mi ręka, tylko podejdzie analitycznie. Albo sprawdzony diagnosta.
Drąż temat.