hamer 2023-03-08 13:02:44
Halinko, dobrych myśli i nadziei na czas oczekiwania, pokoju serca i ufności w dniu operacji, wybudzenia po operacji z uśmiechem, że będzie już tylko lepiej.
Będę pamiętała o Tobie w modlitwie 13.
hamer 2023-03-08 13:02:44
Halinko, dobrych myśli i nadziei na czas oczekiwania, pokoju serca i ufności w dniu operacji, wybudzenia po operacji z uśmiechem, że będzie już tylko lepiej.
Będę pamiętała o Tobie w modlitwie 13.
Halina1967 2023-03-08 12:17:32
Hej, zadzwonili więc szykuje się 12 mam przyjęcie, 13 operacja proszę o wsparcie duchowe i nie tylko pozdrawiam. Mój strach ogarnia szczyty gór
Mojra44 2023-03-08 13:35:34Dziękuję i jeszcze raz dziękuję za te rady, opinie, wskazówki-bez tego ani rusz a w szczególności ważny w tym wszystkim obiektywizm, który przekazyjesz.🙂hamer 2023-03-07 11:32:35Mojra, jak już szczegółowo opisywałam, Twoje problemy z gardłem być może nie do końca są związane z samą intubacją. W tej okolicy mechanicznie dużo się działo. Ważne, że powoli sytuacja jest coraz lepsza, nie doszło do mechanicznego uszkodzenia. W ingerencjach chirurgicznych nie da się uniknąć przykrych doznań. I jeszcze jedno, co może być odczuwalne pooperacyjnie. W okolicy podbródka może wystąpić zaburzenie czucia czy lekkie drętwienie. Nie wpadać przy tym w panikę. Mogą być przecięte drobne gałązki nerwów skórnych. Stan odwracalny albo i nie w różnym stopniu i w różnym czasie. U mnie na podbródku się cofnęło a po endoprotezie kolana na części łydki nie. W niczym to nie przeszkadza poza dziwnym uczuciem, jakby dotykało się skóry przez papier.Mojra44 2023-03-06 21:12:34
Dziękuję Zosiu za odpowiedź, pytałam bo czeka mnie jeszcze ledzwiowy i miałam nadzieję 😔
Mojra, jeżeli nie masz nieprawidłowości w budowie anatomicznej dróg oddechowych, zwężenia strun głosowych, to wyzbądź się lęku przed intubacją.
Ja po operacji lędźwiowego- stabilizacja płytką i śruby plus rozpórka, dużo gorzej znosiłam ból. Mimo silnych leków był trudny do opanowania i długotrwały. W szpitalu dostałam korby psychicznej z powodu niskiego poziomu hemoglobiny (nośnik tlenu) przy sporej utracie krwi o czym nie wiedziałam. Nie miałam transfuzji tylko miało się odbudować na lekach krwiotwórczych i suplementacji a to troszkę trwało. Mój neurochirurg uznał, że to lepsza, bardziej naturalna droga. I ze zdumieniem czytałam jak Kawo napisał o znajomym, że w powrocie ze szpitala sam prowadził samochód. Ale tu może być kwestia rodzaju i zakresu operacji, raczej nie odporności na ból. Chyba, że bezmyślne łamanie zaleceń z ryzykiem powikłań. Ja miałam zakaz siadania przez 6 tygodni, ograniczony tylko do posiłków i siadania w toalecie. Wracając ze szpitala byłam w pozycji półleżącej. Poza tym tylko leżenie i chodzenie. Przed wstaniem z łóżka obowiązkowy gorset lędźwiowy zakładany w pozycji leżącej. I to ograniczenie przyjmowania dowolnej pozycji było najbardziej uciążliwe zwłaszcza wtedy kiedy ustąpił już silny ból, który był naturalnym hamulcem przed nadmierną ruchliwością.
Mojra, do Twojej operacji lędźwiowego jeszcze pewnie trochę czasu upłynie, bo odbywają się głównie z dojścia tylnego (rzadko, w niewielu ośrodkach i w określonych wskazaniach z brzusznego) i musisz mieć stabilnie zrośniętą szyję do ułożenia na brzuchu. Ale może to co napisałam o swoim przebiegu będzie dla Ciebie wskazówką o co ewentualnie pytać i jak się przygotować.
Pozdrawiam Z.
Faktycznie w okolicy podbródka nie mam właściwego czucia ale mam nadzieję, że to minie. Ból w krtani odczuwam na 20% tego co było. Ja wiem, że ta cała operacja to duża ingerencja, gdzie Ty jeszcze bardziej swoimi wpisami to mi uzmysłowilaś. Oczywiście mam nadzieję, że nie mam jak to napisałaś "nie masz nieprawidłowości w budowie anatomicznej dróg oddechowych, zwężenia strun głosowych" - ale do końca tego nie wiem. Dostałam skierowanie do foniatra tylko u nas czas oczekiwania to 266 dni😱i zastanawiam się czy poprostu dla wiedzy czy jest ok czy nie - wykonać usc szyji?Nie wiem w jakim badaniu a to usg to tylko moje przypuszczenie, że coś może zobrazować bo niestety prędzej będę mieć operację niż wizytę w poradni a jest jeden gabinet prywatny ale z niepochlebnymi opiniami.
Wiem również, że musi minąć trochę czasu I w jakimś stopniu zatrą się negatywne wspomnienia👍
Florentynka 2023-03-08 21:58:13
Co jeszcze, żebym czegoś nie pominęła, bo to 13 dni zostało 😊
Gość 2023-03-08 22:50:57
Szukamy dobrego specjalisty odległość nie ma znaczenia Bede wdzięczna za pomoc
Florentynka 2023-03-08 21:53:12Kochana Halinko,Halina1967 2023-03-08 12:17:32
Hej, zadzwonili więc szykuje się 12 mam przyjęcie, 13 operacja proszę o wsparcie duchowe i nie tylko pozdrawiam. Mój strach ogarnia szczyty gór
Ty się nic nie bój, bo moje kciuki od ich trzymania już się łamią 🤣
A tak poważnie, to masz takie wsparcie i wiedzę od Forumowiczów, że nic nowego nie może Cię zaskoczyć 😍
Zobacz ile się dowiedziałaś, wiesz tak naprawdę co Cię czeka krok, po kroku, a to bardzo dużo daje 😍
Jedynie czego możesz się spodziewać, to lepszego życia, bez bólu, uwierania, mrowienia, wiercenia...., Halinka same plusy, mówię Ci 😍
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.