andzia1989andzia 2023-03-08 12:57:44

hamer 2023-03-07 11:32:35

Mojra44 2023-03-06 21:12:34
Dziękuję Zosiu za odpowiedź, pytałam bo czeka mnie jeszcze ledzwiowy i miałam nadzieję 😔

Mojra, jak już szczegółowo opisywałam, Twoje problemy z gardłem być może nie do końca są związane z samą intubacją. W tej okolicy mechanicznie dużo się działo. Ważne, że powoli sytuacja jest coraz lepsza, nie doszło do mechanicznego uszkodzenia. W ingerencjach chirurgicznych nie da się uniknąć przykrych doznań. I jeszcze jedno, co może być odczuwalne pooperacyjnie. W okolicy podbródka może wystąpić zaburzenie czucia czy lekkie drętwienie. Nie wpadać przy tym w panikę. Mogą być przecięte drobne gałązki nerwów skórnych. Stan odwracalny albo i nie w różnym stopniu i w różnym czasie. U mnie na podbródku się cofnęło a po endoprotezie kolana na części łydki nie. W niczym to nie przeszkadza poza dziwnym uczuciem, jakby dotykało się skóry przez papier.
Mojra, jeżeli nie masz nieprawidłowości w budowie anatomicznej dróg oddechowych, zwężenia strun głosowych, to wyzbądź się lęku przed intubacją.
Ja po operacji lędźwiowego- stabilizacja płytką i śruby plus rozpórka, dużo gorzej znosiłam ból. Mimo silnych leków był trudny do opanowania i długotrwały. W szpitalu dostałam korby psychicznej z powodu niskiego poziomu hemoglobiny (nośnik tlenu) przy sporej utracie krwi o czym nie wiedziałam. Nie miałam transfuzji tylko miało się odbudować na lekach krwiotwórczych i suplementacji a to troszkę trwało. Mój neurochirurg uznał, że to lepsza, bardziej naturalna droga. I ze zdumieniem czytałam jak Kawo napisał o znajomym, że w powrocie ze szpitala sam prowadził samochód. Ale tu może być kwestia rodzaju i zakresu operacji, raczej nie odporności na ból. Chyba, że bezmyślne łamanie zaleceń z ryzykiem powikłań. Ja miałam zakaz siadania przez 6 tygodni, ograniczony tylko do posiłków i siadania w toalecie. Wracając ze szpitala byłam w pozycji półleżącej. Poza tym tylko leżenie i chodzenie. Przed wstaniem z łóżka obowiązkowy gorset lędźwiowy zakładany w pozycji leżącej. I to ograniczenie przyjmowania dowolnej pozycji było najbardziej uciążliwe zwłaszcza wtedy kiedy ustąpił już silny ból, który był naturalnym hamulcem przed nadmierną ruchliwością.
Mojra, do Twojej operacji lędźwiowego jeszcze pewnie trochę czasu upłynie, bo odbywają się głównie z dojścia tylnego (rzadko, w niewielu ośrodkach i w określonych wskazaniach z brzusznego) i musisz mieć stabilnie zrośniętą szyję do ułożenia na brzuchu. Ale może to co napisałam o swoim przebiegu będzie dla Ciebie wskazówką o co ewentualnie pytać i jak się przygotować.
Pozdrawiam Z.

Dorka1616 2023-03-07 16:19:48
Mojra, to co powiedziała rehabilitanta to święta prawda o lekach. Lek przeciwbólowy bierze się na początku bólu, wtedy działa. Jesli wezmie sie go u szczytu bólu, wtedy już nic nie pomaga. Mialam fajnego neurologa w poradni leczenia bólu. Najlepszy jest zwykły paracetamol na zmianę z czymś mocniejszym. Ja przyjmuje w dawce 2× 500, zawsze pomaga i można przyjąć kilka dziennie bez uszczerbku na zdrowiu.

Dorka1616 2023-03-07 16:24:10
Mojra, nie wiem jak twój neurochirurg, ale mój ma zasade, nastepny zabieg po roku. Stara nie skracać tego okresu. To jest poważny zabieg, choc my tego nie widzimy. Zostaje tylko niewielka blizna.

Florentynka 2023-03-07 21:15:08

Mojra44 2023-03-06 23:49:51

Florentynka 2023-03-06 22:46:40

Mojra44 2023-03-06 21:56:08

Florentynka 2023-03-06 18:43:49
Wróciłam właśnie od dr. Ruslana, nic się nie zmieniło, nie ozdrowiałam, 21.03 WAM, operował będzie dr. Ruslan, dwa poziomy na pewno a trzeci jak otworzymy. Ale teraz najlepsze, zapytałam czy 4.06 mogę lecieć do Turcji na wakacje, a Ruslan na to "oczywiście, tylko proszę na główkę nie skakać" 🤣
Podsumowując udana wizyta 😁

Florentynka pamiętaj o tym a zwłaszcza neurochirurg R.Jekimov jak zapytałam po jakim czasie można myśleć o powrocie do pracy to odpowiedział mi, że po m-cu już można na co zobaczył mój wytrzeszcz i skorygował swoją odpowiedź, że niektórzy z naciskiem na to słowo wracają po miesiącu a ja wiem, że już teraz to jest mało prawdopodobne abym wróciła po takim okresie.Pamietaj również, że Oni utrzymują się z takich osób jak my i pamiętaj również, że pewne rzeczy chcemy usłyszeć, które nam pasują a lekarz jest zazwyczaj bystryą osobą jeśli pytasz o to co pytałaś-nie jego rolą jest podejmowanie dobrych decyzji dlatego odpowiedział Ci jak odpowiedział.

Wiem Mojra, wiem..., Ale dla nas lekarz czasami jest "jak wyrocznia" i to co on mówi jest święte 😉 przynajmniej tak się czuję u niego na wizytach.
Wcześniej też mi powiedział, że miesiąc góra dwa mące to powrót do pracy.
Zdrowie zweryfikuje zobaczymy 😁
Odstawiłaś przeciwbólowe już, dajesz radę bez?

Jest różnie czasami zasypiam beż a budzi mnie ból i na odwrót. W dzień nie biorę ale każdy może mieć inny próg bólu.
Usłyszałam od osoby, który miał 2 m-ce temu też operację na szyjny, że rehabilitantka powiedziała mu, że powinno się zażyć tabletkę przy poziomie bólu 3 aby niepotegować go. To ciekawe możesz zapytać lekarza i zarówno fizjoterapeutę.

Mojra, ja już dawno o tym słyszałam od lekarza. Jak operację halluksa w 2018 roku, to lekarz kazał mi brać przeciwbólowe jak tylko poczuję ból, nie czekać na nic, tylko brać.
Inny temat, to cierpię na migreny i biorę leki przeciwmigrenowe i ta sama sytuacja - nie czekać, brać od razu. Czyli ma to sens.

Halina1967 2023-03-08 12:17:32
Hej, zadzwonili więc szykuje się 12 mam przyjęcie, 13 operacja proszę o wsparcie duchowe i nie tylko pozdrawiam. Mój strach ogarnia szczyty gór

andzia1989andzia 2023-03-08 12:57:44