Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
22-12-2020, 07:30:27


Poważnie zacząłem zwracać uwagę ..... gdy jazda samochodem zaczynała być dla mnie męczącą. Nie chodzi o krótkie odcinki ale takie 700-1200 km na raz. Szyja bolała i aby temu zapobeć, tak odruchowo zacząłem ją masować, kręcić głową, robić przystanki. Pomagało na chwilę.
Później było tylko gorzej: zawroty głowy, czasem takie pół omdlenia, chód pijacki, pisanie z problemem (bazgroły), prawa ręka słabsza, ból w klatce piersiowej, ... niepokój i stres.
Z tymi wyraźnymi objawami męczyłem się co najmniej 7-8 lat. Oczywiście bywały przebłyski dobrego samopoczucia.
Jakbym czytała o sobie, może z wyjątkiem bazgrolenia, ale jestem praworęczna a doskwiera mi lewa ręka.
W tym wszystkim ciekawe jest to, że u mnie przez 11 lat nikt nie wpadł na pomysł co mi jest. Biegałam od lekarza do lekarza i każdy tylko zapisywał nowe leki, w tym nawet na padaczkę. Intuicja mi podpowiadałam żeby ich nie brać. W końcu sama postawnowiłam prywatnie zrobic rezonans...
Ale do rzeczy - procentowo jak oceniasz poprawę?
gość
22-12-2020, 07:51:20

Marta,
też miałam takie objawy i lewą rękę bardziej niesprawną, choć jestem praworęczna.
Lek na padaczkę miałam również. Był to Pregabalin. Mi on bardzo do czasu pomagał. Nie patrz na to, ze to lek na padaczkę, bo wspomaga on także przewodnictwo nerwowe o jest często przepisywany na choroby kręgosłupa. To nie błąd lekarza, ani jego niewiedza.
Początkująca
22-12-2020, 07:56:48

Gość 2020-12-22 08:51:20
Marta,
też miałam takie objawy i lewą rękę bardziej niesprawną, choć jestem praworęczna.
Lek na padaczkę miałam również. Był to Pregabalin. Mi on bardzo do czasu pomagał. Nie patrz na to, ze to lek na padaczkę, bo wspomaga on także przewodnictwo nerwowe o jest często przepisywany na choroby kręgosłupa. To nie błąd lekarza, ani jego niewiedza.
Tylko, że u mnie to było takie przepisanie w ciemno - nikt nic nie wiedział, a zapisywał i w dodatku to był lekarz rodzinny. Anóż zadziała.
Forumowiczka
22-12-2020, 16:44:33

Hej Wam. Niewiem czy dam radę jeszcze tu zajrzeć przed świętami. Więc chciałam Wam złożyć życzenia.
Ten rok chyba nikogo nie rozpieszczał i u każdego zostanie w pamięci na długo.
Chociaż nie było nam wszystkim łatwo, na Was zawsze można liczyć.
W te Święta życzę przede wszystkim spokoju. Chwili odpoczynku i skupienia się na rozmowie z bliskimi. Uśmiechu, mniej biegania, więcej wytchnienia.
Tak więc spokojnych i wesołych Świat Bożego Narodzenia.Zjedzcie dużo pierogów, śledzi i babcinych ciast.
ZDRÓWKA, ZDRÓWKA I ZDRÓWKA 🤗 🤗
13.11. 2020 Dyscektomia C4/5 i C5/6 sposobem Smith-Robinson. Implantacja klatek szyjnych LFC (rozmiary 5 i 4)
Początkująca
22-12-2020, 17:55:59

kawo 2020-12-21 11:30:45
MartaBcn 2020-12-21 10:51:40
Jakie były objawy przez te 15 lat i które zostały?
Bardzo się boje, po waszych odczuciach, ze u mnie po 11 latach tez może być za późno 😞
Początki były błahe, coś tam szumiało, coś doskwierało ale siłą woli to zupełnie lekceważyłem. Nie miałem chęci ani czasu aby takimi drobiazgami się zajmować.. Na co dzień , w normalnym trybie życia codziennego - dolegliwość psuła humor ale co tam ......
Poważnie zacząłem zwracać uwagę ..... gdy jazda samochodem zaczynała być dla mnie męczącą. Nie chodzi o krótkie odcinki ale takie 700-1200 km na raz. Szyja bolała i aby temu zapobeć, tak odruchowo zacząłem ją masować, kręcić głową, robić przystanki. Pomagało na chwilę.
Później było tylko gorzej: zawroty głowy, czasem takie pół omdlenia, chód pijacki, pisanie z problemem (bazgroły), prawa ręka słabsza, ból w klatce piersiowej, ... niepokój i stres.
Z tymi wyraźnymi objawami męczyłem się co najmniej 7-8 lat. Oczywiście bywały przebłyski dobrego samopoczucia.
O operacji słyszałem ale bardzo się jej bałem (panicznie boję się się operacji). Znajomi, rodzina, odradzała ponieważ po operacji kręgosłupa szyjnego będę sparaliżowany. Taka była obiegowa opinia.
Na operację zdecydowałem się sam. Byłem w takim stanie (panicznie się boję), że było mi już wszystko jedno. Tak dokuczało, że można było po prostu oszaleć.
Teraz, po operacji jest już inny świat. Mam "delikatny" ślad dyskomfortu ale z tym można już żyć.
Jakbym wziął tabletkę p. bólową i rozkurczową ( nie biorę) ....... to jestem jak nowy.
Co doradzić - operacja jak najszybciej. Jak się boisz to dobrze. Trzeba się bać ( ja się bałem to Ty też) Po zabiegu będzie tylko lepiej. Uwierz mi .... słowo ZUCHA.
Mam bardzo podobnie ,zawroty ,boli mnie tyl głowy...nie umiem funkcjonować.Jednak żaden z odwiedzonych neurochirurgów nie proponował operacji,póki co rehabilitacja.A ja popadam w coraz większa depresje i nerwice .Oprocz tego wciąż mysle,ze mam guza w głowie...
gość
22-12-2020, 18:52:55

Iza50 2020-12-22 18:55:59
.Oprocz tego wciąż mysle,ze mam guza w głowie...
Dlaczego nie zrobisz rezonansu głowy ? Zrób koniecznie i sprawa się wyjaśni.
Moim zdaniem to nerwica. Nerwy potrafią człowieka nieźle przeczołgać.
Forumowicz
22-12-2020, 18:55:00

To wyżej to ja. Już się zalogowałem.
07-06-2019 r. Discektomia C4/C5; C5/C6; C6/C7. Implantacja klatek LFC z Cerasorbem. Stabilizacja przednia płytka Biomet. (Płytka + 8 śrub). Operacja ( wg ICD9CM):100.02
Początkująca
22-12-2020, 19:30:30

Gość 2020-12-22 19:52:55
Iza50 2020-12-22 18:55:59
.Oprocz tego wciąż mysle,ze mam guza w głowie...
Dlaczego nie zrobisz rezonansu głowy ? Zrób koniecznie i sprawa się wyjaśni.
Moim zdaniem to nerwica. Nerwy potrafią człowieka nieźle przeczołgać.
Właśnie jutro jadę 😕,mam klaustrofobię ,bedzie ciężko.Rezonans kregoslupa szyjnego robiłam otwartym.
Forumowicz
22-12-2020, 20:19:20

Do Iza50
Będzie (zapewne) tak:
Diagnoza RMI głowy: nieprawidłowości nie stwierdza się.
Moja diagnoza: dolegliwości stwarza chory kręgosłup szyjny i powstała w wyniku tego kręgosłupa - nerwica.
Zalecenia: operacja kręgosłupa szyjnego i rozpoczęcie leczenia powstałej nerwicy.
Rzekłem ........
07-06-2019 r. Discektomia C4/C5; C5/C6; C6/C7. Implantacja klatek LFC z Cerasorbem. Stabilizacja przednia płytka Biomet. (Płytka + 8 śrub). Operacja ( wg ICD9CM):100.02
Wtajemniczona
22-12-2020, 20:48:47

Iza myślę podobnie jak Kawo też miałam spore bóle potylic i tyłu głowy. Po operacji jeszcze czasem mnie złapie ale to z napięcia mięśni i nie ma porównania do tego co było przed operacją.
Pamiętaj, że jak się denerwujesz to szyja się bardziej usztywnia i znów pojawia się ból.
Zaobserwowałam u siebie jeszcze jedną rzecz: po operacji szyi przestał mnie boleć krzyż
Także bez nerwów i daj znać.
10.11.2020 Stabilizacja międzytrzonowa cage peek lfc na poziomie c4/c5 i c5/c6

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Proszę o pomoc
Dzień dobry mam pytanie czy to jest swardzenie rosiane
Reklama: