Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29023)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczony
01-03-2020, 13:30:33

Kawo, Zosiu dziękuję Wam bo faktycznie mam mętlik w głowie. Decyzję o tym, że operacji będę musiał się poddać wstępnie podjąłem po ćwiczeniach na szyję z książki, o której pisałem wcześniej. Pomimo braku bólu w trakcie ćwiczeń i trochę potem to noc i następne dwa dni mnie trochę przeraziły. Kolejne utwierdzenie się w tym to dzisiejsze zrobienie zrzutu zdjęcia MRI na komputerze-20 minut w mojej w miarę poprawnej pozycji na fotelu biurowym o dużej ergonomii, kosztującym 1800PLN i palec zdrętwiały zamienił się w palec piekąco-bolący a skóra na całym ramieniu zaczęła być bolesna wraz z mięśniami. Jak siadalem do komputera to się zastanawiałem czy aby nie spróbować wrócić do pracy.
Zastanawia mnie to czy ten ciagly ucisk może powodować u mnie taki ciagly gwizd w uszach. Masakra.
gość
01-03-2020, 14:59:08

fotel to nie leczenie, ile by nie kosztował. samowolna terapia jak widać nie słóży
gość
01-03-2020, 15:21:08

tutef 2020-03-01 10:50:03
Nie bylo odpowiedzi?a jak brzmiało pytanie-jesli wiesz cos czego my nie wiemy to powiedz?nie nic takiego nie wiem wszystko co wiem napisałam każdy podejmuje decyzję sam i ponosi ich konsekwencje.Ja nie odradzam operacji nie jestem tylko zwolennikiem pochopnych operacji. W sanatoriach, poczekalniach lekarzy i na korytarzach reh szpitalnej poznalam setki ludzi i ich opinii.To forum kiedy je odkrylam wyglądalo zupelnie inaczej byli tu ludzie po operacjach z ogromną fachową wiedzą której u lekarza nie byloby szans usłyszeć ale też osoby przed Lidia Dino Krak.Szkoda że nie psze już Janusz,ktory mial 4 operacje na szyjke,Vika też po 4 w tym jedna na potężnego bliznowca,Bogusia z przemieszczonym implantem w zroscie kostnym ,ktory uciskal na rdzen i jakos nikt nie rwal sie zeby ja zoperowac Szyjka z stabilnością to byly osoby ktorych warto byloby posłuchać. I oczywiście Zosia,ktora byla wtedy w innym miejscu
Witam czuję sie wywołany do tablicy . Odwieczny temat przewijający się na tym forum zwolenników przeciwników operacji pozostanie w tym miejscu zawsze . Każda osoba pisząca na tym forum musi mieć świadomość że jest kowalem swojego szczęścia i zdrowia decyzje podjęte tylko dotyczą tej osoby i tylko tej ,konsekwencje jednej czy drugiej metody ponosi każdy sam. Nadal uważam że nie forum czy zdania napisane nie leczą bo brat google nie jest lekarzem ani fizjoterapeutą . Jest to miejsce do opisywania swoich doświadczeń odczuć itp. . Teraz krótko o sobie , mimo przebytych 4-ch operacji na szyjce i 4 na l-s żyje mam sie dobrze na tyle że od dwóch lat korzystałem tylko z 10 zabiegów fizjo. raz prywatnie byłem na turnusie rehabilitacyjnym . Oczywiście jestem na rencie lecz nie spocząłem na laurach nadal mam swoje pasje wędrówki działkę na której pracuje sam . Oczywiście że tak jak piszecie sa pewne ograniczenia ale po latach prób i błędów człowiek poznaje swój organizm na tyle że wie co danego dnia może zrobić a czego nie . Najzwyczajniej w świecie trzeba słuchać swojego organizmu on nam podpowiada co mogę a czego nie . Takiej świadomości życzę wszystkim Janusz
Wtajemniczony
01-03-2020, 15:23:38

Nie piszę, że fotel miałby mnie uleczyć tylko co działo się po 20 minutach. A samowolna terapia to ćwiczenia izometryczne i trochę ruchów szyją, które pokazywno mi na rehabilitacji - po prostu chciałem zacząć ćwiczyć jak stan ostry minął. Ćwiczyłem nie prowokując bólu ale on się sam potem pojawił.
Forumowiczka
01-03-2020, 15:33:33

Tltester, zespół o objawów może być bardzo szeroki. I o dziwo, niekiedy lekarze się dziwią, że takie objawy są odczuwalne. Opisywałam tu swoją " przygodę" z orzecznikiem ZUS, kiedy to na moje dolegliwości orzeczniczka stwierdziła- ja jestem neurologiem i ja wiem, że takich objawów przy dyskopatii nie ma, mogą być tylko poniżej poziomu uszkodzonego. Mój osteopata bardzo zręcznie obalił jej nieuctwo. A objawami poza dotyczącymi k.górnych i szyi, było piekące drętwienie połowy twarzy, łącznie z połową języka i jedną dziurką w nosie i nieustanny łomot w uchu po tej samej stronie, tak jakby ktoś walił w kowadło. Wycofało się wraz z inymi dolegliwościami.
Tltester, spróbuj wypełnićczas oczekiwania czymś co zajmie Ci głowę. Nie wyznaczaj sobie też planów. U każdego przebieg pooperacyjny jest inny co zależy również po części od nastawienia. Czas pooperacyjny ma być pewnym luksusem, o czym uprzedź bliskich, żeby nie wydawało im się że powrót ze szpitala to od razu tltetester zdrowy. Taka postawa może Cię dołować, że nie spełniasz pokładanych oczekiwań. Tak zdrowo rozsądkowo nastaw się na minimum 2 miesiące względnego luzu ze stopniowym rozszerzaniem aktywności w tym czasie. Nie musisz być twardzielem, jeżeli nie leży to w Twojej naturze, ale też unikaj roztkliwiania. Pewne etapy rekonwalescencji poprostu trzeba przejść i nic tego nie przyspieszy. Trzymaj się pozytywnych myśli i zaufania do lekarza, jeżeli dokonałeś świadomego wyboru neurochirurga.
Wtajemniczony
01-03-2020, 15:48:34

hamer, dziękuję Ci za słowa otuchy i rady, które na pewno zastosuję. Widzisz, ja jestem taki "Hardcore Henry" - zawsze myślałem, że mogę wszystko i nic mnie nie zatrzyma. Kiedyś biegałem w deszczu, mrozie nie chorowałem i niczym się nie przejmowałem - jak coś zabolało to znaczyło, że trzeba to to rozruszać i przejdzie. Dopiero praca zawodowa i życie uśpiło we mnie to jaki byłem dawniej. I czuję, że nadal jest podobnie, czasem mam ochotę pójść na spacer w największą burzę aby sobie podnieść poziom adrenaliny. Łamię się właśnie dlatego, że dowiedziałem się w przykry sposób, że jednak mam jakieś diabelne ograniczenia.
Wtajemniczony
01-03-2020, 16:09:13

Co do neurochirurgów, to chyba czasem pójść do kogoś, kto niekoniecznie jest gwiazdą, ale ma doświadczenie i jeszcze nikogo na wózek nie posadził. Idę po przeczytaniu opinii o wszystkich lekarzach z tego oddziału. Sąsiadka też miała tam robiony lędźwiowy i była zadowolona. Byłem też na konsultacji u innej neurochirurg, która tam się szkoliła przez kilka lat i powiedziała, że będę zadowolony i oby tak było. Najgorzej jest jak pieniądze przesłaniają lekarzom misję jaką mają. Uważam, że dobrzy lekarze powinni być porządnie opłacani. Kolejny problem to taki, że chirurgia to nie jest łatwa praca - łatwo coś popsuć, zwłaszcza jak trzeba poskładać do kupy ludzi po naprawdę poważnych wypadkach, z rozległymi złamaniami. Odnoszę też wrażenie, że te super ośrodki operujące z użyciem najnowszych metod są też dotowane przez firmy, które te narzędzia i nowoczesne implanty produkują, co oczywiście nie jest złe, ale czasem jakąś nowoczesna metoda niekoniecznie może mieć zastosowanie w każdym przypadku.
Wtajemniczony
01-03-2020, 17:33:46

Teraz pytanie do wszystkich co zabrać do szpitala oprócz klapek i szlafrok?
Wtajemniczona
01-03-2020, 17:58:47

tltester 2020-03-01 18:33:46
Teraz pytanie do wszystkich co zabrać do szpitala oprócz klapek i szlafrok?
Dokumentację medyczną związaną z chorobą
dowód osobisty
przybory toaletowe
lekarstwa jeśli coś bierzesz na stałe
wodę w małej butelce najlepiej "niekapka"
duża wodę na zapas ( pewnie na miejscu też kupisz)
słomki do napojów
chusteczki nawilżające
2 piżamy
ręcznik
kubek i sztućce
jakieś tabletki do ssania na podrażnione gardło ( na wszelki wypadek)
Drobne pieniądze
Ulubiona kawa, herbata itp
Discektomia C5/C6 i C6/C7 ACIF ze stabilizacją PEEK LFC 07-05-2019r.
Wtajemniczona
01-03-2020, 18:04:19

oczywiście telefon i ładowarkę
dres też może się przydać
bielizna na zmianę...
Już znasz termin operacji?
Discektomia C5/C6 i C6/C7 ACIF ze stabilizacją PEEK LFC 07-05-2019r.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: