Bidusia81 2020-01-30 10:42:11
...tylko dlaczego nikt z lekarzy nie uprzedził, że tak może być jestem po prostu rozgoryczona (nie wynikiem operacji) tym, co mi się dzieje i pełna strachu czy to "tylko" póki co skutek operacji, czy coś strasznego...
Bidusia.
Jakby operator czyli ten neurochirurg wiedział jak dana osoba zniesie ten zabieg .... to byłby "Bogiem i cudotwórcą". Ja, p zabiegu spotkałem się z moim operatorem dwa razy i za każdym razem pyta mnie czy zabieg pomógł, czy objawy zniknęły, czy się generalnie polepszyło.
Ja z przekorą odpowiadam, że owszem, pomogło i jestem zadowolony Panie Doktorze.
Musiało się udać. W odpowiedzi słyszę, że jest mu z tego powodu miło, zrobił jak potrafi najlepiej ..... ale są przypadki, że zabieg danej osobie nic nie pomoże. Dlaczego ? .. odpowiada; ".jeden Bóg wie"
Ja jak miałem koronografię to w jej wyniku zakończyła się powikłaniem.
Otóż w przedramieniu na odcinku około 15 cm zapadła mi się żyła. Znikła. Takie coś zdarza się u koło 3 % pacjentów.
Trafiło na mnie.
z czasem organizm sobie z tym poradził. Ręka sprawna.
To samo jest u Ciebie. Ktoś po zabiegu jest od razu sprawny a ktoś po jakimś czasie.
Ty jesteś w tej drugiej grupie i tak już jest.
Co Ci pomoże ?
Pomoże spokój i zrozumienie sytuacji. Powoli, gdzie się tak śpieszysz, zaczekaj, odpuść sobie teraz - zrobisz to innym razem.
Wiem sama tzw. silna wola i same słowa mogą być za słabe. Pomóż sobie tabletką.
Z tego co wiem, to psycholog recepty nie wystawi. Idź do psychiatry i poproś o jakiś profesjonalny lecz dziecinny specyfik. Ten co zażywasz ( nie znam) ale może być w Twoim przypadku - nie dla Ciebie. Tak se myślę.
3-maj się.