Bilimnieszyja, z mielopatia nie ma żartów, chodzę z tym od roku, każdy neurochirurg tylko chłodno mówił „operacja” ale żaden nie wyjaśnił dlaczego. Dopiero kolejny i ostatni zarazem uświadomił mi ryzyko porażenia czterokończynowego i w mig ustalił termin za trzy tygodnie. Teraz czekam i odliczam czas. Tez mam małe dziecko i 30 z małym hakiem na karku. Jakoś sobie beze mnie w domu będą musieli poradzić, bo jeśli to zaniedbam, to mąż będzie pchał dwa wózki. Bierz się za siebie jak najszybciej! Mnie musieli nastraszyć, żebym zrozumiała powagę sytuacji 🙁 pozdrawiam i trzymam kciuki
AA