Hej Pawik proszę podaj mi namiary na tego fizjoterapeute bo mi gdzieś umknęło, Goska89 ja mam podobne objawy ale one pojawiły się po operacji, poradz się może kolejnego neurochirurga,napisz zkad jesteś może ktoś Ci doradzi, też miałam ucisk na rdzeń i i operacje na cito Pawik jak Ty się czujesz z tym uciekam na rdzeń?

Witam
Pawik mnie fizjo nigdy nie badal mloteczkiem serio ! Neurochirurg jedynie jak bylam w marcu 2015 to badał....ale coon tam dokladnie mowil to nie pamietam bo mysli skoncentrowaly sie na tym ze pierwsze zdanie zaczynalo sie od "kregoslup jest w fatalnym stanie" to mi najbardziej utkwilo w pamięci....to ze sila miesniowa zanizona jest to pamietam i jak w 1miejscu mi srtukal tym mloteczkiem to zadnej reakcji nie bylo....ale więcej nic z tego ostukania nie pamietam....
Mi te bole promieniujace w ogole po fizjo nie zmienily sie -zmienil sie ten codzienny bol i sztywnosc samego kręgosłupa szyjnego tzn jest on nieco slabszy do tego stopnia ze tab co dzien jesc nie muszę....
Ja mieszkam na wsi....i do najblizszego miasta mam ok 25 km w jedna strone i tam wlasnie jezdze na zabiegi do fizjo. Ogolnie maly wybor fizjo jest. Jezdze do Leszna woj wielkopolskie. A na operacje do Poznania.
Z checia udam sie do innego godnego polecenia fizjo ale to w granicach rozsadku jesli o odleglosc chodzi - najlepiej to Leszno...
Kamila a ty po operacji tak ?zalujesz ze sie zdecydowalas ?
Pozdrawiam serdecznie

Essenza a przed operacja rozumiem ze bylo gorzej niz po ?

Goska89 widzisz u mnie pojawiły się dolegliwości których nie było przed, ale może jestem wyjątkiem mrowienia nóg od nie dawna nie dające spokoju i szarpania miesni w całym ciele...reka też mrowieje, oczywiście nie wiadomo czemu?przed operacją był duży ucisk na rdzeń...

witam szyjki,
Essenza jeśli miałaś duży ucisk i długo trwający to możesz mięć takie objawy bo to wszystko si e regeneruję lub tez moze byc tak ze zostanie wszystko częesciowo zalezy od tego jaki ten ucisk wywołał zmiany ale niestety na to trzeba czasu.....
powiem tak zjednej strony warto odwlekac a z drugiej jesli i tak nie ominie lepiej zrobic odrazu zabieg,poki nie ma za duzych zmian wiadomo wszedzie jest ryzyko.
ja do tej pory nie wiem czy dobrze zrobilem decydujac sie ale biorac pod uwagę to ze po operacji kilka objawów minęlo to chyba dobrze ale mam wrazenie ze reka i noga jest "dziwna"(tego przed az tak nie odczuwalem)siła czucie jest. lekarz powiedzial ze albo przejdzie albo nie ale to bedzie wiadomo za pare miesiecy.
generalnie widmo ze i tak mnie nie ominie a moze byc gorzej czyli mielopatia,niedowłady itp to po przemysleniu sie zdecydowalem czas pokaze nie jest źle mysle pozytywnie funkcjonuje w miare normalnie zobaczymy.

Gosia mam mieszane uczucia co do tej operacji. Przed pojawiały się różne dolegliwości a diagnozę / kręgosłup szyjny / postawiono dopiero jak palce u rąk zdrętwiały i rwa barkowa. Ból prawej łopatki był rok wcześniej i prawie stały ale zrzucałam to na przepracowanie / duże obciążenie ręki /. Po operacji 3 dni zrobiło się okropnie ale po kilku tygodniach było prawie bezobjawowo. Teraz to huśtawka 😐. Raz super a np. teraz od czterech dni ból ręki i barku.
Mam też nowy objaw : duszność szczególnie jak leżę na prawym boku czy dłużej siedzę 😨. Miał może ktoś tak?
Moje objawy przed były charakterystyczne dla szyjnego: bóle głowy i miedzy łopatkowe, ból twarzy / górne zęby po prawej/ , jak pojawiła się rwa barkowa to nogi zrobiły się też słabsze mimo że w MRI nie było modelowania- ucisku na rdzeń.
Gosia po tym co piszesz to sytuacja jest dość poważna. Konsultuj jeszcze . Trzymam kciuki. Pozdrawiam, Kamila

HEJVSZYJKI DORADZCIE CHCIALABYM SKORZYSTAC Z JAKIS DOBRYCH REHABILITACJI, WYJAZDOWYCH, W JAKI SPOSOB TO ZAŁATWIĆ, SAMEMU WTSYKAC GDZIES WNIOSEK CZY Z ZUSU JECHAC,NA NFZ DKUGO SIE CZEKA,A BOJE SIE TEZ ZE WYSLA MNIE GDZIEKOLWIEK I REHABILITACJA POGORSZY MOJE SAMOPOCZUCIE, BO NIE WSZEDZIE ZABIEGI DOPASOWANE SA DO NAS.

Witam Peryskopki.Kamila -uparcie twierdzę ,że dasz radę.Te duszności to dziwny objaw .U mnie czy u moich znajomych nikt niemiał.Poza tym czy nie jest to choroba współistniejąca....? Chyba tego nie wiemy?Kamila walczyłem z szyjnym a tu 3 wypukliny w ledzwiowym-mam żal nie ból byl ale MYŚLĘ POZYTYWNIE WALCZĘ-juz ponad 8 kg mniej-choć wiem ,że to może niewystarczyć i może bede na stole ponownie-----WALCZĘ i to sie LICZY.......Goska89 -Decyzje co do operacji to jazda w jedna strone ,ale nie można wymagac ,że uda sie wszystko.Jestem po i uważam ,że udalo sie to co oczekiwalem ,ą reszta to pochodna.,...pozdrawiam piotr ten któremu sie udało choc nie na 100%.....piotrM

Zdjęcie to wejście do portu Świnoujście.Gośka My którzy jestesmy po operacji mamy różne odczucia ,ale czy żałować?-Lepiej nie oglądać sie WSTACZ-czy to coś zmieni-juz nic-Lepiej skupić sie na tym co już i TERAZ....Życze pozytywnego myślenia piotrM.....

Pamiętam kiedy Ja sama miałam poważne problemy z kregosłupem a ściślej mówiąc z dyskiem który wiecznie mi wypadał co powodowało ogromny ból , skieowałam się po pomoc do D. Orczyka we Wrześni Jest tam Centrum Medyczne NEUROMED przy ul.Generała Kutrzeby 15c , powie krótko najlepsi specjaliści jakich znam w kraju do tego leczą każdą przypadłość kręgosłupów , mili serdeczni cierpliwi lekarze któzy naprawdę mi pomogli