Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
20-11-2013, 12:31:37

Ilka, teraz jestem trochę w niedoczasie. Wieczorem podam Ci wszystkie informacje.
Proponuję żebyś napisała do mnie na @
zocha_59@o2.pl podając kontakt @ do siebie albo jeżeli wolisz to na pw na forum.
Pozdrawiam Z.
gość
20-11-2013, 13:45:09

Witam i dzięki za wsparcie
Wspomniałam o przepisanym Tizanor, po przeczytaniu ulotki nie ruszyłam go, stwardnienie rozsiane i rdzeń kręgowy i objawy niepożądane takie jak już mam, wiec nie dziękuje. Czeka mnie wiec przyszłotygodniowy urlop na chodzeniu po lekarzach i proszeniu o skierowanie do neurologa, żeby spróbować w innej przychodni. A mówić, że byłam już u innego. Może lepiej nie, bo nie zaszkodzi jeden drugiemu przecież
Fakt, że to (dyskopatia) szybko postępuje, tak średnio co miesiąc do półtora pojawiają się nowe odczucia, jak czytam o tym to dla mnie jestem tzw.książkowym przykładem, tylko ręce mam jeszcze sprawne.
Żle w nocy sypiam, przewracam się tylko z boku na bok, bo tak boli klatka piersiowa, a tak głowa z tyłu piecze i te zawroty głowy i mdłości. Czuję jakby mi szyję wykręciło i coś w gardle stanęło.
Trzeba jeszcze dzisiaj 12 godzinną nockę przetrwać a potem 2 dniówki i tydzień urlopu. Pozdrawiam, do usłyszenia
Forumowicz
20-11-2013, 21:21:08

Dobry wieczór PERTSKOPKOM.Na zachodzie bez wiekszych zmian.U mnie wszystko jak w szwajcarskim zegarku po renowacji coraz wieksza sprawność.Moja za trzyma się i przespała 2 noc całą od ponad tygodnia.ćzekamy na 4 grudnia.Pozdrawiam wszystkich bolesnych i walczacych z bólem.Jak juz niema wyjścia i ból daje do wiwatu to pomyslcie o nas tych ,którzy przeszli operacje ,a teraz funkcjonuja normalnie bez bólu.....Zawsze jest jakaś nadzieja i trzeba sie jej uchwycić..piotr
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkująca
20-11-2013, 21:42:36

szyjka74 2013-11-20 10:12:05 Dziękuję wszystkim,
jestem od wczoraj w domu. noc przespałam na lekach. ale kurcze boli. cała lewa strona. zaufałam mojemu doktorowi, dał mi zalecenia. jutro szwy. dac czas czasowi. to trudne.
zamówiłam sobie te dicloziaję Małgosiu. rwie dalej:(
słabo mi się pisze na kompie ze wzgledu na głowę, ale to chyba znacie ;) za to prawa reka miodzio :):):)
w szpitalu dostałam duża dawke sterydów. do domu przeciwbólowe. nie chcę ich brać. ale zobacze, ile dam radę bez.
kurczę,człowiek staje przed prostym dylematem i nie zdawał sobie dotychczas sprawy, ile miesni trzeba napiąć, zeby np. głowę umyć
Szyjko,
rwie i jeszcze trochę będzie rwało, ale z czasem coraz mniej. Mnie też jeszcze bolą plecy i te napięte mięśnie karku i rwa, ale ta maść trochę pomaga, choć wiadomo, że nie całkiem po tym przechodzi, ale łagodzi ból.
Co do kołnierza, są dwie szkoły jak juz tu niektórzy wspominali. Ja mam zalecone chodzić w kołnierzu przez cały miesiąc i zdejmuję go tylko jak się myję, ale za to też i mniej boli. Nie wiem jak to będzie jak będę musiała go już całkowicie odstawić, ale na razie noszę i już się do niego przyzwyczaiłam. Może, jak cię tak boli to spróbuj go ponosić przez jakiś czas, a mięśniami szyi zajmiesz się później.
Ja też raczej nie brałam środków przeciwbólowych, chyba, że tak bolało, że już nie dało się wytrzymać.
Jestem pewna, że ty też niedługo poczujesz się lepiej. Bardzo ci tego zyczę
Pozdrawiam wszystkich PRZED i PO. Malgosia
Początkująca
21-11-2013, 10:55:15

Witam wszystkie szyjki cieplutko z zimnych Mazur-powiedzcie kochani czy ktoś z was był operowany w Białymstoku?????
Początkująca
21-11-2013, 17:19:35

Witam:) czy jest ktos z bytomia ?? 13 lutego mam operacje i ogolnie to juz mam "zejscie" boje sie piekielnie, na tym forum spedzam duzo czasu, regularnie wchodząc...chce wierzeyc,ze bedzxie wszystko ok po operacji !! pozdrawiam :):):)
Wtajemniczona
21-11-2013, 18:27:39

Dziękuje Małgosiu:) głęboko wierzę,ze będzie lepiej. dac czas czasowi. chyba sobie to wymaluje na ścianie na czerwono;)
zauważyłam, ze jak ręka albo głowa "pójdą" nie tak, jak trzeba, to zaraz rwie. więc spokój trzeba sobie dac.
Aneta,
nie bój sie. naprawdę. moge o sobie powiedziec, ze jeszcze tydzień temu byłam przed mega cykorem. ale naprawdę. pobyt na oddziale oswaja, znieczulenie działa pięknie, nic nie czujesz. budzisz sie już po wszystkim, prosisz o środki przeciwbólowe, potem juz jest lepiej. warto trochę się pomęczyć, żeby potem było dobrze.
doktor mi powiedział, że wprawdzie ryzyko jest, ale tak jest przy każdej operacji. oni to robia od dawna, pod mikroskopem. lęk nie pomaga. co Ci moge doradzić to rób ćwiczenia izometryczne na ile mozesz, zeby przygotowac mięśnie do czasu po zabiegu.i skup sie na tym,ze wkrótce będzie lepiej. myślę,ze pewne ograniczenia zostaną. ale dotychczas żyliśmy, przynajmniej ja, z masa ograniczeń, postępujacym niedowładem i lękiem,że któregoś ranka moge nie wstać.
zwierzę sie Wam,ze jak tam sobie leżałam po operacji i miałam mase czasu na przemyślenia, to doszłam do wniosku,ze nie warto tak sie "zajeżdżać" dla pracy, idei i innych takich wzniosłych celów. takie odwlekanie do niczego dobrego nie prowadzi.być może bedę musiała zmienić pracę, ale komfort życia na pewno mi sie poprawi.
do tych, którzy boją się ryzyka, bo to przy rdzeniu, bo duży ucisk itd. myślę,że każdy z nas miał podobnie przed operacją, podobne dolegliwości, wynik MRI. i lekarze dali radę. jak mi powiedział doktor " nigdy nie proponujemy operacji bez powodu". więc głowa do góry. będzie dobrze ;) najlepszym przykładem jest nasz Piotruś :):):)
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone)
gość
21-11-2013, 18:37:30

Szyjko !Jak miło Cię słyszeć,widać poprawę.Cieszę się bardzo że już lepiej.Trzymaj się !Niedługo mnie to czeka ,zdrowiej i podnoś nas na duchu.Pozdrawiam!
Wtajemniczona
21-11-2013, 19:12:54

Ilka,
będzie dobrze. zobaczysz. ja tez sie baaaaardzo bałam. aż oddychać nie mogłam. niepotrzebnie :) nastaw się pozytywnie, zorganizuj sobie miejsce do odpoczynku po operacji, ulubioną muzykę, z książką różnie (ja na razie nie moge czytać, ale to pewnie u każdego inaczej). pomyśl sobie,że już niedługo nie będzie tych paskudnych objawów. ja piszę do Was moją CIEPŁĄ, DZIAŁAJĄCĄ, NIEZDRĘTWIAŁĄ, NIEBOLĄCĄ prawą łapką :):):) działa!!! lewa sie szybko naprawi ;) kurczę, jak niewiele człowiek potrzebuje do szczęścia. na razie będę na tych proszkach przeciwbólowych. wierzę,ze z każdym dniem będzie lepiej :)
Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone)
Forumowicz
22-11-2013, 08:13:58

Pozdrawiam WSZYSTKICH.U nas pochmurno ale sucho .Skończyłem prace o 0720,a juz o 0800 miałem mazaz klasyczny w domu.Cały stres z pleców i szyi odszedł i pisze .
Szyjko masz rację z perspektywy mojego ostatniego roku mam takie same wnioski.Jak się przeziebiłem ostatnio to poszedlem na kilka dni zwolnienia.Masz rację te nasze zarywanie i chodzenie do pracy jak się jest chorym to nic dobrego-kto to doceni?Napewno nie przelozony.Za to zdrowie nam się przypomni i to szybko.Aneta dasz radę tylko wyłącz myślenie na ten czas i daj się prowadzić operatorowi ,a będzie lepiej...trzeba tylko uwierzyć.....
Saqm teraz wieżę mocno,że sie uda pokonać strach......
Pozdrawiam raz jeszcze ...piotr.....
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Caspr 2
Czy mając objawy neurologiczne oraz przeciwciała anty-CASPR2 w surowicy można mówić o przypadkowym znalezisku ?
gość
Entezopatia
Witam, Rozpoznano u mnie przodopochylenie kręgosłupa szyjnego u ortopedy poprzez wykonanie badania RTG. Byłem u neurochirurga i potwierdził ową przypadłość oraz wystawił mi rozpoznanie Entezopatia w zakresie kręgosłupa, Opis: Bóle w odcinku C bez promieniowania kończynowego. W wykonaniu Mri nie uwidoczniono kompresji struktur nerwowych. Ból jest najpewniej wynikiem entezopatii i wyrodnienia stawów miedzykręgowych. Proponuje leczenie zacząć od laserowego odnerwienia segmentów C4-C7 dx. Chciałbym się zapytać czy owa technika daje duża ulgę w bólu ? czy któryś z lekarzy specjalistów miał podobny przypadek do mojego? Jakie są jeszcze możliwości leczenia mojej przypadłości, która bardzo mi sprawia ból od samego rana do wieczora ;/ Czy po terapii laserem można jakoś wyćwiczyć kręgosłup aby tak bardzo nie naciskał na szyję ? Proszę o pomoc bo zabieg kosztuje 3000 zł i nie wiem czy warto się na niego decydować?
gość
Proszę o pomoc i poradę
Matkę chorą na stwardnienie zaniku mięśni bocznych, z dnia na dzień jest coraz gorzej nawet tabletki przeciwbólowe nie działają mama robi się nerwowa wulgarna itp . Nie wiem co mam już robić.
szukam miejsca dla taty po zawale i w stanie wegetatywnym , który wciąż jeszcze jest w programie budzikowim ale tylko do sierpnia...
Drodzy Wszyscy! dzień dobry! Nazywam się Joanna, mój tata rok temy 16.05 miał rozległy zawal, był długo niedotleniony, niestety nie wybudził się ze śpiączki, nie odzyskał świadomości; przebywa w programie NFZ budzikowim w Sawicach; niedługo minie rok, prognozy nie są optymistyczne; na jesieni musimy znaleźć mu inne miejsce. jesteśmy z Poznania, tata jest teraz 500 km od nas na Podlasiu, to nas wykańcza.. chcemy znaleźć ośrodek xblziej, wiemy, ze trzeba liczyć się z kosztami... ale czy ktoś w ogole wie o dobrym miejscu w Wielkopolsce? pielęgniarki mwoiac do ZOLu go, a przecież ws tyscy wiemy, ze to wyrok.. chciałabym zawalczyć jeszcze ... proszę, jeśli macie takie doświadczenia lub wiedzę, gdzie mogłabym spawrdzac? pytać? bo nie wiem od czego zacząć....
Reklama:
Reklama:
Reklama: