Dziękuję wszystkim,
jestem od wczoraj w domu. noc przespałam na lekach. ale kurcze boli. cała lewa strona. zaufałam mojemu doktorowi, dał mi zalecenia. jutro szwy. dac czas czasowi. to trudne.
zamówiłam sobie te dicloziaję Małgosiu. rwie dalej:(
słabo mi się pisze na kompie ze wzgledu na głowę, ale to chyba znacie ;) za to prawa reka miodzio :):):)
w szpitalu dostałam duża dawke sterydów. do domu przeciwbólowe. nie chcę ich brać. ale zobacze, ile dam radę bez.
kurczę,człowiek staje przed prostym dylematem i nie zdawał sobie dotychczas sprawy, ile miesni trzeba napiąć, zeby np. głowę umyć...
Ewa,
poczułam złość, jak przeczytałam Twojego maila. znowu na zaniedbania lekarzy. zrób za wszelka cenę MRI. masz duże objawy. i poszukaj terapeuty manualnego. podpisuję sie pod tym,co tu wszyscy piszą. kurczę!!! mnie badał ordynator i spytał, dlaczego tak długo chodzę z
zanikiem mięśni? co mu miałam powiedzieć? że jego kilku kolegów po fachu na wizytach prywatnych przed kazało mi się rehabilitować?to jakis absurd jest.
spotkałam sporo ludzi na oddziale, którzy czekali do ostatniej chwili. też z lędzwiowym (chociaz z ledzwiowym szybciej się decydują na operację, bo brak nóg bardziej dokucza niz rąk).
nie namawiam nikogo na zabieg. mi odpuściły objawy z prawej ręki. ale trzeba zbadać zródło dolegliwości.zawsze. i wtedy podjąć decyzję :) i pisz tu u nas. to naprawde pomaga ;)
Becia, czy ten masaż wibracyjny pomaga na spięcie barków? dla mnie jeszcze za wcześnie,ale moze niebawem?
zauważyłam,że kołnierz pomaga. ale mam zalecenia od rehabilitantki,że tylko na drogę, żeby mięśnie sie szybciej regenerowały.
pozdrawiam wszystkich. jutro będzie lepszy dzień ;)