Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
17-05-2013, 11:48:32

hindus_ka 2013-05-17
Asiu - i mamy jeszcze anTosię, która nadal też walczy rehabilitacją, jak na razie z dobrym skutkiem.
Antosiu jak mogłam zapomnieć! mea culpa, mea culpa.....
Gorąco cię pozdrawiam, wybacz mi
Asia
Początkująca
17-05-2013, 12:19:47

Irek !Wszystkich nas do operacji zakwalifikował neurochirurg a nie sąsiadka.To oznacza ,że były niezbędne. Operuje się tam gdzie nie pomaga rehabilitacja. Bo najczęściej pomóc nie może. Jestem cztery miesiące po i dobrze się czuję. Mam wrażenie ,że się operacji boisz stąd te Twoje teorie.Może zamiast wydawać kasę na rehabilitację trzeba skorzystać z pomocy psychologa?Pozdrawiam.
Wtajemniczona
17-05-2013, 12:21:35

Temat rehabilitacji wraca jak bumerang. Pozwolę sobie na opisanie mojego przypadku . Dyskopatką jestem od lat, rehabilitacja częsta i skuteczna. W 2009 wypadek samochodowy zniweczył wszystkie moje starania. Diagnoza stan operacyjny, lekarz zgodził się na rehabilitację. Rehabilitacja odniosła skutek, brak bólu, żadnych objawów neurologicznych, żyć nie umierać. To uśpiło moją czujność, wydawało się że tylko może być lepiej. Nie robiłam żadnych rtg, MR, bo po co? Jest dobrze. Przegapiłam pierwsze objawy, ból w ręce. Ponieważ grałam w tenisa regularnie, potraktowałam to jako łokieć tenisisty. Przypadek sprawił że trafiłam do neurochirurga, zrobiliśmy kontrolne MR, tak dla sprawdzenia. Wynik zwalił z nóg, diagnoza "żarty się skończyły" operacja. Nie chcę nikogo straszyć, tylko poradzić, jak walczycie rehabilitacją to od czasu do czasu sprawcie jak wygląda Wasz kręgosłup. Ja wskoczyłam do ostatniego wagonu mojego pociągu. Mam dwa implanty, czekam na diagnozę co z 3 poziomem. Obecnie się rehabilituję, i wiem że będę sprawdzać przynajmniej raz w roku jaki jest stan mojego kręgosłupa. Drugim razem mogę nie wskoczyć do pociągu.
Pozdrawiam Wszystkie szyjki, wracajcie do zdrowia, kto może rehabilitacją inni operacją.
Dana 2009-08-03 - wypadek 2009-09-09 - pierwsze MRI zalecana operacja 2012-06-19 - drugie MRI 2012-10-29 - operacja C5/C6 i C6/C7 implanty stałe
Początkujący
17-05-2013, 12:39:27

buraczek 2013-05-17 13:48:32
hindus_ka 2013-05-17
Asiu - i mamy jeszcze anTosię, która nadal też walczy rehabilitacją, jak na razie z dobrym skutkiem.
Antosiu jak mogłam zapomnieć! mea culpa, mea culpa.....
Gorąco cię pozdrawiam, wybacz mi
Asia
Ja też walczę, to już jakiś mały klub walczących z wiatrakami można by powołać.
Nie mam zalecenia do operacji, więc grzecznie słucham lekarzy. Od poniedziałku zaczynam zabiegi ambulatoryjne, w październiku następne a w marcu 2014 szpital. Poprzednie nic nie dały, a jest nawet trochę gorzej. Nie liczę na wiele, może uda się powstrzymać postęp choroby.
Walczę też o stopień w sądzie, lekki niewiele daje.
Pozdrawiam
Wtajemniczona
17-05-2013, 16:50:51

SZYJKI drogie!
Gdzieś tam wywołana, melduję się. Myślę, ze najważniejsza sprawa to wzajemny szacunek i nie ocenianie się nawzajem. Jesteśmy tu po to, by się wspierać. Zauważcie, ze prawie jak jeden mąż wskoczyliście na Irka a sami także wydajecie sądy, czy uprawnione...? Pamiętam, ze jak jakieś trzy miesiące temu powiedziałam, ze na razie będę walczyć rehabilitacją - dostałam kilka postów z takim pstryczkiem w nos...było mi przykro, prawda... tyle było o wyjątkowości każdego przypadku....ale w końcu przetłumaczyłam sobie, że intencje nie były złe, a wręcz chodziło o małą przestrogę inspirowaną nierzadko własnym doświadczeniem - a to jest najcenniejsze...
Bądźmy tu na forum dla siebie wsparciem a nasza różnorodność niech stanowi bogactwo dla nas samych i dla tych nowych szyjek, które wciąż się tu pojawiają i szukają mądrych rad, a nade wszystko dzielenia się swoim doświadczeniem...
Ja sama na forum odnalazłam, mimo niedługiego czasu, bardzo wiele. Dzięki Wam dowiedziałam się o wartości bezpieczeństwa w terapii manualnej, poznałam możliwości osteopatii, dowiedziałam się o Krojantach (gdzie byłam i b. mi pomogły), poznałam Marcina - fizjoter. który jest cierpliwym i kompetentnym przewodnikiem po różnych ćwiczeniach, zmianie stylu życia- właściwie nowej filozofii życia, poznałam kodeks szyjek, którego przestrzegam sumiennie, poznałam wreszcie Was i Wasze historie, Irka, Antosię, Renatę i innych walczących rehabilitacją, Bognę , Piotra, Zosię, Asię i innych szczęśliwców , którym operacja pomogła, te szyjki u których stan PO generuje jednak dalej objawy czy też szyjki , które niestety od początku istnienia forum borykają się z różnymi powikłaniami...
Zobaczcie jak jesteśmy różni a zarazem podobni, wchodzimy na to forum, bo szukamy....siebie, innych mi podobnych, chcemy zrozumienia, wysłuchania, uśmiechu...bliscy znaja nasze problemy jedynie z naszych opowieści a tu znajdujemy empatię, więc ładujmy się do lichatą pozytywną energią!
Ja się zawzięłam na tę rehabilitację , przyznaję Neurochirurdzy bez badania mnie, po zerknięciu tylko na MR mówili o operacji, ale na nią u nas czeka się do dwóch lat - kiedy pytałam jednego z nich czy to coś pilnego, powiedział, ze trzeba to zrobic ale spokojnie....
Byłam trzy dni temu w Poznaniu, dzięki Marcinowi na specjalistycznych badaniach neurolog. przewodnictwa itp. - stan neurol. bdb, żadnych objawów, nerwy obwodowe nieuszkodzone - wszystko w normie...
Zdaję sobie sprawę, ze to może być okres przejściowy, a może nie tego nie wiemy - jak mówił Janusz- często sami sobie szkodzimy- więc staram się tego nie robic. Dzwonią mi też w uszach cały czas słowa Zosi, że jak tylko coś się zacznie dziac, to na pewno będę to wiedziała i nie przegapię, a kontrolne MR Danko będę robic na pewno niebawem i regularnie
Czuję się super, czego i Wam życze, więc chmury precz, szanujmy się, ubogacajmy sobą, starajmy się zrozumieć nasze odmienne poglądy, bo nikt z nas monopolu na wiedze i przewidywanie przyszłości nie ma (no chyba, ze jest jakiś wśród nas szyjkowy wrózbita, to wystąp
Serdeczności dla wszystkich BEZ WYJĄTKU
Ela
Początkująca
17-05-2013, 17:39:09

Dawno temu już ta moja "refleksja poetycka" była, a teraz tak dla przypomnienia w nawiązaniu do powyższego postu Eli
KALEJDOSKOPATIA
Od kilku miesięcy tworzę zapiski
na kartach swojego życia,
nowi ludzie nieznajomi - znajomi
nowe doznania i doświadczenia
współzrozumienie z dużą dawką optymizmu
co dzień zadziwia mnie bardziej i mocniej.
wirtualna sieć myśli jak pajęczyna łączy JEDNO -
zawieszona w niej dotykam coraz nowego,
cierpienia i radości z maleńkiej tylko ulgi
wyplątania choćby jednej łapki.
Zaplątani…
jak w kalejdoskopie – kalejdyskopatii
z wiarą, małymi krokami powoli próbują ułożyć
stabilny, barwny rysunek życia.
Tak to kiedyś czułam, widziałam i nadal tak czuję pomimo upływu czasu i lepszej formy
Miłego wieczoru, pozdrawiam anTosia
Wtajemniczona
17-05-2013, 18:38:40

Ja też jak na razie zaliczam się do osób które się rehabilituję od 1.5 roku. W sanatorium było dobrze nic nie bolało Teraz od 2 tygodni jestem w domu i zaczynam odczuwać mały ból takie jak by ciągnięcie w ręce .I operacji nie wykluczam.
No cóż może zarówno po rehabilitacji i po operacji przychodzi taki moment że ktoś jest już tą i walką zmęczony rozdrażniony bo nie przyniosła efektu i czasami obarcza innych za swoje niepowodzenia , ale to też jest ludzkie chociaż dla otoczenia mało przyjemne.
Nie zawsze jest słodko i forum nie różni się . Pa Renata
P.S
Basiu bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko dobrze proszę pisz czasami bo ja miałam być operowana w tym samym czasie więc wszystkie wiadomości są ważne i aktualne.
P.S2
Irek wracaj tylko nie bądź taki uparty i zmień awatara na coś weselszego
Forumowicz
18-05-2013, 10:03:46

Witam WSZYSTKIE PERYSKOPKI z goracej wysepki.IRENEUSZU w takim razie jesteś naszym kapitanem NEMO-tj. pojawiasz się i znikasz.Warto bys sie więcej pojawiał niz znikał.Fakt,że czasem twoje wypowiedzi były ostre no przeciez każdy jest inny.Mysle ,że sie nieobraziłeś bo ty facet jesteś......
Temat przedni tez mysle o tym operować,rechabilitować. Z moich obserwacji wynika,że faceci maja wieksze obawy co do operacji niż kobiety. Raz jeszcze WSZYSTKICH pozdrawiam,no i dzionka bez bólu.......piotr
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
gość
18-05-2013, 13:30:49

Witajcie
Atmosfera się widzę zagęściła nieźle ale co tam po każdej burzy przychodzi ładna pogoda i dobry nastrój, a to na jego poprawę:
--------------------------------------------------------------------------
Wraca kobieta do domu i na klatce schodowej widzi ogłoszenie: "Sprzedam żonę za 360 zł".
Po wejściu do mieszkania ochrzania męża: - Zdurniałeś? Znudziłam ci się? Chcesz mnie sprzedać za 360 zł? Skąd ci się to wzięło?
- 80 kg pomnożyłem przez 2 zł - tyle teraz płacą w skupie za kilogram żywca - plus 200 zł za obrączkę.
Następnego dnia to mąż wraca do domu i widzi ogłoszenie: "Sprzedam męża za 22 zł".
Wchodzi do mieszkania, patrzy przez chwilę zrezygnowany na żonę i wreszcie się odzywa:
- Nic nie mów! Ja wszystko rozumiem. Chciałaś się po prostu odegrać. Ale chcesz za mnie tylko 22 zł? Dlaczego?
- Dwa jajka po 60 gr plus rurka bez kremu za złotówkę!
----------------------------------------------------------------------------
Pozdrawiam i miłego popołudnia dla wszystkich forumowiczów :)
Edyta
Forumowiczka
18-05-2013, 13:43:27

Au!
chyba dołączę do rehabilitowanych lędźwiowo...
Poszalałam trochę wczoraj na imprezie, chyba za bardzo aktywnie fizycznie i kurcze złapała mnie rwa ale w nodze.
Cos nie tak było z tymi moimi skrętami - albo za głębokie albo za duże obroty...
Teraz juz puszcza, jeszcze jest mały dyskomfort ale juz w samym kręgosłupie, noga cichnie. Zapisałam sie przed chwilką na terapię indywidualną, bo widzę że ktoś musi mnie nauczyć jakich ruchów nie wolno mi wykonywać a jakie mam codziennie powtarzać.
Pewnie jakbym nie miała implantu w szyi to bym po prostu teraz sprawę zapomniała (bo w końcu przestaje bolec), a tak - człowiek mądry po szkodzie, drugi raz do szkody już tak łatwo nie dopuszczę. Przez telefon juz dostałam parę pozycji do przećwiczenia, faktycznie mi pomogło.
och te kręgosłupy.....
miłej soboty
Asia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: