Witam...
od trzech miesięcy męczą mnie liczne dolegliwości i jak na razie wynik rmi wykazał prawostronną
dyskopatię szyjną (modelownie worka oponowego na poziomie c5/c6, względna
stenoza - 11 mm), rmi mózgowia nie wykazało nic znaczącego natomiast nie zlecono już dalszych badań dolnego odcinka ze względu na zbyt duże obciążenie organizmu przez poprzednie rmi (lekarz stwierdził, że skoro mam dyskopatię szyjną to pewnie mam też dyskopatię dolnego odcinka).
Na dzień dzisiejszy odczuwam bóle, drętwienie i osłabienie kończyn górnych, z przewagą lewej, silne bóle i drętwienie obu kończyn dolnych, zdrętwiałą skórę na brzuchu i plecach, ucisk na krtań i zdrętwiałe podniebienie,
zawroty głowy i problemy wzrokowe. Dolegliwości te występują z różnym nasileniem, sporadycznie pojawia się również drętwienie skóry. połowy twarzy.
Proszę o poradę czy takie dolegliwości mogą pochodzić od
kręgosłupa szyjnego...? Lek. neurolog stwierdził, że jest to dość duża
dyskopatia jak na tak młody wiek, ale absolutnie nie kwalifikuję się na operację. Dostałam zalecenie aby dużo tańczyć bo to dobrze działa na kręgosłup i tyle... Co do objawów to zdaniem lekarza osłabienie ręki może pochodzić od odcinka szyjnego, reszta nie. W takim razie brak odruchów podeszwowych i brzusznych skąd?
Zawroty głowy i problemy wzrokowe są dość uciążliwe, dlatego chciałabym coś zadziałać a nie wiem w jakim kierunku. Ćwiczenia na kręgi szyjne? A może to już z nerwów...? Eh...
Zwariować można