Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
30-07-2009, 05:05:00

Witaj Marttko ja przed Trzecią operacją nie tylko miałem bóle głowy ale zdarzało mi sie że mdlałem poprostu był jeden młynek i dups gdzie popadło teraz jest trochę lepiej chociaż i tak głowa boli mnie prawie na okrągło radził bym byś o ile to możliwe zrobiła sobie doplerowskie badanie tętnic szyjnych . Moje zwyrodnienia w odcinku szyjnym powodują uciski na tętnice tylne i mam bardzo słaby przepływ krwi może warto sprawdzić to przed operacją by jak już lekarze zajrzą do środka mieli to na uwadze i prawdopodobnie z tego powodu mam podwyższone ciśnienie .POzdrawiam Janusz
gość
30-07-2009, 06:15:00

Witaj Spinko chciałaś poznać chistorę moje choroby to tylko podam po części pierwsza operacja byla dnia 28-10-2005 zmiany zwyrodnieniowe km na poziomieC6/C7centralno-lewoboczna przpuklina krążka mk ograniczająca rezerwę płynową rdzenia zwężająca lewy otwór mk z uciskiem na worek oponowy i korzenie wstawiono koszyk węglowy wypełniony calcibonem. Następna operacja 17-08-2006 na podstawie rezonansu zostałem zakwalifikowany na operacje odcinka C5/C6 z powodu przepukliny na tym poziomie a teraz słowa z wypisu; W trakcie zabiegu operacyjnego w dniu17.08.06 okazało sie że poprzednio zaimplantowany w przestrzeni koszyk węglowy częściowo wysunął się . przy użyciu wiertarki szybko obrotowej usunięto go i zaimplantowano koszyk węglowy firmy Biomet oraz płytę tytanową przednią. to był opis z wypisu.Następna operacja 17-05-2007 na poziomie C5/C6 przepuklina na tym poziomie z uciskiem na worek oponowy i korzenie mk . Kolejna 25-07-2008 zniesienie lordozy szyjnej kręgosłupa nasilone zmiany zwyrodnieniowe na tych poziomach usztywnienie przednie koszykiem węglowym w przestrzeni C5/C6 . Na poziomie C6/C7 spondylodoeeza przednia koszykiem węglowym i płytą tytanowo przednią . Na poziomie C4/C5 przepuklina jądra miażdżystego powodująca ograniczenie rezerwy płynowej rdzenia kręgowego z uciskiem na worek oponowy i lewy korzeń mk To w skrócie opisy moich rezonansów i wypisów z szpitala . Jak sie doczytałaś obecnie czekam na operację odcinka l-s na poziomie L5/S1 centralna przepuklina jm ograniczają ca rezerwę płynową zwężająca lewy otwór kanału oraz przerośnięte więzadło żółte zwężające otwór kanału mk oraz duża nie stabilność na tym poziomie jak już pisałem mam mieć usuniętą tę przepuklinę i jeśli dobrze zrozumiałem lekarza to obcięte więzadło nie w sęsie usunięcia tylko chirurgicznie zmiejszone do odpowiednich rozmiarów oraz stabilizator między kolcowy. Również czekam na rezonans magnetyczny który to będe miał 19 sierpnia na odcinku szyjnym bo nadal bardzo boli mnie lewa ręka bark i podczas chodzenia potworne bóle w okolicach między łopatkowych no i cały czas boli mnie głowa ale to jest prawdopodobne że mam zwężenie tętnic szyjnych tylnich to tyle po krótce dziś znalazłem czas przed rehabilitacją aby to doładnie i po krótce opisać Pozdrawiam Janusz
Forumowiczka
30-07-2009, 07:49:00

dodane: 29-07-2009 o 18:16 autor: marttka
(...) Spinko-czytałam Twoje wypowiedzi o bolesnym barku0tez to mam, ostatnio trochę lżej, ale od stycznia do maja to była gehenna!Ani spać ani stać, ból nawet przy nieruchomym ręku, jakby mi ktoś gwoździe wbijał w ramię!i właśnie wydaje mi się ,ze pomogła mi ta stymulacja cienkoigłowa, o której Ci pisałam.Teraz ręka mnie boli i drętwiej ,ale szczególnie po nocy. (...)


Heh... u mnie opisana przez Ciebie gehenna była mniej więcej w tym samym czasie. na koniec prawie wcale nie spałam z bólu
Teraz, po operacji, bark nadal mnie pobolewa ale tak, jakbym miała tam zakwasik po wysiłku... i śpię jak NIEMOWLĘ, hihihi...

Mój Boże, Januszu, ja już nie będę chyba narzekać, że mi coś jest. Czy Twoja niestabilność w lędźwiowym nazywana jest inaczej kręgozmykiem? Słyszałam, że jest taki diabeł .
Spinka
Spinka
gość
30-07-2009, 08:14:00

na razie jeszcze nie ale to wlaśnie prowadzi do tego jak mówisz ręgo zmyku i lepiej jest teraz włożyć implant między kolcowy niż zabezpieczać stabilizacja wielopoziomową właśnie wróciłem z rehabilitacji Pani Małgosia która wykonuje mi laser powiedziała mi że bardzo mam dzisiaj opuchnięta szyje kark i mięśnie lewego barku za trzy godziny mam przyłożyć zimny okład kurde czy zawsze musi się coś dziać
gość
30-07-2009, 08:34:00

Spinko ktoś kiedyś mi powiedział że bólem trzeba się pokochać lub znienawidzić wiem tylko jedno że nie mam problemu wstając rano z łóżka tak jak ludzie w moim wieku budzę się ból jest więc żyje nie muszę się szczypać by sprawdzić . Wiem faceci są mniej może odporni na ból chociaż nie zawsze tak jest ja mimo tego że z poradni bólu przewlekłego mam przepisany znowu plaster o nazwie transtec staram sie go narazie nie przylepiac i nie biorę żadnych leków przeciw bólowych zostawiam to zawsze na sytuacje podbramkową kiedy już sam nie moge dać rady i upór mój opada .
gość
30-07-2009, 09:36:00

Jak czytam Janusza dolegliwości to mnie tez ciarki przechodzą , chyba przestane narzekać co tam moje bolące ramie, jak w nocy śpię, no chyba ze budzi mnie moje chrapanie ale od dwóch dni nie słyszę . Wypijam codziennie wieczorem usypiacza dwie lampi czerwonego wytrawnego wina i śpię .Polecam zdrowe bardzo . Dwie do trzech lampek to dla zdrowotności bo większa ilość to już alkoholizm (tak mówią lekarze ). Miłego dnia dla wszystkich szyjkowych i lędźwiowych .Gosieńka
gość
30-07-2009, 10:14:00

Gosiu to ja biedny jestem jak bym miał co wieczór 2-3 lampki wina wypić a lampki mam potwornie wielkie to na jeden dzień dwie butelki wina by poszły ha ha a moja wielka rętka starczyła by do połowy miesiąca na wino a gdzie reszta dobra odzwyczajam sie jeść zaczynam pić ha ha Gosiu ból jest bólem i należy z nim walczyć ale te do przesady bo potem nawet jak nie boli to podświadomość domaga się leku coś na ten temat wiem bo w zeszłym roku bęąc od marca do lipca właśnie na transtecu bunondolu gabapentynie miałem okropne uczucie kiedy je odstawiłem co prawda zrobiłem błąd odstawiając to natychmiastowo czyli w dniu operacji zdjąłem plaster a po operacji nie przylepiłem następnego a tak jak mówił lekarz powinienem stopniowo zmniejszać dawki, potem przez ponad miesiąc chodziłem jak w amoku ale udało się teraz jest znośnie i mam nadzieje że do tego nie wrócę Pozdrawiam ide na lampke wina ha ha
Forumowiczka
30-07-2009, 16:31:00

O ! Jest imprezka ?! Super.
Nasze zdrowie!!!

Tak, tak Gosieńko, z bólem jak z wrogiem - czasem trzeba pokochać - jak już nic innego nie działa.

Żarty, żartami ale tak naprawdę to my mamy przerąbane z bólami...
Jak picie winka ma się do specyfików przeciwbólowych, którymi się faszerujemy?
Spinka
Spinka
gość
30-07-2009, 16:40:00

Kochany ale ja mówię o tych którzy nie biorą leków . Ja od wyjścia ze szpitala na szczęście wzięłam jedna tabletkę bo już ból ramienia tak mocno dokuczał , dlatego mogę sobie pozwolić na picie winka. Zawsze jeździłam samochodem wiec nie mogłam pić a teraz jestem wożona i uprzywilejowana mogę sobie pozwolić na "pifko" lampkę koniaku lub lampkę wina , reszta alkoholi może dla mnie nie istnieć. Janusz ja tez mam takie duże kieliszki ze wchodzi pół butelki wina ale z tych nie korzystam bo rzeczywiście szybko można wpaść alkoholizm . A po wina jeżdżę do Niemiec mam blisko i tam za 1,5 euro do 2 można kupić przyzwoite dobre wina a za 3-4 to już te co u nas są po 20-30 zł . Ja teraz też należę do grupy osób niej zarabiającej pond 3 miesiące na zwolnieniu i płacone tylko 80%.
Współczuję Ci Janusz ale myślę ze po kolejnej operacji nie berdzie brał leków i będziesz sobie mógł pozwolić na wielka lampkę wina czego Ci życzę a na razie dzisiejsze dwie wypiję za Twoje zdrowie. Pozdrawiam Gosieńka
gość
30-07-2009, 16:46:00

Kochani trzeba trochę pożartować i pisać o przyjemniejszych rzeczach bo inaczej zwariujemy . Oczywiście jak Ty Spinka bierzesz leki to oczywiście nie możesz żadnych trunków . Pozdrawiam Gosieńka

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: