No a ja dopiero zaczynam stosować: jestem w czwartym dniu kuracji antydepresyjnej przy użyciu ***, no i właśnie z Depakine Chrono 300, jako stabilizatora. Skutki uboczne....... niemal niezauważalne, przynajmniej jak na razie. Maleńkie "zawirowania" -delikatna dezorientacja, chwilami. Generalnie, jest ok. Nie wiem, jak u Was, ale u mnie Depakine powoduje coś bardzo fajnego i pożądanego. Przez wiele miesięcy deprechy nie bardzo nawet byłem świadomy tego, jak bardzo "w środku" byłem napięty. A teraz... udaje mi się osiągać odprężenie bardzo, bardzo głęboko, przypuszczam, że na poziomie układu nerwowego wegetatywnego. Czuję, jak mi wzrasta metabolizm. Jem tyle co jadłem, więc pewnie cały psikus z ewentualnym przybieraniem na wadze (czuję, że obudził mi się anabolizm) polega na tym, że organizm lepiej wykorzystuje to co do niego trafia (nie marnuje powera na tzw. "nerwówkę"

. Cóż...., podsumowując: ja sobie, jak na razie oczywiście, stosowanie Depakine bardzo chwalę. Pomaga.
Jakby co, podaję Gadu: 6998715
Pozdrowienia! -Maciek.