Dzień dobry,moja mama została zdiagnozowana osiem lat temu na Parkinsona, rok temu przeszła zabieg DBS. Po zabiegu przez chwlę było lepiej, ale mama później się pogorszyło i jej stan nie jest stabilny. Mama ma ogromne problemy z chodzeniem kilka razy dziennie oraz w nocy, wlasciwie jak ją dopadnie, to nie może się ruszać, a jak próbuje chodzić to leci do przodu albo do tylu, nie umie utrzymać pionu. Może przez parę godzin dziennie jest ok, ale też nie zawsze. Czy ktoś ma podobne doświadczenie po zabiegu DBS, co może pomóc? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.