Moim zdaniem odradzanie odstawienia leku jest głupotą. Wielu osobom mogą ataki wrócić, ale wielu też nie. Ja jestem na to żywym przykładem. Epilepsje miałam od 2 do 17 roku życia, z czego do 7 r.ż. ataki. Później brałam leki jeszcze 10 lat, miałam co jakiś czas stopniowo zmiejszaną dawkę, a po kilku badaniach EEG, które wyszły idealnie dobrze lekarz powiedział, że leki mogę odstawić. W kwietniu będzie 5 lat jak ich nie biorę i zupełnie nic mi się nie dzieje. Mając 15 lat zaczęłam jeździć po dyskotekach, pić alkohol, palić marihuanę, byłam niby jeszcze chora a jednak nic mi się nie stało. Wyniki się polepszały. Więc proszę przestańcie ***, że nie warto ryzykować odstawiając leki, bo warto. Ja dziękuję Bogu, że mam już to za sobą i mogę robić wszystko, tak jak inni zdrowi ludzie. Tak więc nie traćcie nadziei na to, że możecie kiedyś się choroby pozbyć, bo jest to możliwe!!!!