Trzymam kciuki, mam nadzieję, że pomogłam.

A jednak kolejny napad dziś w nocy .Nie mam już siły na to wszystko .😔😟

Jak najszybciej zrób to co Ci doradzilam, umów się prywatnie, chodzi o czas

Na 25 stycznia mam ginekologa a 2 później endokrynologia jeszcze tylko umówić się na eeg i załatwić skierowania na te badania o ktorych pisałaś

Bardzo dobrze, trzeba znaleźć przyczynę i ją zlikwidować, a wtedy wszystko wróci do normy. Tylko na te hormony, na terczyce TSH i jeszcze takie F coś, endokrynolog Ci powie. Krew jest bardzo ważna, jak nie będzie chciał dać skierowania, bo niestety nie wszyscy chcą dawać to zrób prywatnie. Jak wyjdą źle to trzeba łykać tabletki na wyrównanie hormonów. I zrób magnez. Będzie dobrze.

Niestety większość neurologow w Polsce nie łączy padaczki z hormonami, a to błąd, oni tylko ładują truciznę, bo to najlatwiej. Zawsze jest jakaś przyczyna, trzeba ją znaleźć i wyeliminować.

Witam nie wiem czy można mówić o całkowitym wyleczeniu ale od 20lat nie mam ataków. Stresująca praca ,dyskoteki wszystko co pobudza atak i nic. Byłem leczony convulexem o ile dobrze pamiętam pierwsze ataki w wieku 2 lat potem 5 lat leczenia i jak dotąd brak nawrotów.

Super tylko pozazdrościć

Co u Ciebie? Czy zrobiłaś badania? Jak z atakami?

Ataki minęły gdy tylko przestałam brać magnez .wyniki tak jak się spodziewałam nadmiar magnezu i żelaza w organizmie.po zatym wszystko w normie .do endokrynolog a mam się zgłosić z wynikami na 27 stycznia.Narazie byłam u lekarza rodzinnego on zalecił przestać brać magnez wypisał też skierowanie na badania.