Dziś od rana czuję delikatne mrowienie krawędzi lewej dłoni oraz dwóch palców małego i serdecznego i to samo ale znacznie słabiej po prawej stronie
Nic nie boli ani kark ani ramiona jest ok gdyby nie te mróweczki. Wkurza mnie to.
Może zbyt bardzo się w.s.ł.u.c.h.u.j.ę ( czemu ten wyraz się kropkuje ? "***" ) w siebie i denerwuję
Da się coś z tym zrobić we własnym zakresie ?
Marcin czy w ramach rehabilitacji (na którą się wybieram w poniedziałek) da się "usunąć" te mróweczki ? Często się z tym spotykasz ? Jakie są rezultaty ?
w razie co zapodaję raz jeszcze moje MRI sprzed 2 lat.
Lordoza szyjna zniesiona z tendencją do wtórnej kifozy w odcinku górnym. Krążki m-k odcinka szyjnego kręgosłupa z cechami zmian zwyrodnieniowych w postaci częściowego obniżenia sygnału. Zaznaczone zmiany zwyrodnieniowo wytwórcze na tylno bocznych krawędziach trzonów i w stawach m-k. Centralna lateralizująca na prawo wypuklina krążka m-k C2/3 z modelacją worka oponowego i redukcją rezerwy objętościowej kanału kręgowego. Towarzysząca ostofitozie okrężna wypuklina krążka C3/4 z modelacją worka oponowego, redukcją rezerwy płynowej kanału kręgowego i przewężeniem otworów m-k. Centralna wypuklina krążka C5/6 z niewielką modelacją worka oponowego.
Rdzeń kręgowy bez zmian ogniskowych