Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczona
27-08-2020, 12:09:45

Ale jaja. Specjalnie jeżdżę do ordynatora oddziału prywatnie. Dał skierowanie pilne i kazał dzwonić się rejestrować. Termin UWAGA 24.02.2024 rok.
Myślałam, że to pomyłka...
Teraz muszę pomyśleć o zmianie neurochirurga albo szukać innego szpitala...sama nie wiem co teraz.
gość
27-08-2020, 12:57:47

Takie są objawy naszej przypadłości, ja to nazywam,, udawanie, że żyje się normalnie,, Oczywiście do normalności daleko. Ale trzeba coś sobie wmawiać, żeby nie zwariować. Ostatnio prałam firany z całego domu, a potem ponad tydzień probowalam powiesić nowe. W końcu się udalo wiec tak wyglada nasze życie. Jednak napewno po zabiegach można osiągnąć poprawę, oczywiście umiarkowana ale zawsze jakas jest. Na to trzeba czasu i bardzo oszczędnego życia, nie da sie inaczej. Z dyskopatia żyje sie do końca, nie da się tego wyleczyć. Można tylko poprawić komfort życia. Ale glowa do góry i nie przejmować się głupotami Dorka
gość
27-08-2020, 13:01:30

Daagula napisz jak tam po wizycie u naszego doktorka nie spotkałyśmy sie, bo mąż juz przed 11 był po wizycie, była jakaś luka. Wiec już nie czekałam. Kiedy masz zabieg?? No ja jeszcze dwa tygodnie czekania... ufff. Moglabym iść nawet dziś, to czekanie mnie wkurza
gość
27-08-2020, 13:05:39

Kasiu, faktycznie masz dylemat. Co to za ordynator. Mój lekarz w gabinecie ustala sam termin zabiegu i nie muszę nigdzie biegać na zapisy. Odrazu przy mnie wypisuje skierowanie na oddział i czeka potem na mnie na izbie przyjęć. Szukaj innego lekarza, nie czekaj tak dlugo. Dorka
Forumowiczka
27-08-2020, 13:05:48

Dorka napisałam kilka wpisów wcześniej. 16 października operacja.
gość
27-08-2020, 13:10:22

Daagula, to przeoczyłam wpis. No to spotkamy się na izbie przyjęć w tym dniu, mąż też ma na 16.10 termin przyjecia. Ma uszkodzony nerw łokciowy i bedzie mieć zabieg. Dorka
Forumowiczka
27-08-2020, 13:21:26

Dorka ja bym oszalała dwa tyg przed. Strach pomyśleć co będzie jak będę coraz bliżej operacji. Ja skierowania nie dostałam bo mu się skończymy ale powiedział że to jakoś nadrobi. No to prędzej czy później się spotkamy na to wygląda.
Kasiu faktycznie strasznie długo, jeszcze pilne ciekawe skąd takie terminy:/ ja mogłam jeszcze we wrześniu być operowana ale wolałam dać sobie czas. Może faktycznie pomyśl nad zmianą lekarza, czemu masz się tyle męczyć
gość
27-08-2020, 13:22:44

Daagula, ta czerwona to byłam ja. A Ty może taka blondynka z długimi włosami? Dorka
gość
27-08-2020, 13:28:01

Daagula, wiesz co... Ja się już nie boję, jestem po jednej operacji, wiem jak to wyglada i już mnie nic nie zdziwi. Chcę mieć to za sobą i już dochodzić do siebie po zabiegu. Minie kilka miesięcy ale dam radę. Dziewczyny jesteśmy,, kwarde a nie mietkie,,,, Dorka
Forumowiczka
27-08-2020, 13:29:27

Ciemne blond włosy spięte w kucyk, czarna bluza, dżinsy 3/4. Wchodziłam po schodach do przychodni stałaś z boku schodów przy przychodni

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Caspr 2
Czy mając objawy neurologiczne oraz przeciwciała anty-CASPR2 w surowicy można mówić o przypadkowym znalezisku ?
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
gość
Straszna obawa przed zabiegiem wszczepienia zastawki
Hej, piszę tu bo bardzo się boję operacji mam 42 lata i przed sobą operację w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Czytam tu o powikłaniach o nie właściwym ułożeniu Drenu w Jamie Otrzewnej. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia ? Proszę o wsparcie duchowe. Dziękuję Aleksander
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
Reklama: