Dorka.
Nie biegam jak jelonek tylko spokojnie żyję, "patrzę na ten piękny świat cały".
Teraz mam okres spowolnienia, syn mówi, że widać że coś mi delikatnie jest.
Ano, ja też widzę, że co dzień jestem starszy.
Myślę, że np. Doreta by mi pomogła ( pomaga) jednak jest mały problem. Jak troszku boli (lędzwie), jak tyci boli (szyja) to myślę tę Doretę zażyć ... za godzinę,... później znowu za godzinę ... i jest już wieczór. Na noc nie będę brał. W nocy to ja śpię.
Ogółnie - 20 lat temu byłem zdrowszy. Teraz - "jakotako" czyli patrząc na rocznik - są osoby które mają gorzej.
Czekam na MR szyi za kilka dni, w piątek. Na MR lędzwiowego - czekam na wizytę pana doktora. Później, jak sądzę, będzie ........ mam nadzieję, że poprawa, a jeżeli nie to będzie znowu "jakotako" czyli ...... oby tylko takie zmartwienia były. Ma być dobrze, tak sobie zapisałem w notatniku i tego się trzymam.
07-06-2019 r.
Discektomia C4/C5; C5/C6; C6/C7. Implantacja klatek LFC z Cerasorbem.
Stabilizacja przednia płytka Biomet. (Płytka + 8 śrub).
Operacja ( wg ICD9CM):100.02