wyobrażcie sobie że przesunęli mi kolejny raz termin zabiegu.Jadę chyba do kolejnego lekarza na konsultację ,mówicie, ż dr.Witold Janusz jest dobry i zna się na szyjkach ? To pojadę i zobaczymy co powie. Już jestem taka zestresowana tym czekaniem i tymi zmianami terminów operacji ,że mam dość. Dobrze ,że można z Wami na tym forum i prywatnie na tel. pogadać .Bardzo Wam wszystkim dziękuję!!!!Bużki ipozdrowionka!!!

Do Lidii ! Musisz się trzymać i myśleć o tym, że najgorsze już za Tobą .Rehabilituj się ,oszczędzaj ,pozytywnie nastrajaj , a zobaczysz ,ze tylko lepsze chwile przed Tobą!! Ja jestem osobą też po przejściach ze zdrowiem,też jest mi czasem ciężko ,a do tego mój kręgosłup i tyle z tego powodu mam obaw .Ale nie poddawajmy się,wspierajmy tak ,jak tu na forum .A jak chcesz się wyżalić to napisz na maila to wyślę swój numer i możemy pogadać.Bo wiem z doświadczenia,że nasi bliscy albo przyjaciele mogą mieć dość narzekania na nasze zdrowie. Pogody ducha życzę wszystkim zmagającym się z problemami!

To nie jest tak, że ruchome implanty nie są refundowane przez NFZ. Po prostu nie każdy szpital ma kontrakt na te zabiegi. Po pierwsze są to trudniejsze zabiegi, więc kadra lekarska musi mieć doświadczenie w ich osadzaniu. Po drugie NFZ porównuje koszty i wybiera. A reszta to chyba polityka finansowa, której my - mali ludzie z chorymi szyjkami nie pojmiemy. Może lepiej mieć kontrakt na implanty sztywne ale mieć, niż przegrać tymi ruchomymi.
A czasem lekarze sami się wycofują z jakiegoś rodzaju operacji.
Asia

Cóż to się dzieje czyżby Drogie szyjki i szyje w sen zimowy już się udały?
Jeszcze lato się nie skończyło !!!!!!!!!!!!!!

zapraszam do spowiedzi

Witajcie
Miałam wstawiony inplant neocif w C5-C6 - za tydzień miną dwa miesiące ale mnie jeszcze łupie w barkach, kłuje w karku ale najgorzej prawy bark i staw, czy kogoś też tak długo bolało ?
Proszę pocieszcie mnie że to jeszcze wcześnie i ma prawo boleć. Profesor zapisał mi Rantudil *** i Tolperis VP i nic nie powiedział konkretnego a ja ze strachu to już nie wiem czy wogóle się ruszać czy z łóżka nie wstawać bo tylko jak śpię to nie boli

Ulidka dzieki za słowa otuchy
podaję ci mój e-mail: lidpor@onet.eu
poznan
ja mam podobny implant też c5/c6 i jestem 3,5 miesiąca po operacji. najtrudniejsze były pierwsze dwa miesiące, miałam ból głowy, szyi, zawroty, to wszystko jest indywidualne i chyba zależy też od tego jak długo chodzilismy z dyskopatią i jak długo był ucisk na nerwy. Teraz z kazdy dniem powinno być coraz lepiej, a lekarze mówiąm że tak do pół roku. Trzymaj się najważniejsze że nie ma juz zagrożenia dla rdzenia i korzeni rdzeniowych, a ból powoli minie, bądź cierpliwa no i oszczę dzaj sie koniecznie, profilaktyka jest najważniejsza

Poznan jak zapewne czytałaś to forum jest wiele przyczyn utrzymującego się takiego stanu w zależności jak długo trwał ucisk na struktury nerwowe czasami stan taki może utrzymywać się długo ale ważne też jest Twoje nastawienie aby teraz powoli wdrażać ćwiczenia izometryczne. gdyby ból stał się do nie zniesienia trzeba wykonać rezonans lub zdjęcie czynnościowe kręgosłupa .
Pozdrawiam

Witam Szyjkowe towarzystwo
Zeszło mi z przeczytaniem tego, co zostało napisane od czasu mojego ostatniego pobytu. Jest koszmarnie w służbie zdrowia, jeśli ludzie cierpiący muszą czekać na zabieg operacji tak długo. Przecież trwa proces degradacji i powrót do dobrego stanu po operacji będzie znacznie wydłużony. Jakiś koszmar.
U mnie bez zmian - znaczy się jest super. Bywają dni, że zupełnie zapominam o moich przejściach z szyjką. Miałam niewątpliwie wiele szczęścia trafiając na doskonałego operatora. Jutro 19 września mija 5 miesięcy od czasu, kiedy zamienione zostały uszkodzone dyski na implanty.
Wielebny - doktor napisał, że nie leczy przez internet oraz zapytał mnie, skąd ja wynajduję tak skomplikowane przypadki....odpisałam, że lżejsze stany sama operuję
Pozdrawiam serdecznie i nocy bez bólu oraz wytrwałości dla Was.

Hejka !!!
Dzięki za słowa pocieszenia, staram się pozytywnie nastawiać, wczoraj miałam taki jakby lepszy dzień mimo że dziś aura się zmieniła, profesor zapisał mi zabiegi terapuls ale kolejka na 20 października
A widział ktoś reklamówkę z lidla w przyszłym tygodniu będzie do kupienia taki elektrostymulator mięśni za 99 zł, czy warto by to kupić ?
Przed operacją borykałam się z bólem od grudnia 2011, ale jak trafiłam do profesora z neurochirurgii w Poznaniu w czerwcu 2012 to w lipcu już byłam na stole, jakoś tak się pięknie udało, ale czy do końca pięknie to czas pokaże
A tak wogóle jestem EWA - życzę miłego dnia

Witajcie.
Byłam dzisiaj u neurolog i dalej zwolnienie lekarskie. Czekam jak na zbawienie na operację, ale nadal nie mam żadnych wieści kiedy to nastąpi. Neurochirurg zaleca cierpliwość, więc trzeba brać codziennie prochy przeciwbólowe i modlić się, aby zmiany neurologiczne szybko nie postępowały, a mam wrażenie, że jest niestety coraz gorzej. Oprócz bólu najbardziej dokucza mi ogólne osłabienie. Nogi nie chcą nieść i ręce rwą niesamowicie.
Cieszy mnie fakt, że są osoby takie jak bognaj, którym operacja pomogła, więc liczę na to, że może po zabiegu u mnie też pójdzie ku lepszemu.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie.