Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
15-09-2010, 15:38:30

Witam mam prośbę do was może któraś z was miała reoperacje kręgów szyjnych niewiem czy dobrze pamiętam ale chyba Viki miała proszę więc abyś mi napisała jak sie czujesz po tej operacji bo mnie tez czeka reoperacja iobawiam sie troche .Ide do szpitala w pażdzierniku i chciałabym wiedzieć jak sie czujesz po tej operacji .Pozdrawiam wszystkie szyjki Anna
gość
16-09-2010, 07:52:41

Aniu, faktycznie miałam od początku duże problemy z poziomem c4/c5. Najpierw poprawka po pięciu dniach- czyli czyszczenie rany w której zbierał się płyn. No i po trzech latach okazało się, że implant wcale nie obrósł i sobie swobodnie latał pomiędzy kręgami. Teraz skręcili to płytą i śrubkami i po sześciu miesiącach jest dobrze. Oczywiście płyta dokucza, sztywność jest większa ale nie ma objawów neurologicznych. Jakby coś trzeba więcej to czekam ma @: vika45@wp.pl lub Gg 3995160. Pozdrawiam Vika
gość
16-09-2010, 10:10:10

Witajcie Szyjeczki.
Mam dobry humor bo ja jestem na urlopie i mój kręgosłup
chyba też zrozumiał ,że trzeba odpocząć i dużo mniej mi dokucza.
No mrowienie ręki jest ale to wszystko pikuś można z tym żyć.Normalnie cieszę się jakbym wygrała na loterii dużą kasę.
Teraz az zastanawiam się czy operacja to konieczność?
(ale głupota )ale pomarzyć dobra rzecz.
Wszystkim Wam życzę takiego samopoczucia jakie jest u mnie przez parę ostatnich dni.
Pozdrawiam Grażyna.
Początkująca
16-09-2010, 17:50:11

Szyjki kochane, jestem w domu! Dziękuję Wam za wsparcie, czułam je. Mam zoperowane dwa poziomy c5-c6-c7. Idąc na salę operacyjną, byłam przygotowana na sztywną stabilizację, ale zrobiono mi niespodziankę. Zamienili moje felerne dyski, które uparcie naciskały rdzeń , na śliczne, nowiutkie, ruchome implanty. Mam na szyi mały plasterek i żadnego kołnierza. Trochę boli, chrypię i połykanie nie nie przyjemne, ale poza tym super, ruszam głową na wszystkie strony.
Alu! Dziękuję, Anioły wysłane od Ciebie były ze mną.
Pozdrawiam serdecznie!
gość
16-09-2010, 19:57:20

Witajcie Drogie szyjki i szyje za moim pośrednictwem Ania Pozdrawia wszystkich z szpitala rehabilitacyjnego Z Janowca. czuje się znośnie lecz coraz bardziej boi się zbliżającej operacji .

Pozdrawiam wszystkich Janusz
Początkująca
16-09-2010, 21:46:33

Elu bardzo się cieszę,że masz już szyjkę ,,naprawioną,, i masz już to za sobą-życzę samych pogodnych dni)).

Ja natomiast mam jeszcze 14 dni do wizyty u neurochirurga.


Grażynka życzę Tobie udanego urlopu i tak dobrego samopoczucia w dalszych dniach ))

Wszystkich pozdrawiam serdecznie życząc dużo zdrówka i jak najmniej bólu

Aga
gość
17-09-2010, 11:50:19

Witam wszystkich. Mam pytanie: czy mial ktos z was operacje w Kielcach i czy to dobrry szpital ??? Gabrys.
Początkująca
17-09-2010, 12:38:23

Elu, witaj w klubie swiezo upieczonych szyjek. Ciesze sie z innymi, ze masz to juz za soba. A co to za cudowne implanty, które Ci pozwalaja od razu krecic glowa. Co lekarze przewiduja na czas rekonwalescencji? Moze spotkamy sie na jakims turnusie, wszak obie mialysmy operacje w zblizonym terminie.

Moze ktos wie, co sie dzieje z naszym Aniolem Zosia?

Janusz, przekaz Ani serdeczne pozdrowionka i powiedz, ze kolejna kolezanka jest juz po i wszystko jest ok.

Fajnie, ze jestescie...

Pozdrawiam wszystkich. Ala

Szkoda, ze nie moge isc na grzyby, a las robi sie taki piekny i jest tak blisko. Zapraszam za rok do Puszczy Bialowieskiej wszystkich lubiacych te klimaty.
Początkująca
17-09-2010, 13:05:41

Alu, mam implanty o wdzięcznej nazwie Prestige firmy Medtronic. Teraz mam tylko unikać pozycji głowy tzw. żółwika. Po miesiącu mają sprawdzić, czy wszystko jest na miejscu, a rehabilitacja ma służyc tylko wzmocnieniu siły mięśni, szczególni prawej ręki, bo moja mielopatia bardzo ją osłabiła.
Jedynie mój głos pozostawia sporo do życzenia i przełykanie boli. Bark też boli nadal, ale wierzę, że to kwestia czasu.
---------------------------------------------------------------------------
Jeszcze raz bardzo dziękuję Wszystkim Szyjkom za pamięć i wsparcie

Czekające Szyjki, nie bójcie się

Pozdrawiam - Ela
gość
17-09-2010, 19:48:09

helo, witam wśród żywych
U mnie super. Ból krąży sobie po plecach. szczególnie upodobał sobie prawą łopatkę. Ale walczę z dziiadem. Bez leków. Kołnierz zdjęty ale do jazdy samochodem stanowi podstawowe wyposażenie. Rehabilitantka ostrożna tylko laser i prądy. Neurochirurg zakazał jazdy na rowerku stacjonarnym nawet w kołnierzu. To przstałam żreć i poleciało 4,5 kg. Jeszcze małe tyciu i moja ulubiona 60. Do pracy mi się nie spieszy, ale nad pracą naukową pracuję. jakaś dziwna jasnoś umysłu po tej operacji. A tak ogólnie, to zycie jest piekne. Nieprawdaż?
Pozdrawiam Kochani
Wiesiunia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: