Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowiczka
20-02-2020, 19:54:05

Tltester,
Głowa do góry - nie masz wyjścia, więc musisz myśleć pozytywnie co do operacji ;) wiadomo, będą potem jakieś ograniczenia, trzeba się będzie pilnować i nie skakać na bungy ale funkcjonować będziesz bez myśli, że w każdej chwili może grozić Ci kalectwo to że się boisz to dobry objaw, Kawo kiedyś napisał, że tylko głupi się nie boi...strach mobilizuje, a potem jest ulga
Fakt...psychika siada przy problemach szyjnych - ostatnio bardzo dużo na ten temat tu pisaliśmy...ja aktualnie zmagam się z jakąś nerwicą lękową - nasiliło mi się to bardzo po operacji, bo ciągłe fascykulacje spędzają mi sen z powiek i wkręcam sobie najgorsze choroby - zresztą...wystarczy wpisać w google ten wyraz i wiadomo co wyskakuje jako pierwsze nie ma co dusić w sobie leków przed operacją, bo potem one mogą wrócić ze zdwojoną siłą
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Forumowiczka
20-02-2020, 19:57:32

Mnie teraz paraliżuje strach...dlatego rzadko się tu udzielam ostatnio Martwię się ciągle, bo wystarczy, że usiądę czy położę się a już mam te drgania mięśni i normalnie ryczeć mi się chce z obawy, strachu dlaczego mam te objawy...a przed operacją ich nie było... myślałam, że to potrwa chwilę i zacznie się wyciszać - niestety tak się nie dzieje, a wręcz jest to częściej
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Wtajemniczony
20-02-2020, 20:04:55

Gość 2020-02-20 20:11:08
Jakie masz objawy przepukliny w piersiowym ???
Czasami mnie tam kłuję. Nie zwracalem na to uwagi zanim zrobiłem MRI. Czytałem, że rehabilitacja pomaga zatrzymać lub wycofać zmiany. Wychodzą wg upadki z młodzieńczych lat i godziny spędzane za biurkiem. Raz miałem atak taki, że nie mogłem oddychać - to po tym jak postanowiłem robić pompki i po jakichś dwóch miesiącach mnie ten atak dopadł, więc odpuscilem. Miewałem też bóle z lewej i prawej strony brzucha. Paradoks jest taki, że zanim się o tym dowiedziałem to psychicznie czułem się lepiej. Dodam, że miałem też takie bóle w klatce, jakby problemy z sercem - kłucie takie,więc po tym wyluzowałem z pracą.
Pozdrawiam
Wtajemniczony
20-02-2020, 20:14:49

Bidusia81, strasznie Ci współczuję. Dlaczego spotyka nad coś takiego!? Ja jestem załamany i panicznie boję się tego, że nie będę mógł pracować i zarabiać na życie. Jak funkcjonować bez pieniędzy? Nie są się. Widm też, że ból potrafi wyłączyć człowiekaz życia. Jeszcze niedawno pracowałem, gotowałem, sprzątałem, remontowałem, majsterkowalem a teraz czuję się jak przyszła roślinka. Przepraszam, że tak dołująco piszę ale nie mogę się psychicznie podnieść. Boję się operacji ale jeszcze bardziej boję się co będzie później...
Wtajemniczony
20-02-2020, 20:25:45

Ta cała sytuacja pomogła mi zrozumieć co jest najważniejsze w życiu.
Forumowiczka
20-02-2020, 20:33:14

Dobrze, że się boisz psycholog powiedział mi ostatnio, że strach jest przed czymś konkretnym i szybko potem mija...gorzej jest z atakami lęku, bo ten zazwyczaj jest uogólniony i to już trudniejsze do przezwyciężenia Zerknij na posty przed 6 grudnia - ja to dopiero panikowalam
A co do pracy - nie myśl o tym póki co...skup się na tym co przed Tobą teraz ;) a do pracy przecież wrócisz...ludzie tu na forum pracują normalnie fizycznie będąc po operacji szyjki - Ty też dasz radę zarobić na chleb na pewno
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Wtajemniczona
20-02-2020, 20:37:00

Tltester, trochę się pogubiłam w tych wpisach. Kiedy masz mieć operację szyji? I co z odcinkiem piersiowym tetaz w tej sytuacji? Lekarz powiedział, że będzie operowany? Pytam, bo wiem, że niechętnie operują piersiowy.
To nic dziwnego, że się boisz! Ja panikuję jako kobieta, matka trójki dzieci i żona. Boję się kalectwa, nie chcę, żeby moja rodzina się mną opiekowała. Rozumiem, że jako mężczyzna masz swoje priorytety. Teraz masz trudny czas, ale masz dla kogo walczyć! Nie możesz się poddać! Na życie można zarabiać różnie, nietylko fizycznie! Ja dwa lata temu rozpoczęłam studia, chciałam zmienić kwalifikacje i pracę (mam 36 lat). Jest mi cholernie ciężko, zwłaszcza, że choruję (Hashimoto, stan przedcukrzycowy, kamica nerkowa, żołądek, teraz tężyczka, ....). Nie możemy się poddawać!
Słyszałeś kiedyś o samospełniających się proroctwach? Jeśli masz czas i ochotę, zacznij czytać "Potęga podświadomości". Książka Cię nie uzdrowi, ale może zmieni myślenie. Mózg ma nie ograniczone możliwości. A w naszej sytuacji musimy ciągle pracować nad myśleniem pozytywnym!
Współczuję Ci i rozumiem. Pamiętaj, to nie rak, to nie wyrok! Paradoksalnie nasza siła wynika z naszych słabości!
29.10.2019 stabilizacja międzytrzonowa c5/c6 cage Peek discC LFC
Forumowiczka
20-02-2020, 20:43:12

Tltester,
Do prac domowych też wrócisz ja funkcjonuje w miarę normalnie, mimo moich dolegliwości...sprzątam (póki co nie odkurzam jeszcze i oczywiście nie myję okien czy kafelków), gotuję, robię zakupy jakieś (nie przeczę - tu czasem przeginam pałę bo jednak nie powinnam jeszcze nosić...niby idę tylko po bułki...a wychodzi różnie..potem czuję to w ramionach i obojczykach przez kilka dni), opiekuję się trójką moich dzieci - co też wymaga codziennej gimnastyki zwłaszcza logistycznej. Ogólnie to od początku bardziej blokuje mnie psychika jeśli chodzi o jakieś czynności (bo wiem i staram się pamiętać, że to jeszcze wcześnie i muszę uważać) niż dolegliwości bólowe itp - oczywiście to kwestia indywidualna, każdy ma inny próg bólu, ja akurat nie potrzebowałam żadnych leków od momentu wyjścia ze szpitala jeśli czytałeś wcześniejsze wpisy na forum to widać, że każda Szyjka w miarę normalnie funkcjonuje i pracuje. Potraktuj ten okres po operacji jako 3-6 mc wakacji
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek
Wtajemniczona
20-02-2020, 20:43:37

tltester 2020-02-20 21:14:49
Przepraszam, że tak dołująco piszę ale nie mogę się psychicznie podnieść. Boję się operacji ale jeszcze bardziej boję się co będzie później...
Nie masz za co przepraszać, jesteśmy tu po to aby się wspierać, wysłuchać rozsterek, pocieszać. Czasami lżej robi się na sercu, gdy się człowiek podzieli z innymi swoimi troskami a nie zawsze można tak do końca porozmawiać z najbliższymi o swoich obawach a to chociażby z troski o nich, żeby w panikę nie popadli. Każdy(a) z nas ma dylematy, co będzie jak coś pójdzie nie tak a co jak nie podda się operacji. Osobiście robiłam "medyczny rachunek sumienia" i wyszło że operacja.
Discektomia C5/C6 i C6/C7 ACIF ze stabilizacją PEEK LFC 07-05-2019r.
Forumowiczka
20-02-2020, 20:45:11

Aga,
Jak zwykle w samo sedno
7.12.2019 C5/C6 stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea Peek

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: